Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Matka to ułamek dobrych zbiorów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> MATKI PSZCZELE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:49, 12 Paź 2011    Temat postu:

jak popatrzę w opisy matek każdej linii. to widzę beczki miodu, rodziny na ulach gigantach. Warto je sprawdzić w swej pasiece, pisaliśmy o tym wielokrotnie. Golina zakładając ten temat określił go trafni, i praktycznie wyczerpał temat.
nie podlega dyskusji czy warto inwestować w matki. TAK TAK TAK. Chocby przez fakt wprowadzenia na swój teren trutni o wysokiej jakości. Rozważamy temat matek a zapominamy że bez względu czy wprowadzimy matkę unasienioną czy nie ona jest dawcą trutni swej linii. Każdy następny lot młodej matki bez względu na to czy jest kupiona czy rojowa powoduje przeniesienie cech własnych trutni w to środowisko. Moim ulubionym przysłowiem jest : nie nosi kurka lecz komórka.
Darek pisze że robi odkłady, Staszek że coś tam robi. a my z bohtynem odgarniamy śnieg i pukamy się w czoło. Jadę czesto w kwietniu trasą Opole-Kielce Lublin. W Opolu przebiśniegi kwitną wierzby przekwitają pszczół masa,laski w bluzkach, wiosnę widać Przyjadę do Siewieża zaczynają się śniegi po lasach, o laskach oprócz parkingowych nie wpomnę. Kieleckie górki pokryte śniegiem skocznie działają. Lina Wisły robi znów wiosnę. Dyskutując pamiętajmy że Polska to spory kraj mająca ciepłe i zimne rejony. Następnym problemem jest koszyk pożytków. Mając nawet mocne pszczoły bardzo rzadko udawało mi się złapać powyżej 15kg rzepaku. Staję co roku na plantacji powyzej 100ha. dobrej ziemi. Lotnych jest kilka dni.Piździ jak w kieleckim znacie to stwierdzenie.Mnie pszczoła jest potrzebna na kwitnienie dębów, początek czerwca. Idą w las i noszą przez 3 lata spadź. 1 rok pustyni i kołowrotek się kręci.
Matka nie może zachowywać się jak panienka lecz systematycznie, czerwić. A to już problem wielu czynników, pogodowych, przypływu wziątku itd.
Adam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Skąd: NIEMCY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:05, 12 Paź 2011    Temat postu:

Hallo Ja nie robie odklady .Wlasnie sprzedalem dzis 4 Matki z ulow,wyciagam je w niedziele bedzie 18 stopni,oplacalo sie ramki zostaly pszczoly zostaly.Pszczoly z pokarmem ida na gazete do innej rodziny ,i gra muzyka .Kasa mnie zmnieksza.
Beda na wiosne 4 super duze. A co wyscie byscie zrobiliscie??poz d


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Śro 20:36, 12 Paź 2011    Temat postu:

darek, teraz to my sobie możemy pokiwać palcem w bucie
Powrót do góry
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:59, 12 Paź 2011    Temat postu:

Darku
Wybacz ale podałem Ciebie i Staszka jako przykład rozwoju wiosennego w różnych warunkach klimatycznych. dzieli nas 1.000 km może więcej. Masz kanał pod nosem, ciepły wpływ morza. Pisząc zapominamy o tym, dziwimy się, co ten lub inny piepszy.
Adam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bonluk
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:44, 12 Paź 2011    Temat postu:

[quote="Malon"]Mnie pszczoła jest potrzebna na kwitnienie dębów, początek czerwca. Idą w las i noszą przez 3 lata spadź.
Adam[/quote

Malon interesuje mnie to kwitnienie dębów? Chodzi Ci o spadź dębową czy kwiaty. Bo nie zauważyłem aby u mnie w okolicy pszczoły oblatywały kwitnące dęby? Chyba, że źle zrozumiałem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:45, 13 Paź 2011    Temat postu:

Kol.bonluk wiadomo,że dąb jest wiatropylny ale uwierz mi,że ja dwa lata temu byłem sam zaskoczony jak moje pszczoły gromadnie oblatywały u sąsiada stuletni dąb podczas właśnie kwitnienia.Pamiętam to dokładnie bo właśnie sąsiad zawołał mnie,że u niego na dębie jest rój pszczół,kiedy podszedłem to aż huczało i wtedy właśnie stwierdziłem,że to nie rój tylko normalna praca tysięcy pszczół na kwiatach tego dębu.Może i w tych kwiatach były mszyce i produkowały spadź,ale tego nie sprawdzałem-ważne że pszczółki nosiły coś z tego dębu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:56, 13 Paź 2011    Temat postu:

bonluk
Bohtyn wyjaśnił sprawę, ja muszę być w lesie w tym okresie, gdyż zaczynają chdzić w las i rozpoczyna sie w tym okresie spadź na dębach, tak jak podobnie z lipami. Kwitnienie kwitnieniem ale równocześnie rusza spadź lip.
Adam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kriskros
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Skąd: Zach.-pom.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:30, 13 Paź 2011    Temat postu:

birkut napisał:
... bo matka jak wiadomo w ulu nie ma nic do gadania , ....


- sorry Birkut ale jak na takiego starego pszczelarza jak Ty muszę wyprowadzić Cię z błedu. Otóz ma najwiecej do gadania bo jak tylko zabierzesz ja z ula to juz po 15 min. pszczoły odczuwają brak substancji matecznej i zaczynają się denerwować. Za jakiś czas zaczną budować mateczniki ratunkowe.

Zatem jak widzisz bez matki pszczelej powstaje panika i strach w ulu.
Ponadto jej feromon ma tak wielki wpływ na reszte rodziny ze potrafią za nią i wraz z nią opuścić ul.


Złą królowa , zle zapłodniona to rozstrzelony czerw, a stara matka zwieksza ryzyko chorób grzybowych w ulu.
Zatem jak widzisz matka ma WIELKIE znaczenie- bez niej bedziesz miał trutówki Smile

Ponadto obecność matki w ulu sprawia ze w rodzinie panuje pełna harmonia i wszystko "gra". Skoroo wg. Ciebie nie ma ona znaczenia to w jakim celu kupujesz co raz to nowsze matki ? Nie wystarcza Ci matki od 'kundelków' ? - a no sam widzisz w jakiś celu je wymieniasz Smile Juz nie mówiac o łagodności całej rodziny. Wink

Aż prosi sie przytoczyć temat z Gandalfologii kiedy to pszczelarz X wprowadził nowe mateczki i pojawiły się u niego z nowych mateczek bulteriery. Ile w tym prawdy to już każdy sam oceni - to tylko przykład wymiany matek i ich znaczenia.Nie sugeruje tu ze chodzi o linie A równie dobrze mogły i być z lasu z dziupli. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kriskros dnia Czw 18:40, 13 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaszub
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:12, 13 Paź 2011    Temat postu:

Kriskros.Ogólne- witam po przerwie. A co ja mam zrobić jak ja się zgadzam z Birkutem? Gorzej jeszcze- bo sądzę ,że jest to największa niewolnica . Tak czy nie ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Skąd: NIEMCY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:13, 14 Paź 2011    Temat postu:

Hallo MATKA PSZCZELA
Matka pszczela (krolowa)nie ma korony i nie ma tronu.
Krolowa nie moze wydawac zadnego rozkazu.
Rozkazy i polecenia wydaja wszystkie pszczoly.
A jednak krolowa ma wazne zadanie skladania jaj.
Matka jest swiatlem w ciemnym ulu.
Dzieki niej pszczoly posiadaja w ulu orientacje,daje im stabilnosc, jest czescia duszy tego organizmu.(a wybory juz byly i kto zostal ? a euro stabilne od kiedy wchodzi??)
Koncze bo mi sie flaszka grzeje.A denaturat mozna pic?...poz d


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał
Admin_Senior
Admin_Senior



Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Radom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:36, 14 Paź 2011    Temat postu:

Denaturat tak, byleby nie skażony barwnikiem.
Opinie są podzielone, jest jak pisze kriskros, rzeczywiście robota w ulu jest uzależniona od obecności i feromonów matki. A z drugiej strony to nie oszukujmy się, matka czerwiąc ma nóż na gardle. Pszczołom się coś nie spodoba, coś wyczują i mogą ją brutalnie wymienić. Rójkami przecież też nie kierują matki a pszczoły ją do tego zmuszają, odchudzają, zakładają mateczniki itp.
Myślę, że nie ma co tutaj się spierać, bo nie da się przekonać stron, jest zarówno dużo argumentów po tej stronie jak i po tej drugiej. Potraktujmy to neutralnie i tak i tak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kriskros
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Skąd: Zach.-pom.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:55, 14 Paź 2011    Temat postu:

Zatem pozostaje przyjąć żę: matka + pszczoły = "stabilna rodzina". Jesli któregoś brakuje to oba człony same nie istnieją na dłuższą metę. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kriskros dnia Pią 20:56, 14 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Pią 21:20, 14 Paź 2011    Temat postu:

Pracowałem w gorzelni i mój majster zawsze twierdził że denaturat to dobra rzecz tylko ma złą opinię.To fuzle z kolumny i może być wysoka zawartość metylowego.Nie koniecznie trująca. Very Happy
Powrót do góry
Kaszub
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:12, 14 Paź 2011    Temat postu:

Kriskros.Witam. No cóż ja mam powiedzieć ? No zgadzam się. Jasne to jest jak nie wiadomo co. Ale są rzeczy jeszcze ciekawsze. Jest ich mnóstwo. Zaczynamy ? Pszczoły okłębiają matkę. Która z pszczół jest taka "mądra",że pierwsza daje znak do ataku? Co za wstręciucha- rzucać się na matkę !! Czy może dwie -trzy zmówiły się i dokonują zamachu na nią , a inne jak to mięso armatnie też prze do przodu ? A przyjęcie nowej matki do rodziny. Które z pszczół o tym decydują . Wiem, Matka się stara, wyciąga języczek po pożywienie, wprasza się, a tu znajdzie się taka paskuda co w nogę ugryzie i już jest po sprawie. Czy ta ,która ugryzie ,lub zainicjuje żądlenie matki jest w danej chwili najważniejszą pszczołą w rodzinie? Czy znowu pszczoły się zmówiły i wysłały tę jedyną - jako pierwszą -do wykonania wyroku. Ale jeżeli się zmówiły, to zawsze musi ktoś wystąpić z inicjatywą. Która z pszczół jest tą pierwszą ? Pytań mnóstwo , a matka tylko jedna i wszystko się wokół niej kręci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bonluk
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:22, 14 Paź 2011    Temat postu:

Malon napisał:
bonluk
Bohtyn wyjaśnił sprawę, ja muszę być w lesie w tym okresie, gdyż zaczynają chdzić w las i rozpoczyna sie w tym okresie spadź na dębach, tak jak podobnie z lipami. Kwitnienie kwitnieniem ale równocześnie rusza spadź lip.
Adam


Mam jeszcze pytanko. Słyszałem, że spadź dębowa jest cierpka? Jak to się ma do smaku miodu? Zaburza to jakoś smak czy raczej ma mały wpływ


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> MATKI PSZCZELE
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin