Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Matka to ułamek dobrych zbiorów
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> MATKI PSZCZELE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Skąd: stargard
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:45, 09 Sie 2011    Temat postu: Matka to ułamek dobrych zbiorów

.......tak dosłownie odpisał mi kolega Birkut w jednym z postów.Jednak każdy choćby początkujący adept pszczelarski chce mieć w swoich ulach możliwie najlepsze matki pszczele.Stale na forum ktoś pyta która.......itd.Czy rzeczywiście matka pszczela może być przypadkowa?,a decyduje szczęście,teren,pożytek,klimat,czy heterozja.Myślę,że warto rozmawiać...... .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Wto 19:44, 09 Sie 2011    Temat postu:

tak zgadza się kazdy chce miec najlepsze , ale nie wmawiajmy nikomu ze dobra matka to zbiory rzędu 150kg. bo matka jak wiadomo w ulu nie ma nic do gadania , czasy ze nazywało sie ją królową juz dawno minęły, a nawet te najlepsze niby, mogą sie okazac przecietne albo wrecz słabe
Powrót do góry
daro
Gość






PostWysłany: Wto 21:01, 09 Sie 2011    Temat postu:

Tak większość uważa że pszczelarstwo podobne jest hodowli krów, dzięki Bogu tak nie jest.Na to co będziemy mieli wpływa tak wiele czynników że ludzie którzy potrafią hodować krowy nie poradzą sobie z pszczołami.wiem trzymają - trzymają.Nawet selekcja pszczół jest specyficzna.Dla tego je mam , nie dla kasy. Very Happy Wpływ matki i rasy jest duży ale nic nie determinuje.
Powrót do góry
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Skąd: stargard
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:04, 09 Sie 2011    Temat postu:

Zatem z tego co piszecie nie warto inwestować w matki czy tak????

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Wto 21:13, 09 Sie 2011    Temat postu:

Nie , to nie tak tak jak arabem nie będziesz orał pola, ale jakość matek nie przekłada się na wydajność.Masz super pożytki ja mam słabe kupujemy ten sam materiał hodowlany.Golina taczkami miód wozi ja jak małpa skaczę po drzewach. SmileI w materiał mateczny - zawsze warto inwestować !!!!

Ostatnio zmieniony przez daro dnia Wto 21:17, 09 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
minikron
Gość






PostWysłany: Wto 21:13, 09 Sie 2011    Temat postu:

Zależy jak problem potraktować.
Jeśli chodzi tylko o dosłowne rozstrzygnięcie co ma większe przełożenie na zbiory, matka czy teren, to zgadzam się z birkutem.
Swoją przygodę z pszczołami zaczynałem od rodzin z matkami niewiadomego pochodzenia, od wielu lat wymienianymi przez rójkę. Mogłem narzekać na wszystko, tylko nie na miodność.

Jednak wydaje mi się, że temat trzeba potraktować szerzej.
Od matki zależy nie tylko pracowitość pszczół, ale tez takie cechy rodziny jak odporność na choroby, rojliwość czy łagodność.
I tutaj trzeba już jasno powiedzieć: od matki wiele zależy. Nie wiem, czy rodziny z "kundelkami" łatwiej wchodzą w nastrój rojowy, ale na pewno łatwiej z niego wyprowadzić rodziny z matkami "hodowlanymi". Na początku miałem w ulach grzybicę, po wymianie matek nie ma po niej śladu.
No wiem, że birkut szuka matki z gołą głową w ulu, ale pamiętam, że pierwsze moje pszczoły były straszliwie agresywne. Wystarczyło podnieść daszek a pół ula startowało do obrony, siatka była czarna od pszczół i nic nie było widać. Nieraz salwowałem się ucieczką. Teraz pracuje się raczej spokojnie.
Biorąc te pośrednie czynniki pod uwagę, jakieś tam przełożenie na zbiory jest, bo i częściej można dopilnować i mniej rójek wychodzi...
Powrót do góry
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Skąd: NIEMCY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:44, 10 Sie 2011    Temat postu:

Hallo Ja uwazam ze obojetnie jaką sie ma rase, to pasuje ona do kazdego pozytku
i na kazdym regionie bedzie pasowac kazda rasa pszczoly miodnej.
A co nie pasuje ??
pszczelarz!!
Bo jestesmy po to aby kierowac pszczolami a nie one nami...
Takze buckfast pasuje na kazdy teren ...poz d


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cordovan
Gość






PostWysłany: Śro 21:39, 10 Sie 2011    Temat postu:

darek4257 napisał:
Hallo Ja uwazam ze obojetnie jaką sie ma rase, to pasuje ona do kazdego pozytku
i na kazdym regionie bedzie pasowac kazda rasa pszczoly miodnej.
A co nie pasuje ??
pszczelarz!!
Bo jestesmy po to aby kierowac pszczolami a nie one nami...
Takze buckfast pasuje na kazdy teren ...poz d


Jesteś w wielkim błędzie Darku. Nie pociskaj pierdoł że każda pszczoła będzie pasowała do każdego rejonu bo tak nie jest a i buckfast nie wszędzie się sprawdzi. Dodajmy że musi to być porządny buckfast a nie kundle hodowane u nas w Polsce. Pokierować możesz sobie sobą ale nie pszczołami, jak będziesz miał rasę walącą czerwiem jak automat np. minnesoty to nie spodziewaj się że dadzą ci tyle miodu co dobrej lini krainka, będziesz miał badziewnego buckfasta to prawie każda krainka go przegoni w miodności i czerwieniu. Wink
Powrót do góry
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Skąd: NIEMCY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:48, 14 Sie 2011    Temat postu:

Hallo cordowan nie rob korkow na tym forum.
POwiem ze na moim terenie kazda pszczola mi pasuje .
Na przyklad taka ta melifera melifera Nigra zbierze ci z lasu taki miod ,ciemny i nigdy sie nie krystalizujacy ,ze inne carnica czy buckfast nie sa w stanie takiego wypracowac.
To jest jej zaleta ,ale ma za duzo minusow ciezka w hodowli bardzo malo miodu nosi i wszystkie choroby sie jej czepiaja.
A na marginesie Cordowan ile masz rodzin pszczelich swoich prywatnych
ja 26 i to wszystkie kompletnie na 2 korpusach(wielkosc ostrowskiej)i 5 matek w ulikach zapasowych -gdyby kwas mrowkowy by rodzinie zaszkodzil.poz d


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:17, 14 Sie 2011    Temat postu:

darek4257 napisał:

A na marginesie Cordowan ile masz rodzin pszczelich swoich prywatnych
ja 26 i to wszystkie kompletnie na 2 korpusach(wielkosc ostrowskiej)i 5 matek w ulikach zapasowych -gdyby kwas mrowkowy by rodzinie zaszkodzil.poz d





Darek, widzę że robi się z Ciebie potentat pszczelarski, chyba chcesz dogonić Jacka Gmocha.

Pozdrawiam serdecznie
Stanley


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matieusek97
Gość






PostWysłany: Nie 11:52, 14 Sie 2011    Temat postu:

A jaką rase na łagodnosc potrzeba i gdzie ją kupić ?
Powrót do góry
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Skąd: NIEMCY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:57, 14 Sie 2011    Temat postu:

Hallo mateusek97 ja wiem gdzie.Napisz do StanleyK (post wyzej)i dogadaj sie co do lagodnosci .poz d

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:32, 14 Sie 2011    Temat postu:

darek4257 napisał:
Hallo mateusek97 ja wiem gdzie.Napisz do StanleyK (post wyzej)i dogadaj sie co do lagodnosci .poz d





Darek, ja mam pszczoły tak agresywne że chodzę do nich w kombinezonie kosmicznym którego zakupiłem w NASA na wyprzedaży, bo wahadłowce już latały nie będą więc były im zbędne.

Pozdrawiam serdecznie
Stanley


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cordovan
Gość






PostWysłany: Pon 19:54, 15 Sie 2011    Temat postu:

darek4257 napisał:
A na marginesie Cordowan ile masz rodzin pszczelich swoich prywatnych
ja 26 i to wszystkie kompletnie na 2 korpusach(wielkosc ostrowskiej)i 5 matek w ulikach zapasowych


Czy to ważne Darku ile mam rodzin? zresztą mogę ci powiedzieć - był czas że z dziadkiem wspólnie mieliśmy 70 pni, z uwagi na stan zdrowia dziadka i mój zbyt młody wiek, w którym nie dał bym rady pogodzić zajmowania się samemu taką pasieką i jednocześnie nauki, dziadek pasiekę dał swojej kuzynce a mojej ciotce. Niewiele z tego teraz odzyskałem poza sprzętem i kilkoma ulami do remontu ale pomału stawiam pasiekę od nowa, z tym że teraz tylko i wyłącznie w ulach do jakich link mam w stopce. W zeszłym roku ponownie zacząłem na lato swoją miłość z pszczółkami i obecnie mam 5 rodzin a nowe ule zamówione już u BoCiAnKa (wiesz przecież kto to) i na przyszły rok z pewnością będzie 20 pni a przez kolejne lata co rok o 10 pni zwiększę by wrócić do 70 rodzin jak miałem kiedyś. To że mam obecnie 5 rodzin nie oznacza że nie mam wiedzy pszczelarskiej kolego, bo nie mając jej nie zabierał bym głosu na żadnym z for pszczelarskich. Wink


Ostatnio zmieniony przez Cordovan dnia Pon 19:55, 15 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Skąd: stargard
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:03, 12 Paź 2011    Temat postu:

.......... matka jak wiadomo w ulu nie ma nic do gadania ....tak twierdzi Birkut.
Ja bym z tym przekonaniem polemizował!!!!?????.
Tak wytrawny pszczelarz stwierdza jednoznacznie,że matka w ulu nie ma nic do gadania...... .
Mogę to obalić jednym zdaniem ale w końcu jest nas ponad 600,szable w dłoń.
Birkut broń się !!!
Pozdrawiam wszystkich.






golina


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> MATKI PSZCZELE
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin