Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bartnictwo
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PASIEKA STACJONARNA I HODOWLA PSZCZÓŁ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gandalf
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Skąd: Dolina Amazonki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:45, 31 Maj 2010    Temat postu:

Wszystko fajnie, pomysł z cięciem też nawet logiczny i możliwe, że skuteczny. Ale stawiam kontrargument, jabłoń nie nadaje się na barć. Ona zaraz zgnije, szybko nasiąknie wodą, i spróchnieje. Tak jak Tomek napisał, po paru sezonach, kto wie czy nawet nie po jednym będzie się nadawała tylko do dmuchawy. JA bym przeniósł normalnie do ula, nie kombinował. Zrobisz jak chcesz, tylko podaję skutki. Lepiej zrobić inną barć z lepszego drzewa, jabłoń jest za słaba.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:30, 01 Cze 2010    Temat postu:

Nic wiecznie nie jest. Swą barć wykonałem po zobaczeniu pasieki w lasach Zaklikowskich . Stało ponad 100 uli klasycznych i kilkanaście rodzin żyło w różnych dziwnych miejscach. Koszkach słomianych, koszykach wiklinowych, pniach leżących kawałkach drzew z dziuplami. My staramy się ograniczać wylotki, ocieplać a tam wolnoamerykanka.
Sympatyczny starszy właściciel stawiał jesienią wannę z syropem na pasiece. Które miały mało zapasów to uzupełniły, która słabe padły. Większość przeżywała. Jedyną ingerencją z jego strony było dymienie na warrozę przed mrozami.
Zrobiłen z brzozy swą daję jej wiadro syropu, 2 paski na warroze. miodu nie biorę, jest ozdobą pasieczyska.
Wielu pyta po co ci ?
Czy musi wszystko przynosić wymierny zysk ?
Adam


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
denny
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:58, 01 Cze 2010    Temat postu:

Hmmm, no w sumie, możnaby tak zrobić. Rójka siedzi w drzewie i ciągle atakuje kto przejdzie się do ogródka. Dziękuję za odpowiedzi. Spróbuje dokonać takiego cięcia, ewentualnie jak zobaczę, że drzewo na barć nie nadaje się, zaczyna się sypać, to przeniosnę pszczoły do ula. Dzięki, dam znać jak już będzie po. Może jak się uda to dodam zdjęcia do galerii forum. Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bienen
Gość






PostWysłany: Wto 16:23, 01 Cze 2010    Temat postu:

deny,
ja bym "sprowokował" pszczoły jak wyżej już któryś z panów napisał i przybił im skrzynkę z ramkami z czerwiem - sam kiedyś wypędzałem z czereśni rój. Weszły na drugi dzień razem z matką, dziuplą i tamtymi dzikimi plastrami nie były już zainteresowane. Jak narazie zrobiłbyś porządną barć z dębu, jabłoń też mi się wydaje cienka. Pszczoły możesz narazie do ula wrzucić, a jak już będziesz miał barć, to na pewno znajdą się sposoby, żeby przenieść pszczoły.
Powrót do góry
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Skąd: NIEMCY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:42, 01 Cze 2010    Temat postu:

hallo sprowokuj rabunek na jesien i pszczoly przejda z miodem z drzewa do ciebie zaoszczedzisz na cukrze.Jak to zrobic nic prostrzego sam do tego dojdziesz tylko pomysl.poz darek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Wto 22:30, 01 Cze 2010    Temat postu:

a ja ci zaproponuje jednak sciąc ta jabłon tak jak myslisz zrobic stojak aby ta barc miała na czym stac, pien jabłoni wcale nie jest taki mieki ładne pare lat wytrzyma a potem to sie bedziesz martwił co zrobic , narazie bedziesz miał ozdobe pasieki,
Powrót do góry
denny
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:32, 29 Cze 2010    Temat postu:

Pokusiłem się. Wszystko spierniczone. Po tygodniu awantur z żoną pojechałem sam na całą akcję. Ona ciągle pieprzyła mi, żeby im nie ścinać konaru i nie robić barci. Mówiła, że wszystkich pszczoły potną, będą rozwścieczone i puściła mnie samego. Musiała zapeszyć. Z tego wszystkiego nie wziąłem aparatu, nawet jakbym miał to i tak nie miałbym czasu, ani wolnej ręki aby zrobić nim zdjęcia.
Zrobiłem drewniany stojak, wymierzyłem obwód, wyciąłem, zbiłem deski.Dziuplę zabiłem tkaniną białą, żeby zamknąć "wylot" Po przecięciu konaru nisko u ziemi i piętnaście cm nad dziuplą, przeniosłem go do stojaka. Nie wiem ile ważył, ale później przez 2 tygodnie kręgosłup musiałem smarować ketopromem z bólu. Okazało się, że drzewo nie włazi w przyszykowany stojak. Tu dym w oczy mnie gryzie, pszczoły szaleją, nie wiedzą gdzie znikło mieszkanie. Musiałem przeciąć jeszcze w stojaku 2 cm drewna, żeby wlazło drzewo. Udało się. Przestawiłem stojak z drzewem w wybrane miejsce. Płótno zerwałem. Przy okazji odpaliłem im amitrazę (tabletki) w dziupli, zatkałem powtórnie płótnem. Pszczoły cholery dostawały, sąsiad chce mnie po raz enty podawać do sądu za to że on, jego rodzina i pies wyglądają jak muminki. Ale cóż mogłem zrobić? Koronę drzewa odsunąłem w pole po akcji, reszta pszczół która plątała się w okolicy ściętego drzewa znalazła konar i chyba tam weszła. Na drugi dzień, wstaję rano idę ok. jedenastej do pasieki. Pszczół nie ma. Wyroiły się. Uciekły. Nie było ani w dziupli, ani w żadnym pustym ulu, na drzewach w sadzie też nie było. U okolicznych sąsiadów też nic. Odleciały nie wiadomo gdzie. Po powiększeniu dziupli i dobrania się do właściwej części gniazda odszukałem plastry, był w nich czerw (zamknięty, otwarty i trutowy), trochę miodu, przebarwione komórki na fioletowo (podejrzewam, że był to pyłek). Matki nie znalazłem, część pszczół wygryzała się, kilka pszczół martwych było. No nic, nie wiem co spartoliłem, pszczoły uciekły. W każdym bądź razie dziękuję za cenną pomoc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
denny
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:35, 29 Cze 2010    Temat postu:

"Barć" poszła na podziabanie i do ogniska.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Wto 23:58, 29 Cze 2010    Temat postu:

coż prawie wszystko dobrze zrobiłes tylko : był wylotek zamknąc poznym wieczorem , (siatką aby miały dopływ powietrza) i na drugi dzien brac się do roboty , potem gdy barc wpasowałes w stojak nalezało wywieź ją jakies 5km. i znowu wieczorem otworzyc wylotek, wyszłyby tylko sie przewietrzyć a rano by zrobiły oblot i gdzies po tygodniu z powrotem na pasiekę, jezeli nie było takiej mozliwosci aby wywiez to do ciemnego miejsca zalecaja piwnice na 3 dni i potem na pasiekę w ostatecznosci w zamknieciu tej barci potrzymac ze dwa dni potem wczas rano zamknąc wylotek papierem toaletowym pszczoły by sie wygryzały i zapamietywały miejsce gdzie są , , i jeszcze jedno nie zwalaj winy na małżonkę
Powrót do góry
Ander
Moderator
Moderator



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Skąd: Toruń/Michałów

PostWysłany: Śro 20:37, 30 Cze 2010    Temat postu:

Cóż, było minęło, przynajmniej miałeś przygodę. Jak napisał birkut mogłeś zatkać wylot bądź wywieźć gdzieś dalej barć na pare dni. Pszczołom widocznie się nie podobało nowe miejsce. Zastanawiam się czy jednym z czynników które doprowadziły też do ucieczki roju nie był czasem podany apiwarol.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:53, 01 Lip 2010    Temat postu:

To właśnie jest przykład na to że pszczoły, wbrew panującej opini, opuszczą swe gniazdo pozostawiając czerw, jeśli są niepokojone.
Panuje utarta opinia ze matka czerwiąca nie lata. jednak moje doświadczenia i opisany przypadek mówią że jednak spłoszona, czy mocno niepokojona odleci.
Opisują Koledzy ucieczkę matek młodych świezo poddanych. ten przypadek pokazał o porzuceniu rodziny zasiedlonej.
Radziłem rozłożyć operację na kilka dni ????? aby operacja była skuteczna.
Adam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gandalf
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Skąd: Dolina Amazonki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:24, 01 Lip 2010    Temat postu:

Rzeczywiście, pomysł Malona jak przeczytałem na poprzedniej stronie był skuteczny. Rodzina została nagle zaniepokojona, nie wytrzymała i uciekła. Gdyby drzewo było na spokojnie cięte, I dzień górne cięcie - korony, II dzień- konar i dalej przeniesienie rodzina może by została. Tak to została tylko ogłuszona kilkoma cięciami naraz, chaos, nie wiedzą co się dzieje, nagle wszystko zostaje zniszczone, a barć przeniesiona, zdezorientowane pszczoły nie wytrzymały, po prostu uciekły.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PASIEKA STACJONARNA I HODOWLA PSZCZÓŁ
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin