Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

TBH kształt i wielkość
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POŁOŻENIE PASIEKI, ULE I SPRZĘT PASIECZNY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Wto 16:41, 02 Paź 2012    Temat postu:

daro napisał:
Kolego jak sam napisałeś nie masz zielonego pojęcia a naśmiewasz się i wykpiwasz. Nie napiszesz to o co prosiłem. Nie potrafisz i bronisz tego badziewia z całych sił. A może tak do poduszki biologia pszczoły? Znalazłeś rozmiar w pasie ? Ja nie Pan a w lipcu pogadamy ? Na pewno nie o cukrze , o warrozie na pewno. Nie pogadamy o wyzwiskach jakie mruczałeś KOLEGO pod nosem w czasie przeglądu.BO CI BĘDZIE WSTYD SIĘ PRZYZNAĆ.
Tłumaczą Ci ludzie jak ślepemu - zostaw . Uparłeś się z determinacją godną lepszej sprawy. Wiesz co to mostki w ulu ? Forum to nie przedszkole. Twierdzisz że pszczoły będą budować tak jak będziesz chciał - na pewno nie. To te gacie Malonowe się kłaniają. Chcesz by Ci pomagali w idiotycznych pomysłach ? Zadaj konkretne pytanie. POTRAFISZ? Piszą Ci 50 to weź knigę w rękę i postukaj palcem - tu napisane że 37.Widzisz że za duży to po co się pytasz ? Baba jesteś co bez konsultacji decyzji nie podejmie ?
Na wszystkie zarzuty stawiane nie odpowiadasz , nie potrafisz ?
P.S. Piszę że o pszczołach nie gadam , Ty że o pszczołach chcesz rozmawiać, teraz jak o pszczołach to się nie znasz.
Poproś admina niech przeniesie do innego działu i pogadamy o dupie Maryny.Ni jak innego tematu nie znam.
Ja to mówię co poniektórym ludziom ciężko ruszyć dupsko do biblioteki lub czytać nie umieją i oczekują aby koś im podał wszystko na tacy w cacany papierek zawinięte i do tego gratis .Wiedza kosztuje.


O czym Pan do mnie??

Naśmiewam się z gościa który twierdzi że każdy prawdziwy pszczelarz wie że pszczoły kończą ciągnąć wosk w lipcu/sierpniu.
Naśmiewam się z gościa który zobaczył zdjęcia pszczół, plastrów i wie że już zimy nie przezimują bo za mało mają jedzenia. I pisze że "Szkoda co trafiły do mnie".

Znawcy pszczół, od mierzenia cukru, podania matki i robienia dymu w ulu, czy tez lania czegoś tam.



O CO PAN PROSIŁ ABYM ODPOWIEDZIAŁ BO NIE POTRAFIĘ TEGO ODNALEŹĆ




Pozdrawiam
GP
Powrót do góry
daro
Gość






PostWysłany: Wto 18:40, 02 Paź 2012    Temat postu:

Napisz czym objawia się ta ich nowoczesność , punkt po punkcie i wyższość ich nad ulem ,, przemysłowym''
Może i zapomniałem pytajnika.
Pszczoły faktycznie zaprzestają ciągnąć lipiec , sierpień. Co nie znaczy że nie pociągną plastra w styczniu. W sytuacjach ekstremalnych.
Z CZEGO SIĘ TU ŚMIAĆ ?
Jak człowieka przyciśnie to i wysra się poprzez drzwi pędzącej z prędkością 120 km/h lokomotywy, ale czy to kolego znaczy że to jest normalna opcja srania w pociągu ?
Ciężko to zrozumieć że rozważają ludzie typowe sytuacje a nie ekstrema?
Spojrzenie na zdjęcie, może przesada może nie, wiem tylko że doświadczonemu starczy rzut oka na wylotek i nie musi grzebać w środku.
Czemu forum nie zmienisz ? Idź na inne .
A PANÓW TU NIE MA .
Powodzenia życzę , pokory i zdobywania wiedzy.
P.S. Nie ma tu znawców Twojego ula. Podyskutuj merytorycznie a tego nie potrafisz ,ja potrafię wytknąć wady tego ula ogólne i szczegółowe dla mojego świata, przyrody.
Pokaż nam wszystkim te zalety bo ja nie widzę żadnej. Ba potrafię te co powiedziałeś obalić.
Dyskusja o wyższości rodzajów uli jest jałowa każdy dostosowuje go do siebie i przyrody jaka go otacza, ale jak magiel to magiel pomaglujmy. Potrafisz? Tylko bez odsyłaczy i linków. Very Happy
A podobne widziałem w muzeum dawno temu, jak i ciemny chłop nie mógł znaleźć odpowiedniej kłody na ul to klepał coś podobnego z desek. Jak kiedy będę przelotem wyślę zdjęcie. Shocked


Ostatnio zmieniony przez daro dnia Wto 18:54, 02 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Wto 19:18, 02 Paź 2012    Temat postu:

daro napisał:
Napisz czym objawia się ta ich nowoczesność , punkt po punkcie i wyższość ich nad ulem ,, przemysłowym''
Może i zapomniałem pytajnika.
/.../


Już to pisałem i jeszcze raz napiszę, nie ma wyższości jednych nad drugich.
Jaka jest wyższość samochodu sportowego od samochodu terenowego czy też samochodu dla Pana Kowalskiego.
One służą do innych celów.

I pisałem że ule TBH są przeznaczone dla hodowców amatorów dla prowadzenia specyficznej gospodarki pszczelej.
Oczywiście jak samochodem Pana Kowalskiego można brać udział w rajdzie tak samo ulem TBH można prowadzić pasiekę przemysłową. Tylko nie tędy droga. Bo co z tego że samochód wyścigowy jest lepszy w osiągach itp ale jakby tak Pan Kowalski zaczął jeździć takim samochodem co to pali 20l/100, warczy, strzela a w środku zamiast tapicerki ma rury stalowe to by wymiękł.

Więc wyższość ula TBH dla człowieka takiego jak ja który chce prowadzić gospodarkę hobbystyczną i mieć miodzik dla siebie polega na.
1. Prostocie wykonania
2. Nie trzeba miodarki
3. Nie trzeba ramek, węzy, drutów itp.
To dla Pana akurat będą to właśnie punkty pokazujące niższość akurat uli TBH nad tradycyjnymi ale Pan to przemysłowiec a ja amator. Przemysłowiec potrzebuje standardowych rzeczy aby mu pasowało i grało na taśmie produkcyjnej. Amator może sobie młoteczkiem puknąć, albo przymknąć oko.


Kwestia nowoczesności.
Oczywiście możemy się spierać czy coś co powstało xxlat temu jest nowocześniejsze od tego co powstało 150 lat temu.
Czy iPhone jest nowoczesny i dlaczego jest nowocześniejszy od innego telefonu mimo że ma te same cechy co inny?
Bo ma nowoczesny wygląd.

Więc nowoczesność w przypadku TBH polega na tym że to jest nowość tak?
Że ludzie którzy w nich gospodarzą podchodzą do pszczół w sposób bardziej naturalny nowoczesny tak?
Więc raz prosta budowa co w dzisiejszych czasach jest oznaką nowoczesności od taka moda (ale to kwestia gustu) plus do tego że można je sobie dowolnie budować, tak?

Może Pan używać określenia zamiast nowoczesne że nowa moda Wink.


Nie wiem czy w tej kwestii zaspokoiłem Pana ciekawość proszę pytać dalej, ale chyba wyczerpałem temat. Już dlaczego w gospodarce amatorskiej uważam wyższość uli TBH na tradycyjnymi, tak samo ich nowoczesność jako nowe podejście do pszczół w czymś co można określić filozofią gospodarowania. I nie ma to nic wspólnego z ekologią, Jest to określane jako naturalne a nie ekologiczne.


Cóż a poza tematem.

daro napisał:

A PANÓW TU NIE MA .


Panowie byli i będą, zależy kto co rozumiem przez Panów.
Komuniści wprowadzili określenie Obywatel Kowalski zamiast Panie Kowalski.
Obywatela nie ma a Pan Kowalski pozostał.

Wie Pan co oznacza staranny, schludny ubiór np osoby na jakimś spotkaniu.
Znaczy tyle iż wyraża szacunek dla osób z którymi się spotkał. Włożył wysiłek a nie że przyszedł w tym w czym spał (w przenośni).
Proszę zwrócić uwagę bo to widać w mediach jak Ci sami ludzie ubierają się różnie w zależności od tego niby to na jakim są spotkaniu. Ten sam człowiek ubiera się raz ładnie drugim razem byle jak bez krawata z rozpiętą koszulą.
Bo albo chce pokazać że ma rozmówców w dupie, albo że szanuje tylko ze pytanie czy szanuje czy zwyczajnie czuje respekt, nie wynikający z szacunku bynajmniej.
Dlatego zawsze staranne ubranie się będzie odczytane jako coś neutralnego, grzecznego itp


A wracając do Pana.
Używam takiej formy bo to jest forma grzecznościowa, neutralna itp. Nie każdy sobie życzy na TY.
Nawet w kulturze anglosaskiej gdzie niby są ludzie na TY, ale mają inne sposoby wyrażania dystansu do kogoś i bynajmniej skoro nie ma Pan to nie znaczy że można się spoufalać. U nas właśnie takim czymś jest Pan u nich jest to inaczej. Niby zanikło mister jako relacja właściciel-niewolnik ale dystans wyrażany w inny ale bardziej subtelny sposób został i "miejscowi" umieją to odczytywać.

Więc u mnie zostanie Pan bo nikogo z Państwa nie poznałem
Ale proszę tego tematu nie ciągnąć i przyjąć albo odrzucić to co napisałem a Pan nikogo nie obraża.
Paradoksalnie określenie Pan zrównuje wszystkich tylko komuniści chcieli podzielić społeczeństwo i zrobili z określenia Pan symbol walki klasowej. Ludzie to odrzucili i Obywatel już chyba nikt nie mówi a wróciliśmy do tradycyjnych form grzecznościowych.


Miłego dnia.
GP
Powrót do góry
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Wto 19:40, 02 Paź 2012    Temat postu:

Będzie mało na temat .... pozornie
Przydałby się Michał ze swoim "Kurwa Mać" ....

Nie tak dawno temu w temacie gdzie się przedstawiamy :
Grzegorz.Przezdziecki napisał:
Szanowni Państwo.
Chciałbym się trochę przedstawić i poruszać na forum temat uli bezramkowych /..../

Nic nie zapowiadało ,że .... w sumie zaczęło się normalnie , nawet elegancko :

Malon napisał:
Witam Grzesiu.
To co piszesz o swej pasji jest ciekawe. Tylko jest wiele znaków zapytania których nie będziesz w stanie zrobić.
Przecież taki ul bez ramek nie jest dzisiejszym wymysłem, ale od zarania dziejów pszczoły żyły i gniazdo ich było w dzikiej zabudowie.
To zastosowanie ramki popchnęło pszczelarstwo na wyzszy poziom gospodarki tak jak wynalezienie koła. Łatwiej gówniano ciągnąc dzika na lichym wozie, niż dobrze dźwigać na barach.
Dostałem w tym roku pszczoły z ulem. Było w nim kilka ramek starej woszczyny, reszta gniazda była w dzikiej zabudowie. Miodu było sporo, ale ponieważ plastry połączone pod róznym kątem. MAKABRA. Ul pływał w miodzie, to jedno.
Ramka może być jako woszczyna używana przez ok 3 lat. W pierszym roku jest zimna do zimowli, w drugim jest ok a w trzecim wytopienie. Jest to norma.
Łatwość odwirowania miodu ze standardowej ramki i powrót do rodziny.
Mam ja jedną rodzinkę w pasiece bez ramek, ale to jest ozdoba pasieczyska, nie biorę z niei miodu, daję wiadro syropu na zimę i tyle.
Życzę powodzenia we wdrażaniu pomysłu, dorośniesz do powrotu ula normalnego.
Adam

Czy muszę tak krok po kroku przypominać dalsze .... G-P "zanegował" sugestie Malona :

Grzegorz.Przezdziecki napisał:
/.../Raczej nie dorosnę. Nie nastawiam się na "przemysłową" produkcję ale dla siebie, wiec ramka nie musi być./.../


Posiłkując się anglojęzycznymi stronami jakoś nie chciał zobaczyć "racji' innych mimo iż :

birkut napisał:
/../ i tak plaster zniszczony , masz dwa pozytki w sezonie i tzw dupa zbita , bo nie mogą zdążyc na odbudowanie nastepnych plastrów , wg mnie same minusy takiej zabawy , chyba ze zabawa jak powiedział Adam (malon)dla przyjemnosci nie ingerowac w ich gniazdo ich byt tylko patrzec na wylotek jak latają , ale do tego to ja mam oszklony ul i widze wiecej


No i "rozwija się "dyskurs" typu :
Grzegorz.Przezdziecki napisał:
/.../Widzę że się chyba towarzystwu lekko pomieszało.
Należy czytać ze zrozumieniem a nie kierować się wyobrażeniem./.../

Od "słowa ' do "słowa" nadal "dyskutuje"się : odpowiadając tylko na wybrane innych pomijając ,: przekonałem się o tym ja i Tajden
Gdy w temacie o Trutniach ... ucieszyłem się : ... szuka na anglojęzycznych niech szuka i informuje i tak zaproponowałem ale okazało sie ,że :

Grzegorz.Przezdziecki napisał:
/.../Zdaje się że napisałem na temat,
a kolega chce zejść do poziomu magla.

Tutaj ma Pan słownik, jakby czasem użył terminologii której Pan nie rozumie/.../

.... czyż taka odp przystoi ..... protekcjonalna i szydercza?
Pomimo zgody "towarzystwa" by G-P trzymał swe pszczoły jak mu tam pasuje "dyskurs" jest nadal prowadzony tak napastliwie "na poziomie magla" : to wiecie czy nie .... czy to o trociny, czy o plastry, czy o wymiary
Normalna pyskówka się .... i zaczęto dopatrywać się "złośliwostek" w każdym zdaniu i potem te złośliwości już oficjalnie się pojawiły
Kurwa Mać - czy ludzie (ci wykształceni też) tylko tak ze sobą mają rozmawiać ???
G-P zacznij Ty też czytać "ze zrozumieniem" i zrozum ,że możesz sobie trzymać pszczoły tak jak chcesz, ale nie wymagaj od nas "pochwał" , wymagaj/proś o pomoc ale do licha nie jak zbudować TBH a jak pomóc pszczołom itp ..

PF
Ps
musiałem ... choć nadal mam wrażenie ,że nie do końca będę zrozumiany w ....zamierzeniu . być może nie wszystko ująłem tak jak ..... inni by sobie życzyli ..... bo ja jestem tylko technikiem

Wink


Ostatnio zmieniony przez PiotrekF dnia Wto 19:48, 02 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Wto 19:47, 02 Paź 2012    Temat postu:

PiotrekF napisał:
Będzie mało na temat .... pozornie
Przydałby się Michał ze swoim "Kurwa Mać" ....
/.../


Strasznie musiał się Pan namęczyć czytając wszystkie moje 99 postów, wybierając najciekawsze a do tego wypowiedzi innych.
To tak licząc pewnie z 400 komentarzy.
Wysiłek który można porównać z zadaniami Herkulesa.

Pewnie cały dzień zeszło i wczorajsze popołudnie.
Ja przynajmniej szybciej bym tego nie zrobił.
Ale jak kto chce błysnąć to do jak widać wielkich poświęceń jest gotów.

Miłego dnia
GP
Powrót do góry
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Wto 19:55, 02 Paź 2012    Temat postu:

Grzegorz.Przezdziecki napisał:


Strasznie musiał się Pan namęczyć czytając wszystkie moje 99 postów, wybierając najciekawsze a do tego wypowiedzi innych.
To tak licząc pewnie z 400 komentarzy.
Wysiłek który można porównać z zadaniami Herkulesa.

Pewnie cały dzień zeszło i wczorajsze popołudnie.
Ja przynajmniej szybciej bym tego nie zrobił.
Ale jak kto chce błysnąć to do jak widać wielkich poświęceń jest gotów.

Miłego dnia
GP



Pewnie się Pan zdziwi ale tylko dwie godzinki (zdaje się mocno zmarnowane) . Nie dla błysku ,nie ..... myślałem coś ,ktoś zrozumie w końcu .... ale wyszło na to iż .... ja zrozumiałem ..... z kim "dyskurs był prowadzony"

Równie miłego dnia
PF
Powrót do góry
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Wto 20:04, 02 Paź 2012    Temat postu:

PiotrekF napisał:
Grzegorz.Przezdziecki napisał:


Strasznie musiał się Pan namęczyć czytając wszystkie moje 99 postów, wybierając najciekawsze a do tego wypowiedzi innych.
To tak licząc pewnie z 400 komentarzy.
Wysiłek który można porównać z zadaniami Herkulesa.

Pewnie cały dzień zeszło i wczorajsze popołudnie.
Ja przynajmniej szybciej bym tego nie zrobił.
Ale jak kto chce błysnąć to do jak widać wielkich poświęceń jest gotów.

Miłego dnia
GP




Pewnie się Pan zdziwi ale tylko dwie godzinki (zdaje się mocno zmarnowane) . Nie dla błysku ,nie ..... myślałem coś ,ktoś zrozumie w końcu .... ale wyszło na to iż .... ja zrozumiałem ..... z kim "dyskurs był prowadzony"

Równie miłego dnia
PF



To Pan raczył pominąć np określenie ej inżynier, buc itp
Ale rozumiem chciał Pan mnie przedstawić jako czarny charakter a chamskie Pańskiego kolegi Birkuta pominął.

To tyle jest warty Pański "raport" to się nazywa stronniczość.

Może niech się Pan więcej nie trudzi.

Spokojnej nocy
GP
Powrót do góry
daro
Gość






PostWysłany: Wto 20:11, 02 Paź 2012    Temat postu:

A ! Zapomniałem jeszcz padło pytanie co to są mostki w ulu.
Doszliśmy do porozumienia - ul nie jest nowoczesny.
Porównanie do auta jest nieadekwatne raczej auta do furmanki bo to i to służy do poruszania, ale to dygresja.
Zalety ula
Prostota wykonania ? Wcale nie jest prosty.Mam prostsze z OSB, ale moja kontr propozycja słynna birkutowa beczka - nie trzeba jej wykonywać - jest gotowa wystarczy wybić szpunt na wlot.
Również nie trzeba miodarki , jest to sprzęt i do normalnych uli nie konieczny , wystarczy miska i mocny sznur. A po co ?,no cóż fizyka.MIODARKA JEST UŁATWIENIEM NIE KONIECZNOŚCIĄ.
Nie trzeba ramek drutów , węzy.To też są tylko ułatwienia aby pszczoły budowały tak jak chcemy.By przegląd odbywał się bez porozwalanych plastrów, rozwścieczonej rodziny i wiecznego prostowania budowy.W tej beczce pszczoły będą budowały lepiej niż w kolegi ulu bo kształt jej jest najbliższy biologi pszczoły i jej środowiska naturalnego.
Czyli nie taki prosty, są prostsze. Najprościej iść do firmy kupić gotowy ul + kupić kg węzy i za pomocą prostownika do auta wprawić i nie klepać stukać nie mając narzędzi , zdolności manualnych.
I kurde alem Pan Przemysłowiec ciut nie Rothschild.
To ja piszesz świadczy o wykształceniu marketera.
Nowość to NIE nowoczesność.TEN UL NI NOWY NI NOWOCZESNY.(Muzeum)
Ludzie w nim nie gospodarzą w sposób naturalny a prymitywny ,naturalniejsze są łapcie z łyka , chodzisz w nich ? czy w skórzanych pantoflach ? Też naturalnych.
Nie są proste i łatwe - konsultacja ze stolarzem .Ja się bym nie podjął jego budowy dadanty buduje sam.
A i nie gospodarzyłeś w nim latem ,miodu nie odbierałeś , nie łapałeś rójek. Nie będziesz?Pogadamy pod koniec sezonu .
Powrót do góry
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Wto 20:15, 02 Paź 2012    Temat postu:

Grzegorz.Przezdziecki napisał:
To Pan raczył pominąć np określenie ej inżynier, buc itp
Ale rozumiem chciał Pan mnie przedstawić jako czarny charakter a chamskie Pańskiego kolegi Birkuta pominął.

To tyle jest warty Pański "raport" to się nazywa stronniczość.

Może niech się Pan więcej nie trudzi.

Spokojnej nocy
GP

Owszem pomiąłem ale nie z lenistwa lub zaniedbania . Pominąłem by pominąć : wesołki dwa ,wesołek ,ćwierćinteligent , matoł, cham ,ćwok

Raport raportem ........... już więcej .... będzie jak pan radzi .
Sokojnej równie
PF
Powrót do góry
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Wto 20:19, 02 Paź 2012    Temat postu:

daro napisał:
A ! Zapomniałem jeszcz padło pytanie co to są mostki w ulu.
/.../


Nie mam pojęcia.
Rozumiem że ma to wpływ na wielkość i kształt ula TBH?
I nie jest to coś co jest tylko w ulach tradycyjnych??

Pozdrawiam
GP
Powrót do góry
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Wto 20:22, 02 Paź 2012    Temat postu:

PiotrekF napisał:
Grzegorz.Przezdziecki napisał:
To Pan raczył pominąć np określenie ej inżynier, buc itp
Ale rozumiem chciał Pan mnie przedstawić jako czarny charakter a chamskie Pańskiego kolegi Birkuta pominął.

To tyle jest warty Pański "raport" to się nazywa stronniczość.

Może niech się Pan więcej nie trudzi.

Spokojnej nocy
GP

Owszem pomiąłem ale nie z lenistwa lub zaniedbania . Pominąłem by pominąć : wesołki dwa ,wesołek ,ćwierćinteligent , matoł, cham ,ćwok

Raport raportem ........... już więcej .... będzie jak pan radzi .
Sokojnej równie
PF


To było już po tym jak Ci dwaj Panowie, Pańscy koledzy z raportu, sobie na zmianę po mnie jeździć.

Napięcie rosło aż skończył mi się już drugi policzek, nie było co nadstawiać i ...

I dla Pańskiej uwagi, nie zabieram głosu w innych wątkach świadom braku swojej wiedzy a chcę poruszyć konkretne tematy które zgłaszam.

Pan również nie wie nic dlaczego takie a nie inne są szerokości uli i która szerokość jest bardziej naturalna i będzie szansa że nie będą mi plastrów do ścian lepić lub też nie będzie za dużo wolnego miejsca w środku itp.

Pozdrawiam
GP
Powrót do góry
daro
Gość






PostWysłany: Wto 21:18, 02 Paź 2012    Temat postu:

No i jak są lepsze ? Mostki to takie konstrukcje budowane pomiędzy plastrami. Jak ma się ramkę, drut to plastra nie szuka się na dnie ula.Kolego zadajesz pytania na które nikt Tobie tu nie odpowie. Podałem Ci stronę po polsku takiego misjonarza jak Ty, konsultuj się z nim. A co do Panów, netykieta , na Forach są koledzy. Z prostej przyczyny - dwuznaczność nazwania kogoś Panem.Pomijasz birkutowy ul ? Powiedz jak prowadził będziesz gospodarkę w Tym swoim ? Od oblotu po miodobranie ? Co do wielkości to musisz zwrócić się do nienowoczesnych uli tam jest zatwór regulujący wielkość ula czyli nie ma idealnej wielkości ula dla tego że ma się siłą rodziny która o rożnej porze jest różna. I tak kroczek po kroczku .Kwadratowy ,okrągły, trójkątny. Wyżej kolego nerek nie podskoczysz choćbym nie wiem jak próbował - wszystko już było.
Powrót do góry
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Wto 22:02, 02 Paź 2012    Temat postu:

Taka mała techniczna uwaga proszę robić akapity które by dzieliły tekst. Będzie łatwiej czytać to co Pan pisze.



daro napisał:
No i jak są lepsze ? Mostki to takie konstrukcje budowane pomiędzy plastrami. Jak ma się ramkę, drut to plastra nie szuka się na dnie ula.Kolego zadajesz pytania na które nikt Tobie tu nie odpowie.

Zaraz plastra na dnie ula.
Mam zamiar zrobić po środku listwę tak jak tutaj
[link widoczny dla zalogowanych]
A co do reszty to zobaczymy czy będą opadać na dno czy raczej się trzymać.
Nawet już tak sobie pomyślałem ze dodatkowo mogę przyczepić np bawełniane nici itp.
Ale to już jakby ten środkowy drążek nie działał.
To znaczy plan jest taki.
Najpierw robię zwyczajne snozy z trójkątnym dołem tak jak jest tutaj
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak mi zaczną plastry spadać to wtedy będę kombinował aby po środku dać ten drążek
tak jak tutaj [link widoczny dla zalogowanych]
A trzecim etapem będą bawełniane nitki które będzie trzeba odcinać przy wyjmowaniu plastra i mieć dziurę w snozie przez które będzie się przewlekać.


daro napisał:

Podałem Ci stronę po polsku takiego misjonarza jak Ty, konsultuj się z nim.

Ależ konsultuje. Tylko on to robi tak ze jego za bardzo nie interesuje jak mu plastry porobią i robi żniwa jak się ul zapełni czyli wycina całość i do zgniatania. Ja chcę mieć proste plastry tak jak teraz tak aby każdy wyjąć w dowolnym momencie.



daro napisał:

Pomijasz birkutowy ul ? Powiedz jak prowadził będziesz gospodarkę w Tym swoim ? Od oblotu po miodobranie ? Co do wielkości to musisz zwrócić się do nienowoczesnych uli tam jest zatwór regulujący wielkość ula czyli nie ma idealnej wielkości ula dla tego że ma się siłą rodziny która o rożnej porze jest różna. I tak kroczek po kroczku .Kwadratowy ,okrągły, trójkątny. Wyżej kolego nerek nie podskoczysz choćbym nie wiem jak próbował - wszystko już było.


Normalnie będę gospodarzył z tą różnicą iż nie będę urządzał miodobrania jak się nadstawka napełni tylko jak będę miał ochotę/potrzebę/ul pełny.

Interesuje mnie szerokość ula i głębokość, bo to jest dla mnie ważne a długość w mniejszym znaczeniu
A zatwór, jest co widać na zdjęciach, mam i używam. Bo ul wewnątrz ma 80cm a jest ograniczony przez zatwór do 7x4cm czyli do 28cm. Tak że na wiosnę jak szczęśliwie przezimują, to im wyjmę i niech robią ile chcą a mam łąki żółte od mleczu, i całkiem sporo pożytku na około.

Pisze Pan ze wszystko było i rok 2000 miał być koniec świata Wink.
Jeszcze wszystko przed nami, a jak nie sp... to nasze dzieci w kosmos będą na wycieczki jeździć tak jak my dzisiaj do Egitpu, czego Panu i sobie życzę.


Zrobię na 40cm i dam 60cm głębokości, 130cm długości. Aby był trapez to tak z 15cm na dole, Bo go podzielę zatworami tak aby robić w drugiej części okład. Będzie oddzielny wlotek od wschodu. Ocieple dobrze. A wlotki z przodu od południa dam trzy albo i więcej jeden nad drugim. Tak jak np w korpusach co to każdy ma swój wlotek.
Do tego wyjmowana denica, czyli deska gruba zamiast dna która będzie sobie swobodnie leżeć na bokach (bo to będzie trapez)
Jeszcze popytam tu i ówdzie o te wymiary i na wiosnę jeszcze dwa TBH staną.


Tak ze
Jeżeli faktem jest, co da się przeczytać, że małe komórki eliminują problem warozy to zostawiając im naturalny sposób budowy. Nie będę walczył z warozą.
Nie będę potrzebował całego pszczelarskiego oprzyrządowania tylko siatkę, nożyk, odymiarkę.
Zimować będą na własnym pokarmie.
Będę miał wosk i miód czysty bez chemii

No i tyle, taki jest plan.
Powrót do góry
pędzącyJeż
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 29 Wrz 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:22, 03 Paź 2012    Temat postu:

Litości ja chcę wiedzy, krzyku to mam dość na ulicy : ). Mam ogromny szacunek do Waszej wiedzy, chyle czoła nad latami ciężkiej pracy, ale tak na zdrowy rozum jeżeli wchodzę na stronę pszczelarzy w Anglii i widzę 6500 fascynatów uli bezbramkowych z całego świata, jeżeli widzę z jakim pietyzmem i miłością podchodzą do pszczół to zadaje sobie pytanie czy to możliwe, że wszyscy są walnięci : )? Może jednak warto dyskutować? Nie wpieniać się, nie rzucać mięsem, nie obrażać tylko dyskutować. Obejrzałem arcyciekawe filmiki m.in. jak pszczoły walczą z warozą i jak pszczelarze im w tym pomagają. Dla mnie laika było niesamowitym przeżyciem zobaczyć to na żywo. Nie stosują chemii, mają taki prosty sposób na tego pajęczaka że aż śmieszny (poprawcie mnie jak źle zrozumiałem) ale parę razy oglądałem film by się upewnić. Pszczelarz nadmuchiwał pszczołom cukier puder na grzbiety twierdził że pszczoły czyszcząc jedna drugą przy okazji zabijają te czerwone monstra : ) zabieg powtarzał co jedenaście dni bo tyle trwa cykl rozrodczy tego szkodnika.
Pozdrawiam
J


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Śro 6:57, 03 Paź 2012    Temat postu:

jezu masz całkowitą racje , no prawie rację , owszem są pasjonaci tego typu prowadzenia pasieki , jest to zabawa , znając nasze polskie realia , nie jest to łatwe tutaj napisano ze: nie prowadzi nikt takiej pasieki a jezeli juz to to dla własnej przyjemnosci i własnie przygody , w naszym kraju uzyskując trochę miodu i sprzedając go wielu tych jak jeden napisał trzymaczy pszczół w starych ulach po dziadkach chce wspomóc rodzinny budzet, chce też godnie żyć , piszecie zachód czy widzisz te amerykanskie naczepy załadowane nie ulami na ramkach tylko na snozach , na wędruwkach ? bo oni też na tym zarabiają i przewożą to tysiące km, aby tylko kasę miec, zimowla? wiekszosc sie tym nie bawi sciągają z np. australi na wiosnę nowe odkłady oni zarabiają na zapylaniu , miód to produkt uboczny, powiedz polskiemu rolnikowi ze bedzie miał korzyśc z zapylania założe sie ze na dziesieciu góra 2 -3 to zrozumie , reszta bedzie od ciebie żądać zapłaty za postawinie ula przy jego polu, młodzi do tego zawodu zawodu pszczelarza czy nawet dodatkowo hodowli pszczół sie nie garną , niema korzysci , no i pożądlą , wiadomo tez ze gdy zachód posiadał niektóre technologie użytecznosci publicznej, u nas było to marzeniem, a teraz gdy już mamy w kazdym domu telewizor czy komp nie kazdy ze starszych ludzi chce się tym bawic tworzyc stronę aby opisywac swoje doswiadczenia swoje przygody z pszczołami , chociazby napewno było to ciekawe , nie kazdemu staruszkowi pomogą dzieci czy wnuki , mozesz usłyszec spadaj dziadku ja bedę grał czy z dziewczyną nawijał o s,,,,

wiec nie podpierajcie się panowie zachodem , bo przy tym zachwycie zauważyłem jedno , nie wszyscy ale dużo ludzi którzy po wyjsciu z pod kurateli naszego " wielkiego brata" tak zafascynowali się zachodem ze nawet na zachodnie gó...wno mówią zze jest to dzem morelowy


amen
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POŁOŻENIE PASIEKI, ULE I SPRZĘT PASIECZNY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin