DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

paulownia

daro u nas na nawłoć mówią ziele matki boskiej zielnej :}
akurat wtedy przypada jej kwitnięcie

daro · Gość

Kolego obejrzyj film to zobaczysz ! Very Happy

Ganiali aktorkę w koszuli rzekomo rankiem w lato a obok nawłoć. Very Happy

paulownia

no daro nawłoć wysoka jest i mogli by sobie tam pogrzeszyć nikt by nie zobaczył :}

daro · Gość

Ty film obejrzyj.

birkut · Gość

ziele matki boskiej to wrotycz pospolita a nie nawłoć, chociaz byle gdzie, byle jak, byle co, nazywają po swojemu

paulownia

widziałem go już wiele razy ale wolę jakieś horrory

paulownia

dokładnie birkut ludzie sami sobie wymyślają nazwy wogóle nie związane z prawdą

paulownia

więc pytam nikt tego roku nie uciągnął nawet 1 litra z nawłoci

golina

Pozyskanie miodu z nawłoci jeśli nie prowadzi się gospodarki dwurodzinnej jest trudne i dla rodzin niebezpieczne,ze względu na walkę w tym czasie (kwitnienia nawłoci)z Warroa destruktor.Pozatym by coś wykręcić muszą występować wielo-hektarowe powierznie tej rośliny.Ważniejszy jest jednak o tej porze pyłek którego nigdy nie za dużo w rodzinach a który będzie im konieczny w momencie rozpoczęcia czerwienia przez matkę kiedy na daszkach będzie jeszcze leżał śnieg.Z tego to względu nawłoć jest dla pszczelarzy rośliną cenną i warto o nią zadbać.

Malon

Lepsze jest mieć 10 arów wrzosu niż 10 ha nawłoci.
W tym roku widziełem jednego dnia pszczoły na nawłoci, natomiast wrzos jest zawsze oblegany przez pszczoły, ad rana do wieczora, i nawet w listopadzie. Rozmawiałem z pszczelarzami z różnych rejonów. Ci co mówią prawdę, a nie piepszą, podkreślają, że nawłoć nektaryzuje tylko w pierwszych latach po zasiedleniu danego terenu. Wyciągnie z ziemi wszystko, tak jak perz, staje się karłowata i nie nektaryzuje. Pas wiślany, zalewany, mający dobry mikroklimat , nie daje miodów towarowych nie mówiąc o suchych słabych terenach.
Adam

birkut · Gość

adamie jedyna dobra wiadomosc o nawłoci tego roku to ta ze pyłku mam w ulu nie przymierzająć jak na wiosnę

StanleyK

Malon

Przyjdzie pierwszy przymrozek, zrobi się szklanka, i przestaje być pięknie. Zastanawiasz się którędy jechać, bo drogowcy zaspali. Nie ma problemu przy śniegach bo wiadomo zima i musi być biało. Natomiast te kotlinki to mini lodówki dla pszczół. Darek pisze o korpusie czerwiu. Ty przebąkujesz o czerwieniu a u mnie i bohtyna kłąb zimowy jeszcze przed oblotem. Wszystkie okolice mają swój urok. Gdyby było ciepło nie rosła by jodła. Jest podatna na przemarzanie, szczególnie przyrosty nowe. Tam gdzie ruszy wcześnie, zimna zośka załatwi ją. Stąd rusza w połowie maja.
Piszę o tym bo ma to odbicie w całej przyrodzie rejonu, pszczoły nie są przecież na innej planecie. Wynagradza nas obfitą spadzią.
W roku 1985 było w moim regionie 120 000 rodzin, obecnie jest 25 000. te cyfry podałem z głowy ale tak mniej więcej się one kształtują.
Adam