Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wilgoć w ulu-dlaczego?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PRZYGOTOWYWANIE RODZIN PSZCZELICH DO ZIMY - PEŁNA MOBILIZACJA PSZCZELARZA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:28, 05 Sty 2011    Temat postu: Wilgoć w ulu-dlaczego?

Zauważyłem,że forum oglądają początkujący i nie związani z pszczelarstwem.Nie chcę sie wymądrzać lecz zacytuję z literatury wyniki badań na temat wilgoci w ulu
oczywiście nie związanej z przeciekaniem daszka.:
--"Pszczoła jest istotą zmiennocieplną,jednak może żyć tylko w pewnym przedziale temperatury,który dla dorosłej pszczoły miodnej wynosi +8 do +38 st.C. Dużą niezależność od temp otoczenia pszczoły zawdzięczają tylko temu,że wchodzą w skład społeczeństwa /roju/ o specyficznej biologii.Pierwszą reakcją rodziny pszczelej na obniżoną temperaturę w gnieździe jest aktywne i jednoczesne wydzielanie ciepła przez liczne dorosłe pszczoły robotnice,tworzące kłąb zimowy.W centrum kłebu przez wiele dni temp nie przekracza +24.st.C a na skraju wśród otaczających pszczół zaledwie +10.st.C.Na ogrzanie kłębu zimowego pszczoły zużywają określoną ilość energii cieplnej,która wytwarza sie w ich organiźmie wskutek spalania cukrów /przy udziale tlenu/.Produkt spalania to para wodna i dwutlenek węgla.Para wodna powstająca w procesie produkcji ciepła jest stopniowo usuwana poza kłąb.Poziom wilgotności względnej w gnieździe jest owrotnie proporcjonalny do temperatury.W środku kłębu jest najmniejsza i utrzymywana przez pszczoły na stałym poziomie.Średnio rodzina na ogrzanie kłębu zużywa 18gr zapasów dziennie,z czego wyliczono,że powstaje 13,43 litra pary wodnej,która powinna być w ciągu doby z ula usunięta.Każde zwiększenie spożycia zapasów,zawilgocenie ula,przeciągi,ochłodzenie gniazda,niepokój,rozpoczęcie czerwienia itp.pociąga za sobą zwyżkę produkcji pary wodnej.Im pszczołom chłodniej tym więcej produkują ciepła a tym samym i pary wodnej.Więc stan techniczny ula ma także istotny wpływ na przebieg zimowania i zawilgocenia rodzin pszczelich."
--Wietrzenie wnętrza ula jest bardzo ważne,ale najlepiej jakby odbywało się świeżym powietrzem i otemperaturze
+4 do +7.st.C.-czego żaden pszczelarz nie osiągnie w zimie chyba ,że w stebniku.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:10, 09 Sty 2011    Temat postu:

UUPPSSS !!!!!!!- coś chyba zknociłem w niecałe cztery dni 78 wyświetleń i ani jednego wpisu na temat wilgoci,widocznie nie mają wilgoci w ulach. A ja byłem dzisiaj w pasiece i bardzo ucieszyłem się bo we wszystkich jest pod dachem wilgoć,ale ja chyba gupi jestem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Skąd: NIEMCY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:52, 09 Sty 2011    Temat postu:

Hallo widac z tego ze tylko ty i ja mamy wilgoc a reszta ma suchutko.
Co prawda chcialem wyprobowac i dzis zalozyc pod daszki siatke na muchy zeby kondensowana woda sobie wylatywala na zewnatrz ale temperatura 2 stopnie zachamowala te wymiane foli na siatke.pszczoly juz czerwia nawet carnica.
Myslalem cala noc nad ta wilgocia,przeciez juz tyle lat mnie to nie obchodzilo-poniewaz na plastikowych ramkach nie utrzymywal sie zaden grzyb.A teraz jak mam pare drewnianych ramek pojawil sie na nich bialy nalot pewnie grzyb.
Zrobilem blad wiecej jak polowe wylotka zatkalem listewka i grzebieniem z aluminium .W dnie zmniejszylem dostep do powietrza,chcialem dobrze zeby bylo cieplej.Ul styropianowy powinien zimowac na otwartym wylotku 2cm na 40cm
i otwartym dnie osiatkowanym okolo 25X25cm.
Po wyrzuceniu grzebienia przeciw myszom i tej listewki ,otwarciu wylotka na max
zauwazylem ze Ramki zaczely tracic wilgotnosc krople wody ustepuja ,Wazne ze pszczola nic nie jest. poz d


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Administrator
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ----------
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:11, 09 Sty 2011    Temat postu:

Ja się wypowiem pod koniec lutego, wtedy bd w pasiece.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:45, 10 Sty 2011    Temat postu:

Nie chciałem być pierwszym, ba sam wiesz spotykamy się dwa razy w tygodniu, i zamknął byś barek.
Byłe w sobotę u siebie przy ulach. Sprawdziłem drożność wylotków, a równocześnie osyp. W trzech na dennicy było sporo martwej pszczoły, tak ok setkowy kieliszek. W pozostałych pojedyńcze sztuki i zasklep.
Pokusiło mnie podnieść daszki. Jest super sucho. żadnego zamrozu czy wilgoci.
Wstawię zdjęcia, jak odda mi syn aparat.
Żyją, niestety jeden osypał się.
Do wilgoci. Twoje wylotki są sam wiesz jakie. U mnie takie są w przeliczeniu na jedną ramkę, w daszkach jest szczelina wietrząca górę gniazda.

Z pierwszym Twoim postem, nie ma co dyskusji prowadzić, bo z faktem się nie dyskutuje lecz przyjmuje do wiadomości. Mogłeś dopisać analizę przepływu powierza skoro masz materiały a tam było to pokazane . Przepisałeś wybiórczo.
Bo pisało
Zużycie pokarmu w grudniu i styczniu 1 kg. dzienne zużycie to ok 3-4dkg. Wielkość Twojego gniazda WZ 7 ramek tak z pod palca 20l. Kłąb ok 2l, zapas pokarmu ok 6-8l, susz i ramki ok 2l. Otoczka CO2 minimum 2l.
Z tego wynika że powietrze jako część wymienna to raptem 10 litrów. Wylotek masz 2cm2,
Jak ma się para nie wykraplać, skoro musi powietrze zostać wymienione dziennie 3x, zewnętrzna temperatura na dużym minusie, a kłąb na plusie. Działają prawa fizyki.
U Darka skroplenie wymusiła folia na górze.
Dane wstawiłem orientacyjne nie przeliczając ich.
Adam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:31, 10 Sty 2011    Temat postu:

Kol. Darek - wyczytałem,że chyba masz ule styropianowe a ja ule styropianowe to widziałem tylko na zdjęciach twoich i gdzieś w reklamie.
Więc nie będę się wymondrzał bo by wyszło jak w przysłowiu że:
"uczył morcin,morcina a sam ....itd". Ule Adama znam za dobrze więc nie muszę mu opowiadać. Natomiast ja jak wiecie mam ulubione ule warszawskie zwykłe z dawnymi wysokimi dachami dwuspadowymi,gdzie wew.odległość od górnej beleczki ramki do szczytu daszka jest na oko ze 30 -35cm,a może i więcej.Więc na zimę na ramkach leżą w poprzek wyjęte 4 beleczki,na nich deska kwadrat 27,5 cm, na tym ocieplenie filc i poduszka i jeszcze pod dachem jest pusta przestrzeń.Jeden bok gniazda od strony wylotu tylko zatwór,z drugiej strony od ściany ocieplonej,przestrzeń zakryta 2 beleczkami i dopiero 1 albo 2 zatwory.Całość gniazda z tym wszystkim zajmuje gdzieś 1/2 objętości wew. całego ula,reszta to pusta przestrzeń.Wczoraj delikatnie podnosiłem dach i widzę,że są mokre ślady na ścianach ujścia pary z gniazd do góry i deski daszków od tej strony są mokrawe.Więc z tego wniosek,że żyją.Przecież przy temp zew.+8.st.C nie będę grzebał dalej.Ja nie wiem czy w gnieżdzie jest za wilgotno ,a może za sucho.Ojej a niech już będzie jak najszybciej ten maj.Tylko jeszcze styczeń,luty ..i maj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Skąd: stargard
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:51, 20 Lut 2011    Temat postu:

Witaj kolego Bohtyn,ja również tak jak Ty nie mogę doczekać się maja może uda mi się moją starą bzyknąć na łonie natury.Powałki już ciepłe. Gdybyś miał sytuację że musiałbyś zajrzeć do ula to nawet przy -11 można. Odbije się to prawda na rozwoju wiosennym ale rodzine można uratować.Najlepiej nieodsklepioną ramkę położyć na ramkach,oczywiście wyjąć kilka beleczek jak używasz.Aby do wiosny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:37, 20 Lut 2011    Temat postu:

Witam,witam,-Kol.golina-wiem,wiem,że nieodsklepioną można położyć na plecach, ale trzeba te ramki mieć i to zdrowe. Osypała mi się jedna taka najsłabsza rodzinka co była na czterech ramkach i jeszcze została im jedna ramka z zasklepionym pokarmem. Ale zarówno moja jak i ta ramka to nie nadają sie, żeby je gdzieś położyć -można więcej szkody narobić niż uciechy i korzyści z tego. Jestem dobrej myśli, pszczoły nad ramkami bez 4 beleczek mają powałkę z grubej dechy i poduszkę.Jesienią dokarmiałem na zawężonym gnieździe i dałem tyle co zawsze po 1,5kg cukru na ramkę. Damy rade - Jeszcze tylko 8 dni lutego i już maj.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Skąd: stargard
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:27, 20 Lut 2011    Temat postu:

Bohtyn,podziwiam Cie za twój optymizm.Oby do wiosny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PRZYGOTOWYWANIE RODZIN PSZCZELICH DO ZIMY - PEŁNA MOBILIZACJA PSZCZELARZA
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin