DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

daro · Gość

Niech to będzie, czytam książki i jak tam mądrzy mówią w jakim to ulu lepiej czy gorzej zimują pszczoły.Mam dadatnta,warszawiaki i nie widzę zalet tych drugich w zimowaniu BA wręcz przeciwnie.Tak jak jak obserwuje chodzenie kłębu po całym ulu.Może Szanowni Koledzy się wypowiedzą tylko jak to Pawlak mówił - bez czytania gazet?

birkut · Gość

i znów ci odpowiem jak ja to widze , tez czasem coś poczytam, dadant i wielkopolski to ule o niskiej ramce, zrobione dla wygody pszczelarza aby za mocno karku nie musiał zginac, warszawiak ramka wysoka , wiadomo ciepło idzie zawsze w góre wiec ogrzewa zapasy pokarmu, i pszczoły się przemieszczają na ciepło, a przy tych pierwszych musza po dojsciu do górnych beleczek przesuwać się w bok , gdzie z tym ciepłem jest różnie

Malon

Zasada przemieszczania się kłebu jest znana.
Kłąb wiąże sie na wprost wylotka, idzie w miarę zużywania pokarmu ku górze. Po dojsciu do górnej beleczki przesuwa się do tylnej ścianki.
Ul WZ był zrobiony na wzór barci. To jest najbardziej zbliżony do naturalnego zapisanego w genach wzorca. Nie ma większego kłębu niż 23-25cm czyli jeśli złożymy gniazdo na 7 ramkach z odpowiednim zapasem, nie ma szans aby coś nie wypaliło. Mają dostęp do pokarmu w dodatku ciepłego startują wczesną wiosną.
Mam WP. zmodernizowany o wysokość na 35cm. gospodaruję w nim ponad 30 lat
Upadki z głoduj mi się nie zdarzały. Zawsze pszczoły były wykorzystywane do połowy września /wrzosy lub spadź/ czyli na max. zdązyłem zakarmić i było OK. Na dziś mam zakarmione już po 8kg
Dadant to nic innego jak WP położona ramka.
W nim jest trudno zepsuć zimowlę. nawet jeśli mają skromniej w środkowej części gniazda właśnie przez szerokość ramki. 435mm, przy zapasie zakładam 5cm poszytego, pozwoli im to na przezimowanie. W innym by brakło. To są takie moje obserwacje, i przemyślenia.
Mam dwu kolegów prowadzączych pasieki na dadanie / 100rodzin i 180rodzin/ Chwalą sobie ale podkreślają że to ul na duże pożytki. Akurat mają gryki, więc sami wiecie jaka jest potrzeba. Na wrzosy jest zbyt duża ramka. Mało kiedy go biorą, tylko z 3 letnich ramek. U mnie stosując pólnadstawkę wielkopolską i WP obciętą nie miałem z nim problemu.
Adam

daro · Gość

Kolego birkut tej zimy w warszawiakach chodziły mi po całych ulach.Tak więc nie prawda że tylko do góry.Ja pytam się który ul lepszy jest do zimowli.Bo mi wychodzi że każdy a słaba zimowla jest winą chorób lub pszczelarza.

birkut · Gość

moją odpowiedz potwiierdził adam , rodzina w zimie idzie w góre , nigdzie nie pisze ze zginie z głodu idąc w bok, ale jednak lepsza zimowla posuwając sie w góre , wiec do zimowli wg mnie lepszy warszawiak , ( zreszta inne typy uli tez były robione na wzor wąsko wysokich, ) dla pszczelarza wygody lepsza ramka szeroko niska

Malon

Kolego birkut tej zimy w warszawiakach chodziły mi po całych ulach.
daro co ty za brednie piszesz ?
Adam

daro · Gość

No tak dadant to to samo co WP. A tak że kłąb po uwiązaniu na przeciw wylotka,do wiosny przesunął się w górę potem w prawo a na przedwiośniu w lewo.Król pszczół (mój kolega starszy o 20 lat stażem w tym roku stracił 10 %) . Ja wiem że z głodu ale w WZ więc po to moje pytanie jaki wpływ na zimowlę ma typ ula ? Bo moim zdaniem żadne.MA ? TO KOLEGO MALON POKAŻ ŻEM GŁUPI.

Malon

daro piszesz bzdury.
cytuję
No tak dadant to to samo co WP. A tak że kłąb po uwiązaniu na przeciw wylotka,do wiosny przesunął się w górę potem w prawo a na przedwiośniu w lewo.
Bzdury, bzdury.
Nigdy idąc w tył gniazda nie pójdą na przedwiośnu w kierunku wylotka.
Prędzej padną z głodu niż się cofną, podobnie szybciej padną niż pójdą w dół.
Aby taki manewr wykonały mysi być +18stopni, i ramki ciepłe a to nie jest możliwe wcześniej niż koniec kwietnia, początek maja.
Adam

birkut · Gość

ale mamy z kumplami uciechę czytając niektóre posty. WZ to stojak dadant to lezak, to raz jezeli w WZ mu chodziły na boki , raz w prawo raz w lewo to ta rodzina musiała być mówiąc po chłopsku czy szewsku o kant dupy roztrzaść , bo ramka w WZ ma szerokosc 24 cm , wiec w mocnej rodzinie ( wiadomo ze takie zimujemy) skrajne pszczoły tarły dupciami o scianki ula, a zginęły? i wędrowały? to co tam zimowało?

darek4257

Hallo B. i M to pochwalcie d.juz ma 3 ze pomogl,i wam pomaga poprawia chumor.
poz d

Administrator

Jestem na bieżąco i śledzę forum!
Serdecznie pozdrawiam.

golina

Nie wiem ile lat daro zimuje pszczoły,ale dobrze że wywołał ten temat.Tak jak ul nie przynosi miodu tak rodzaj ula tylko w niewielkim stopniu wpływa na bezproblemową zimowlę.
Jaka to różnica pszczole czy siedzi na ramce wielkopolskiej,warszawskiej,ostrowskiej(x2),dadanta itd.
śmiem stwierdzić żadna.
Pszczoła na czas leczona,pozbawiana pasożyta,o właściwej strukturze,dobrze zakarmiona w suchym ulu z zabezpieczonymi wlotami od gryzoni przetrwa zimowlę tak samo w Suwałkach jak i w Legnicy bez względu na rodzaj ramki.
Jak obserwuje nasze forum od dłuższego już czasu spora grupa "niedzielnych pszczelarzy"prowadzi niesystematyczną gospodarkę,prace się pietrzą a wtedy łatwo o błędy.W następstwie tego zrzuca się winę na ul.Ja w lutym nie biegam po pasiece z ciastem czy syropem,daje na rodzinę 14kg syropu,w tym roku niemiecki Kellman i śpię spokojnie.

bohtyn

Lepiej postawic pytanie:W którym ulu niedoświadczony pszczelarz zrobi na zimę najmniej złego dla pszczół??? - wiadomo,że w warszawskim zwykłym.

golina

Na tak postawione pytanie nie ma innej poprawnej odpowiedzi,jest jednak jedno ale?
ilu początkujących zaczyna pszczelarzenie na warszawiakach?
W miom kole na 50 członków nikt nie prowadzi gospodarki na WZ.Króluje wielkopolski i dadan,no ale dzieli nas sporo km i inna pszczelarska tradycja.
Pozdrawiam serdecznie-golina

StanleyK