DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

golina · Wysłany: Śro 8:56, 23 Mar 2011 Temat postu:

Witaj,Juppes

Roztwór który podajesz ma stężenie dużo mniejsze niż 3,5%.

Sprawdż notatki.

Ponieważ,30g (dwuwodny kwas szczawiowy)
400g ciepłej wody
400g cukru

daje stężenie 3,2%

Juppes · Wysłany: Śro 18:41, 23 Mar 2011 Temat postu:

Golina,

na roztwór wody z cukrem a więc 1000ml daję 35 gram kwas szczawiowy (Acidium oxalicum puriss.cryst.), a więc dla mnie jest jak do tej pory 3,5%.
Ty możesz rozpuścić w ciepłej wodzie albo w wodzie z cukrem, naturalnie dla pszczół jest lepiej na roztworze wody z cukrem, ale stosunek kwasu do cieczy czy roztworu pozostaje taki sam.

Pozdrowienia
Juppes

Juppes · Wysłany: Śro 19:23, 23 Mar 2011 Temat postu:

maciej1993,

stężenie kwasu sczczawiowego nie może być w żadnym wypadku większe jak 3,5%, ponieważ wyższe stężenie działa bardzo źle na pszczoły a więc pszczoły się poparzą i padną.
To tylko taka uwaga na marginesie.
Poniżej 3,5% nie działa na warroa a powyżej zabija pszczoły.

Pozdrowienia
Juppes

maciej1993 · Wysłany: Śro 20:39, 23 Mar 2011 Temat postu:

a to ogólnie bardzo ryzykowne jak dam 35 gram na 1l wody to będzie ok a suchaj teraz już moge to stosować pszcu 11- 13 stopniach

Administrator · Wysłany: Czw 20:28, 24 Mar 2011 Temat postu:

Panowie, ja jestem spokojny człowiek, ale czytając stronę 5 dyskusji kończyła mi się cierpliwość. Proszę się ostro nie kłócić.

Kolego Macieju, ja uważam, że bez żadnego ryzyka możesz, a nawet powinieneś powołać się na porady Juppesa. Napisał Ci rzetelnie całą instrukcję, a teraz dopytujesz czy możesz zastosować kwas szczawiowy w tym czasie. Nie, ponieważ sam napisałeś, że jest w rodzinie czerw. Nie ma sensu podawać kwasu jak jest już zakryty czerw, bo to nie zadziała po prostu. Słusznie, jedyne co możesz zrobić to wycinać czerw, może nie teraz i nie ten robotnicowy, ale trutowy jak się pojawi na pewno. Ja użyłem już apiwarolu (w ulach po odymieniu na wkładce pokazało się od dziewięciu do czternastu pasożytów, niektóre miały czyste wkładki). Użyję jeszcze 3 razy beevitalu, aby oczyścić dorosłe pszczoły, które ewentualnie mają na sobie roztocza. Skończę podawanie przed zakwitnięciem głównego pożytku (u mnie to będzie wiśnia, czereśnia, jabłoń itp)

ziolo

olejcie kwas szczawiowy zaptajcie weterynarzy o niemieckie paski przeciw warrozie 100% wyleczenia nie wierzycie to po zastosowaniu oddajcie 3 ramka do analizy koszt 60 zł i zobaczycie ul jest czysty (w sensie nie ma warrozy)

Piotr K

golina

Zioło,gdybym olał do czego mnie i innych zachęcasz dawno bym nie miał pszczół,ale że jesteś początkujący to wolno Ci pisać nawet głupoty.Jeśli chodzi o niemcy to też walisz kulą w płot,bo gdyby te paski były takie cudowne to oni mieliby czyste,zdrowe pszczoły,a mają gorszy syf niż my.

darek4257

Hallo Golina

----------------
Tak zgadza sie masz racje ,a chodzi mu o paski z thymohlem-
(w nawiasie sa one dobre bo zalatwiaja odrazu Tracht milbe i warrose)
Pewno drogie sa te paski bo Kwasem szczawiowym koszt na 1 ul jednorazowo wynosi 6 centow.poz d

ziolo

z kwasem szczawiowym jet dużo roboty a to wkładasz i już dziwne czemu nie mam warozzy w ulach a golina jak mówisz początkujący to nie masz racji

birkut · Gość

zioło pogadamy o tym czy masz waroze na wiosne a moze nawet juz jesienia , nie bądz przemądrzały , napisałem wczesniej ze powienienes podac nazwe tego super paska niemieckiego , ale widac nie masz odwagi wymówic głosno słowa baywarol, chyba ze jest to złoty srodek produkowany u jakiegoś bambra w stodole

Juppes

birkut,

zioło ma rację. Tutaj chodzi o paski od spodni, na których wpisuje się konto bankowe dla warroa, zawiesza w ulu i czeka. Warroa opuszczają ule, zgłaszają się gdzieś np. w rosji po pieniądze za wydzedziczenie a my mamy spokój i możemy wirować miód.
Niepowtatażalna przyszłość albo sen.

Pozdrowienia
Juppes

ziolo

o wy cipy

birkut · Gość

widać twoją kuturę ot taki chłopek roztropek, na innych forach czyję ze tez za długo nie będziesz bo niestety forumowicze tutejsi na innych też są

Juppes

ziolo,

Ty nie masz powodu się obrażać albo zachowywać czy wyrażać się nieprzyzwoicie.
Trochę humoru trzeba tolerować, albo inaczej mówiąc potrafić tolerować.
Temat pasków był już wielokrotnie omawiany z wynikiem negatywnym, ponieważ warroa uodporniła się w międzyczasie na thymol i podobne preparaty. Poprostu już nie skutkują a kto się daje przez firmy nabijać jest sobie sam winien.
To jest właśnie ogólnoświatowy problem.
Do tej pory np. w Niemczech jest legalne stosowanie KM 60%, obecnie jest zalecane przez wszystkie instytuty KM 85% pomimo że nie jest legalne.
Jak widzisz instytucje legalizujące nie nadążają z legalizacją środków do zwalczania warroa.
Na podstawie wyników studiów przeprowadzanych przez wiele instytutów, takie środki jak thymol, perizin itp. nie są wystarczająco silne do zwalczenia warroa.
Ostatnio przed trzema tygodniami dostali wszyscy pszczelarze w NRW zarządzenie do przeprowadzenia zwalczenia warroa za pomocą KM85%, kto się z tego nie wywiąże itd. bla bla bla.
A więc jak widzisz, ten problem jest poważny i jako taki musimy go potraktować.

Pozdrowienia
Juppes

darek4257

Hallo DOBRZE NAPISALES (POWINNO SIE ZMUSZAC DO uzywania KWASU MROWKOWEGO 85% do walki z warrosa a jak nie to JAJECZKA DO KIBELECZKA)
-------------robie to nim od 1994 roku..poz d