Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wrotycz
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> SPOSOBY WALKI Z WARROZĄ - WROGIEM NUMER 1 WSZYSTKICH PSZCZELARZY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DominikJ
MISTRZ PSZCZELARSKI
MISTRZ PSZCZELARSKI



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Brzóza Królewska

PostWysłany: Pon 13:19, 02 Wrz 2013    Temat postu:

Kilka dni temu zastosowałem pierwszy raz wrotycz jako paliwko do próchna. Jestem bardzo mile zaskoczony, dym gęsty, dość przyjemny ziołowy w zapachu i tak jak zauważył Robi pszczoły jakieś przy nim spokojniejsze. Nakosiłem sobie niezłą kopeczkę na przyszły sezon. Wybiorę się jeszcze na hubę z brzozy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gucio1949
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Wto 15:10, 03 Wrz 2013    Temat postu:

bez ciężkiej chemii idzie pszczoły utrzymać w dobrej kondycji poz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotrpodhale
Gość






PostWysłany: Czw 11:37, 05 Wrz 2013    Temat postu:

DominikJ napisał:
Kilka dni temu zastosowałem pierwszy raz wrotycz jako paliwko do próchna. Jestem bardzo mile zaskoczony, dym gęsty, dość przyjemny ziołowy w zapachu i tak jak zauważył Robi pszczoły jakieś przy nim spokojniejsze. Nakosiłem sobie niezłą kopeczkę na przyszły sezon. Wybiorę się jeszcze na hubę z brzozy.
Możesz jeszcze zastosować oprócz wrotyczy liście chrzanu,wspomnianą hubę,suszoną lawendę,tytoń,melisę itd... można nawet odymić ostro zwykłym paliwem do podkurzacza,czy skropić syropem z jakimś specyfikiem, efekt jest ten sam warroza leci.Oj jakie to zwalczanie warrozy jest łatwe i przyjemne Laughing :lol:dziwne ,że po tych zabiegach odymimy kontrolnie apiwarolem i dalej leci gdzie więc jest tajemnica skuteczności tych zabiegów??? Odpowiedź brzmi w osiatkowanej dennicy i regularności stosowania omawianych metod. Wink Wink
Powrót do góry
DominikJ
MISTRZ PSZCZELARSKI
MISTRZ PSZCZELARSKI



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Brzóza Królewska

PostWysłany: Czw 18:49, 05 Wrz 2013    Temat postu:

no i gitara, przez sezon produkcji miodu będę stosował "ziółka" i beevital a na zimę odymię apiwarolem. Rok temu stosowałem tylko beevital a na zimę apiwarol i wszystkie pnie ładnie się utrzymały i działają.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stanisław Ł
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:17, 11 Mar 2014    Temat postu:

Ja od wiosny przez cały sezon stosuję tylko zioła: wrotycz, hubę brzozową. cytrynę i szyszki świerkowe oraz RP a dopiero jesienią Apiwarol po którym osyp warrozy to kilkadziesiąt sztuk i nikt mi nie powie że ziołami nie można leczyć bo gdyby tak było to po Apiwarolu czyli po sezonie byłoby ich na tysiące. Pozdrawian Stanisław

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolonia_niemcy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:33, 12 Mar 2014    Temat postu:

Kolego, wbij sobie do głowy że nie ważne jest ile varroa się osypie tylko ile w ulu zostanie.
Jeśli na noc włożysz książkę pod poduszkę, to nie znaczy że ją przez noc przeczytałeś.

Pozdrowienia
Juppes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leslen
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: LUBOMIA
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:49, 13 Mar 2014    Temat postu:

Juppes napisał:
Kolego, wbij sobie do głowy że nie ważne jest ile varroa się osypie tylko ile w ulu zostanie.
Jeśli na noc włożysz książkę pod poduszkę, to nie znaczy że ją przez noc przeczytałeś.

Pozdrowienia
Ju ppes
Kolego JUPPES może zdradzisz jak liczysz pozostałą "varroa" w ulu po leczeniu, że jej niema to można wywnioskować tylko na podstawie osypu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spin21
MISTRZ PSZCZELARSKI
MISTRZ PSZCZELARSKI



Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:17, 15 Mar 2014    Temat postu:

Pszczelarz którego ostatnio poznałem powiedział że on nie stosuje żadnej chemii, wszystko leczy ziołami. Przy najbliższej okazji spytam go jak wyglądają te naturalne metody w praktyce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irkor
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:59, 04 Lip 2014    Temat postu:

Paweł Surdek napisał:
.... polecam olejek tymiankowy. Zawiera 70% tymolu. Zadowalająca skuteczność......


Paweł Surdek widzę, że piszesz w tym temacie o olejku tymiankowym. Chcę nim potraktować pakiet (20-30 kropli) zaraz na drugi dzień po osadzeniu w ulu.
Czy wydzielające się zapachy nie zniechęcą matki do czerwienia ?
Może zaczekać z tym olejkiem jakieś dwa tygodnie jak matka zacznie czerwić po odciągnięciu węzy ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 20:40, 09 Lip 2014    Temat postu:

nie używałem olejku tymiankowego w rodzinach świeżo osadzonych ale osobiście bym odczekał 2-3tygodnie aż pszczoły zagnieżdżą sie na dobre w ulu.(ale musi być czerwia zasklepionego jak najmniej bo warroza siedząca pod zasklepem przeżyje) możesz dać spokojnie 30 kropli i po dwóch dniach ponowić zabieg. Z tego co zauważyłem tymol w olejku jest obojętnie traktowany przez pszczołę nie wiem jak z ekstraktem 100%

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irkor
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:16, 11 Lip 2014    Temat postu:

Wczoraj po godzinie 17-tej podałem olejki eteryczne do pakietu osadzonego sześć dni temu na czterech ramkach samej węzy. Nie zauważyłem żadnego pasożyta na dnie skrzynki transportowej, ani do tej pory na dennicy, stąd mogłem przypuszczać, że ilość warrozy jest śladowa. Celem eksperymentu nie było więc badanie skuteczności działania olejków na warrozę, ale zachowanie się pszczół na zapach olejków.
Na plastikową foremkę o wymiarach 4 x 10 cm wyłożoną ręcznikiem papierowym, wlałem po 20 kropel olejku kamforowego, miętowego, tymiankowego, goździkowego i eukaliptusowego. Całość zakryłem kawałkiem drobnej siatki i włożyłem na dennice. Dzisiaj rano na dennicy znalazłem 3 szt pasożyta. Wczoraj, ani dzisiaj rano nie zauważyłem jakiegoś zachowania pszczół odbiegającego od dni poprzednich. Oczywiście nie mogę nic powiedzieć na temat zachowania się matki pod wpływem wydzielających się zapachów (składanie jajeczek, o ile już zaczęła czerwić).
Aby zaoszczędzić niepotrzebnych komentarzy, od razu piszę, że nie twierdzę, aby olejki eteryczne były jedynym i skutecznym środkiem w walce z warrozą.
Dziękuję Koledze Paweł Surdek i jozef za cenne uwagi związane z podawaniem olejków eterycznych.

Z uwagi, że jest warroza (3 szt. na dennicy), jutro przy przeglądzie, chcę zastosować Środek Egipski z opryskiwacza ręcznego. Nie wiem tylko ile tego środka pryskać między uliczki.
Delikatnie, aby nie nastąpiło poparzenie pszczół sokiem cytrynowym ( o ile jest to w ogóle możliwe), czy lać tyle, aby pszczoły były mokre i lepkie ?
Czy środek nie jest szkodliwy dla odsklepionego czerwiu ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez irkor dnia Pią 10:27, 11 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> SPOSOBY WALKI Z WARROZĄ - WROGIEM NUMER 1 WSZYSTKICH PSZCZELARZY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin