Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co dziś w pasiece.???
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 105, 106, 107 ... 146, 147, 148  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> W SEZONIE - CZYLI CO SIĘ DZIEJE, CO TERAZ ROBIĘ W PASIECE...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
netto
Gość






PostWysłany: Czw 16:24, 05 Cze 2014    Temat postu:

Robi_Robson
Z matkami w odkładach to masakra .
W ulikach weselnych też .
Znika ponad połowa poddanych matek .

To i tak masz fajnie .. poddałem 14 1-dniówek do ulików i 3 wyciągnołem ...


Ostatnio zmieniony przez netto dnia Czw 16:24, 05 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
MARBERT
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:26, 05 Cze 2014    Temat postu:

Nowy postWysłany: Pon 14:45, 02 Cze 2014 Temat postu: Odpowiedz z cytatem
wrzosowy napisał:
Nawet nie ma jak matek w odkładach sprawdzić. Leje non stop i zimno. Mam 40 wygryzionych wczoraj ale przecież odkładów też nie zrobię w taką pogodę... Masakra.



Z matkami w odkładach to masakra .
W ulikach weselnych też .
Znika ponad połowa poddanych matek .

O tej porze roku to przeczy wszelkim statystykom.
_______________________________________________

Połowa matek, sukces. Zostało do 20 % Shocked
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:26, 06 Cze 2014    Temat postu:

Może i kolor opalitek ma znaczenie... Są kolory które giną bardziej a inne mniej. Widocznie są mniej atrakcyjne dla ptaków.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MARBERT
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:51, 06 Cze 2014    Temat postu:

Moje i polbartowskie bez opalitków. Ale jak lało dwa tygodnie to ?.
Czerwony ubiegłoroczny kolor raczej odstrasza ptaki.
Jak aura nie sprzyja to możemy sobie politykować, wirować też nie ma czego.

POZDRAWIAM MARBERT


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:47, 07 Cze 2014    Temat postu:

Dzisiaj wykręciłem trochę miodu spadziowego z domieszką akacji , czyli odwrotnie jak w ubiegłym roku gdzie akacja była w większości , ale pogoda nie dopisała. Miód w kolorze bardzo mocno zaparzonej herbaty , ale nie kolor spadzi jodłowej. Może młodzi adepci zdziwią się skąd taka diagnoza składu miodu , ale po 30 latach będą też wiedzieli jaki mają miód , i jak to się ma do przepisów unijnych , gdzie do miodów odmianowych są wymagane badania w niezależnych laboratoriach na zawartość pyłków roślin i na tej podstawie kwalifikują pochodzenie miodu , a w przypadku spadzi ??
Czyli bumaga zaczyna być w Unii ważniejsza od człowieka jak w realnym socjalizmie , gdzie człowiek bez bumagi był zerem, ale wkraczamy w teren nie na to forum , przepraszam.
Czy znowu mamy sprawę prostowania banana ? i marchewki jako owoc ? gdzie niektóre nacje umieją to sobie załatwić.
Na razie tą spadź wykręciłem tylko w silniejszych rodzinkach a w pozostałych przypuszczam że za dwa tygodnie , ale wtedy , będzie to mieszanka z wielokwiatem.
Pozdrawiam
Tadek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:51, 08 Cze 2014    Temat postu:

Natura chichocze czasami, a płatanie figlów to norma...
Chętnie wykręcił bym coś, ale okazuje się że, plastry w miodni do połowy zaszyte, a dolna połówka pusta - to efekt tych chłodnych, deszczowych dni. Na szczęście uzupełniają w dobrym tempie a prognozy tez dobre. Mają teraz 0,5 ha dorodnej facelii i zauważyłem, że "olały" lipy. Sąsiad się dziwi, że taka "cisza" na jego lipie, podejrzewam, że lipy - te wczesne - mogą w naszym rejonie być "lipne"...
Zauważyłem brązowe placki na plastrach, czyli skombinowały trochę spadzi. Rodzinki (5 szt) mają się dobrze, jedna zbyt "przerosła" więc od wczoraj rozpoczęła rozwój szósta - wykroiłem dość ładny, silny odkład (matka CNT + Alsin)
Muszę pochwalić CT-46, bo spisują się u nas dobrze, ciekaw jestem jak będą pracować CNT-tki.
Na 6 rodzin mam - 2x CT-46 + Alsin, 2x CT-46 NU, 1x CNT NU i 1xCNT + Alsin. Dalszy rozwój pasieki na bazie matek pozyskanych z tych rodzin


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomi
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pow. miński
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:58, 08 Cze 2014    Temat postu:

Wstawilem węze do nadstawek uli Dadanta , w dwóch ramkach była tylko do połowy wysokosci ramki ,węza zostala odbudowana tylko że na dole mam w tych ramkach czerw trutowy i zastanawiam sie skąd sie tam wziął bo matka ( z ubieglego roku) do góry nie przeszła przez krate , ramki szerokie 35mm wiec w nich matka tez nie czerwi , w ubiegłym roku mialem podobną sytuacje w innym ulu ale wtedy było kilka komórek zaczerwionych wiec co trutowka pod bokiem matki?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:33, 09 Cze 2014    Temat postu:

Niestety ale musiała być gdzieś dziura w kracie lub w ściance nadstawki i matka skorzystała z okazji, żeby zdradzić gniazdko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy

PostWysłany: Wto 15:16, 10 Cze 2014    Temat postu:

Witam, odnośnie matek jednodniówek, też miałem obawy, po przeczytanych komentarzach, ale na 12, podanych do odkładów i roi, wszystkie są w ulach, niektóre już czerwią. Tak, że coś mi to pachnie lobbingiem, albo zbiegiem okoliczności i innymi względami. Na ptaszki raczej bym nie zwalał.

............................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Skąd: Galicja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:24, 14 Cze 2014    Temat postu:

Wywiozłem dzisiaj 5 uli pod las, postawiłem w ogrodzie u chłopa, może jakaś spadź się trafi bo u mnie na pasieczysku aż do nawłoci pustynia, a jak jej nie będzie to przynajmniej karmił nie będę, przy lesie dla siebie nazbierają. Pod domem mam 1 ul, który bardzo wolno wychodzi z choroby, gdyby nie ona to było by trochę miodu z niego. Zrobiłem 5 odkładów 3-ramkowych, wszystkie dostały po szklance syropu, a teraz po 1,5 tygodnia te ramki już prawie w całości zapełnione są miodem tak że do każdego odkładu poszła węza. W 3 są matki, a w 2 niestety mateczniki a matki leżały pod ulami. Zamówiłem je ( te dwie matki ) w zimie u modnego hodowcy i dostałem je bez uprzedzenia - totalne zaskoczenie, tak że musiałem rzucać robotę w środku tygodnia bo kurier czekał z pszczołami pod domem- nic nie miałem, dennic, korpusów, daszków ani przygotowanych ramek z czerwiem i tak to się skończyło. Na szczęście we wtorek mam dostać nowe matki NU od mnie modnego hodowcy, jutro zerwę mateczniki i ma nadzieje że "odpalą" jak reszta.

A transport pszczół to jednak bardziej skomplikowana operacja niż mi się to na początku wydawało. Przyczepka bez resorów, a ule bez felców pierwsza próba to totalny "sajgon" ale druga wyszła na 5.

Pozdrawiam Miodovit.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Miodovit dnia Sob 22:37, 14 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:24, 15 Cze 2014    Temat postu:

Sezon pszczelarski 2014 mamy na półmetku i jak na razie zapowiada się o 30% słabszy jak ubiegłoroczny przynajmniej w moim terenie. Co prawda pszczoły wystartowały w tym roku do pracy wcześniej , ale w maju dwa razy wystąpiło załamanie pogody trwające ponad tydzień za każdym razem i efekt nastroje rojowe w ulach , którym nawet u mnie trudno było zaradzić , bo jak tu zaraz na początku kwitnienia rzepaku robić odkłady jak temperatura spadła z dnia na dzień poniżej 10 st. C i nie obawiać się zaziębienia czerwiu w czasie tych zabiegów. W powstrzymaniu nastroju rojowego niewiele pomogło dostawianie po całym korpusie ramek , bo pszczoły w związku z chłodem ignorowały dostawione puste korpusy w moim przypadku węzy (bo suszu nie miałem) Korpusy te dostawiałem w środek pomiędzy gniazdo i miodnie i to było chyba błędem w związku z gwałtownym załamaniem pogody i raczej należało wstawić nad miodnie. Nawet takie rozluźnienie w ulu jak dostawienie czwartego korpusu na początku maja nie powstrzymało przed nastrojem rojowym i o dziwo pszczoły w starych warszawiakach najlepiej zniosły tą pogodę i się nie roiły. W efekcie stan liczebny pasieki powiększył mi się o 50% co po części było zamierzone , ale nie zaraz na początku maja. I teraz rójki te zajmują już trzy korpusy ( Wlp z ramką 18cm) i jest szansa na mód lipowy - jeżeli taki w ogóle będzie , bo patrząc za okno to można się załamać.

Pozdrawiam
Tadek


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tadek 11 dnia Nie 10:32, 15 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spin21
MISTRZ PSZCZELARSKI
MISTRZ PSZCZELARSKI



Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:37, 15 Cze 2014    Temat postu:

Faktycznie pogoda nie napawa optymizmem, u mnie za oknem 11 stopni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Nie 13:04, 15 Cze 2014    Temat postu:

spin21 napisał:
Faktycznie pogoda nie napawa optymizmem, u mnie za oknem 11 stopni.

Z lipy może być lipa .
Kilka dni temu jak jeszcze przygrzewało , to po raz pierwszy zaobserwowałem jak bzyki zbierają spadź ze śliw .
Śliwy spadziują często , ale zawsze pszczoły to ignorowały .
Teraz biorą co jest , bo czują , że z pożytkami bieda .
Powrót do góry
spin21
MISTRZ PSZCZELARSKI
MISTRZ PSZCZELARSKI



Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:43, 15 Cze 2014    Temat postu:

Podobnie pomyślałem o lipach, tym bardziej ze już zaczęły kwitnąć. Tak samo jak Ty Robson zaobserwowałem pszczoły na śliwkach. Miejmy nadzieje że będzie dobrze...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomi
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pow. miński
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:48, 15 Cze 2014    Temat postu:

spin21 napisał:
Podobnie pomyślałem o lipach, tym bardziej ze już zaczęły kwitnąć. Tak samo jak Ty Robson zaobserwowałem pszczoły na śliwkach. Miejmy nadzieje że będzie dobrze...

Marna ta nadzieja jak sie spojrzy przez okno, pożytek z akacji praktycznie zaden tylko jeden dzień cieszyły ucho pożniej wiadomo ...facelia wysiana na początku maja lada dzien powinna kwitnąć nie a wyglada najlepiej, część wygląda jakby dopiero wschodzila , za to dużo lepiej wygląda saradela no i nadzieja w lipie mysle ze za tydzien powinna kwitnąć
Za to po deszczach wyszlo mi 5 rójek w ciagu dwóch dni więc pasieka sie powiększyła a jedną rójke udalo sie po raz pierwszy połączyc z bezmatkiem , miałem obawy ale odbyło sie bezboleśnie dla pszczółek (dla mnie tez)
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> W SEZONIE - CZYLI CO SIĘ DZIEJE, CO TERAZ ROBIĘ W PASIECE...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 105, 106, 107 ... 146, 147, 148  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 105, 106, 107 ... 146, 147, 148  Następny
Strona 106 z 148

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin