DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

michas

Witam dzisiaj 35 st , pszczoły na jednym ulu od kilku dni wychodzą na zewnątrz ula i sie " opalają", czy to normalne ? Zapewniłem im ostęp do wody , lecz nie kwapią się skorzystać , ul jest dobrze wentylowany .

M@ciej

Typowy trwający nastrój rojowy, opierniczają się. Dużo jest pszczół i muszą zejść z plastrów, żeby ich nie przegrzać, wentylują. Nie wyjmuj ociepleń z ula - służą jako izolator. Czy poszerzałeś ul węzą? Proponuję jeszcze wymienić jakieś stare ramki właśnie na węzę, niech budują jak najwięcej, jest im za ciasno. Poczytaj tu: [link widoczny dla zalogowanych]

Proponuję założyć ramkę pracy, trzeba przewietrzyć gniazdo:
[link widoczny dla zalogowanych]

Poidło ustaw kilka metrów za ulami w nasłonecznionym miejscu, pokrusz im styropian żeby się nie topiły.

Jeśli masz 2 wyloty to otwórz im też ten tylny.
Skontroluj czy nie ma mateczników rojowych, wyjmij 2 skrajne beleczki.
Co to za ul i na ilu ramkach siedzą pszczoły? Czy stosujesz kraty odgrodowe?
Dzikie kundelki czy to jakaś konkretna linia pszczół?

birkut · Gość

dostęp do wody to zamało , propomuję zrobic prysznic w cieniu , poprostu w ulu mają za gorąco , i aby swoim cięzarem nie oberwac plastrów , nie przegrzac osesków w komórkach wychodzą na zewnąrz

michas

Ul wielkopolski , pszczoły na 10 ramkach + nadstawka , krata odgrodowa jest .

Amycus

Zrób jak pisze Maciek, matkę zostaw na tych 10 ramkach niech czerwi. Otwórz drugi wylot i 2 beleczki, musi panować lepsza cyrkulacja powietrza w ulu. Dobrze jest jak pasieki stoją w półcieniu.
Wszelkie wkładki zwężające są niewskazane o tej porze.

michas

Administrator

Kolejny zadowolony klient Very Happy

To niedługo im przejdzie, nic nie poradzimy, mamy tropikalne upały i burze z trąbami powietrznymi wieczorami. W niedzielę wieczorem wracaliśmy ze wsi notabene od pszczół i taka burza była i wichura, że się musiałem zatrzymać i wł awaryjne, kamienie, gruz, jabłka wszystko leciało w szybę. Ale stwierdziłem, że co nas nie zabije to nas wzmocni i jechaliśmy dalej podziwiając pioruny i błyskawice.

Pszczołom jest za gorąco, zastosuj ramkę pracy, daj im jeszcze ramek z węzą i czekaj. Ew. zrób odkład, chociaż już trochę przy późno.

Asia_74

Witam wszystkich ponownie. Szczególnie Malona. Blue_Light_Colorz_PDT_29

Małe pytanko. W jednym ulu od południa do wieczora pszczoły siedzą na całym wylotku (pszczoły, które lądują to na nich siadają) i cały czas poruszają się krok do przodu krok do tyłu i zamiatają przednimi nogami i czułkami pod siebie? O czym to może świadczyć?
Zajrzałam do gniazda i nie ma mateczników rojowych. Czy to objaw bezrobocia?

Administrator

Ja bym się nie przejmował.
Każda rodzina inaczej reaguje, u nas może z 13 rodzin wisi całymi dniami na wylotach uli, reszta skąpo..
Te ruchy to wentylacja, schładzają gniazdo i stabilizują temperaturę.
Rodziny już wychodzą z nastroju rojowego, więc bez lęku że poderwą się i uciekną czy coś.

Może nie tyle bezrobocie co inteligencja pszczół, nie chcą przegrzać czerwiu, schodzą z plastrów...
Proponuję ramkę pracy, minimalnie pomoże.

Koniecznie poidło.
Proszę oczywiście o opinie innych.

Asiu, na daszkach jest papa czy blacha? Jak z pożytkami?

Asia_74

Pożytki to raczej liche, jest po lipie. Daszki blaszane pomalowane, na deskach. Pod daszkiem poducha z sieczką. Ramka z węza włożona, poidło cały czas dostępne. W ulu nie ma full ramek, bo musiałam kilka zabrać do odkładu, więc przestrzeń mają. Tylko zabawnie to wygląda jak się tak poruszają, jakby cały czas tańczyły. Pierwszy raz coś takiego widzę.
Jedną rodzinkę mam najmocniejszą, u nich nie ma bezrobocia, cały czas nawijają, reszta to odkłady dopiero co przywiezione plus jeden mój, więc nie mam innego porównania.

Michał

Skojarzyło mi się z tańcami pszczół informującymi się o lokalizacji znalezionego pożytku, ale takie pszczele tańce to w ulu się odbywają a nie na zewnątrz.

Joanno, powinnaś włożyć do ula ramki choćby z węzą tak aby go maksymalnie zapełnić, zwłaszcza jak rój silny i wyłazi z ula, nie może być przestrzeni, musi być ramka -jeden odstępnik - ramka itd.

Asia_74

Wczoraj tak zrobiłam, dzisiaj patrzę, a na węzie prawie zero pszczół. Może one tak mają?

Ander

Zostaw tę węzę, a jak nie to włóż ramki z suszem. Węzy mogą nie odbudować bo jak piszesz nie ma pożytku. Ale o tej porze ule winny być wypełnione na maxa ule, pszczołom jest za ciasno. Odczekaj z tydzień jak nie odbudują to zamień na susz, albo podawaj im syrop jak nie planujesz wirowania miodu już.
To że dziś nie siedzą nie znaczy że nie odbudują.

Przeczekać trzeba to.
U mnie też wiszą i się chłodzą, wygląda to jak przed odlotem, całe ściany na czarno oblepione. Siedzą i machają skrzydełkami, pięknie pachnie w pasiece miodem.

Ander

A nie stosowałaś ostatnio jakichś środków? ALV, BVHC, kwasów??? tymol??? paski??? bibułki???
Otwórz tylny wylot jak jest.

Administrator

Spać nie mogłem przez te Twoje tańczące pszczoły, aż mi się przyśniły własne.

To normalny objaw, one znosząc wodę do gniazda rozprowadzają ją po całym ulu, zaczynają wachlować i wytwarza się bryza, która wynosi to ciepłe powietrze z ula. Jest im za duszno, za gorąco, za dużo dwutlenku węgla i tak schodzą i na tych brodach właśnie wygląda jakby tańczyły. Dostaw tych ramek, jakiś korpus (nie pamiętam jakie masz ule), żeby dostawić im trochę powietrza i miejsca. Czy dennica jest osiatkowana?
Te daszki za bardzo się nagrzewają, daj warstwę styropianu.

Tylny wylot otwórz koniecznie jak jest.
Pszczoła problemu z niską temperaturą nie ma, przeżyją nawet przy -40 st. C.
Gorzej jest z nimi przy wysokich temperaturach bo muszą się nakombinować by ustabilizować odpowiednią, tam jest pomiar co do 1 stopnia, nie może być ani za mało ani za dużo.

Mówię, dostaw ramek, korpus/półkorpus, tak żeby się pomieściły, trzeba schłodzić gniazdo.
Może udałoby się zacienić jakoś ul/ule?