DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Marcin · Gość

Witam. Jestem początkującym pszczelarzem i mam kilka pytań związanych z pszczołami. Dlatego proszę o wyrozumiałość. Na mojej działce stoi kilka uli. W czerwcu ubiegłego roku przyleciał jeden rój do spróchniałego ula. Przełożyłem ramki do lepszego ula i tak go zazimowałem na cukrze. Jednak rój nie przeżył. Wczoraj go wymiatałem z ula. Nie znalazłem matki. Jednak chciałem otworzyć jeden ul i czekać, aż może znowu przyleci jakiś nowy rój. DO tego otwartego ula włożyłem 5 ramek z węzą i reszta ramek pustych. Zdaję sobie sprawę, że pszczoły gdy przylecą muszą na czymś "siedzieć". Włożyłem tylko jedną zabudowaną plastrem ramkę. Bo tylko jedna się nadawała do ponownego użytku po starym roju. Reszta ramek po starym roju była zgniła, zarobaczała i do spalenia. Mam pytanie czy jak nie mam żadnych plastrów do uli, to po przylocie pszczół, pszczoły mogą szybko wybudować swoje nowe plastry. Czy konieczne jest włożenie do ula gotowych plastrów? Mógłby mi ktoś pomóc? Co należy zrobić? Czekam na odpowiedź. Serdecznie pozdrawiam ; MARCIN

marcinq00

jesli liczysz na rojke to ma ona tendencje do bardzo szybkiego odbudowania gniazda wystarczy im narazie jedna ramka odbudowana zeby mialy gdzie zlozyc pokarm ktory wziely ze soba
ale rojka ma zawsze tendencje do ponownego rojenia sie chyba ze wymienisz matke

golina · Wysłany: Pią 11:04, 04 Mar 2011 Temat postu:

Witaj kolego Marcinie jeśli nie chcesz trzymać pszczół "od sezonu do sezonu",według mnie powinieneś pare złoty zainwestować,kupić lub zrobić nowe ramki(taka stara choćby jedna może być pełna przetrwalników chorób np. zgnilca),ul dobrze wypalić,nawiązać kontakt z najbliższymi pszczelarzami w czasie rójek (maj,czerwiec) nie ma problemu z pszczołami,dostaniesz albo kupisz za pare groszy.Po osadzeniu odymisz Apiwarolem,będziesz miał czystą rodzinę pozbawioną roztoczy,pozostanie ci pózniej wymienić matke.Wczesna rójka przy dobrym pożytku przyniesie wiadro miodu,zwróci koszty za wszystko.Powodzenia.

karolus1995

Ja mam jeszcze takie małe pytanko... Bo tak się składa że nie długo będę miał rójkę... I chciałem się spytać czy muszę zmienić matkę..

marcinluter

A ty chcesz rójki?? o tej porze lepiej poszerz gniazdo bo jeżeli są mateczniki i leń pszczółki wzioł to nie znaczy ,że rodzina jest aż tak silna - zapomni o miodzie itp. lepiej odkład zrób po 20 maja i będziesz zadowolony - będziesz miał miód i pszczoły Wink

Matke sobie same wychodują ale lepiej kupywać u renomowanych chodowców

Administrator

Ja to odebrałem dwuznacznie, że kolega Karolus od kogoś dostanie rójkę do zasiedlenia ula, a dwa, że jemu będą się roić pszczoły.
Jeśli to ten pierwszy wariant, to proponuję najpierw odebrać rój, ustabilizować w ulu i odczekać. Jak matka rozczerwi się i będzie wydajna to nie ma sensu jej wymieniać. Jeśli będzie słabo czerwiła to jak najbardziej do wymiany. Proś tylko o pierwak, czyli rój ze starą matką, któy ma ponad 50% najcenniejszych pszczół lotnych. A jeśli chodzi o rojenie się, to masz do tego nie dopuścić. Tu masz szczegóły, co zrobić, aby nie doszło do rójki: [link widoczny dla zalogowanych]
Możesz też poszukać na forum o rójkach.
Jak ugasisz, zlikwidujesz nastrój rojowy to wszystko wróci do normalnego rytmu, matka znów podejmie inensywne czerwienie, a pszczoły wrócą do pracy, nie ma sensu wtedy wymieniać matki. Oczywiście, należy wymieniać co 2 lata, aby się nie roiły, ale nie w tym momencie.

karolus1995

Nie nie.. Koledzy.. ja dostane rójkę.. Kupiłem pierwszy swój ul (styropianowy wielkopolski) bo chce zacząć własną pasiekę a nie cały czas u dziadka.. Rujkę dostane od pewnego pszczelarza.. I właśnie byłem ciekawy czy będę musiał wymieniać matkę czy nie.. teraz już wszystko wiem.. Dziękuje za rady i za link który na pewno się przyda.. Razz