Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szerokość Ramek, a odsklepianie nożowe.
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ZAKŁADANIE PIERWSZEJ PASIEKI - KROK PO KROKU
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Skąd: Żukowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:31, 20 Gru 2011    Temat postu: Szerokość Ramek, a odsklepianie nożowe.

Witam, wszystkich.

Po pierwsze chciałbym przeprosić za umiejscowienie pytania w tym dziale. Jednak potrzebuję szybkiej odpowiedzi, ponieważ pomiędzy świętami a nowym rokiem mam urlop i będzie to czas na ich budowę.

W chwili obecnej mam trzy ule niestandardowe. W związku z tym puki pasieka mała decyduję się na zmianę na wielkopolskie stojaki. Powstaje więc pytanie o szerokość ramki. Standardowa szerokość ramki gniazdowej to 25 mm. Znalazłem wypowiedzi doświadczonych pszczelarzy, że ten wymiar ma być stały i basta. Jednak Sławomir Trzybiński w swojej książce napisał, że w przypadku stosowania noża podgrzewanego lub innej metody automatycznej odsklepiania należy ramkę zwęzić do maksymalnie 24 mm.

Wiem, że na dzisiaj nie będzie mi to potrzebne, ale kto wie, czy za kilka lat nie będę miał na tyle dużej pasieki, że może się to przydać. Co zatem myślicie o zwężeniu ramki do 24 mm? W szczególności interesują mnie opinie osób, które odsklepiają w sposób automatyczny lub podgrzewanym nożem swoje plastry miodu. Czy zwężenie ramki o ten milimetr jest konieczne? Jeśli nie to mogę zamówić gotowe ramki i po sprawie, jeśli jednak uważacie, że zwężenie jest potrzebne, wtedy samemu muszę zabrać się za ich produkcję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Wto 9:02, 20 Gru 2011    Temat postu:

Kolego popatrz ile ten odsklepiacz kosztuje , a po drugie ile trzeba mieć uli aby coś takiego posiadać.Jak bodziesz miał tyle uli bez problemu wymienisz ramki jakby co. Very Happy Rób standardowe.Dobra rada. Very Happy
Powrót do góry
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Skąd: Żukowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:40, 20 Gru 2011    Temat postu:

Z zawodu jestem automatykiem-robotykiem, więc kto wie czy samemu nie zrobię sobie takiego sprzętu. Po za tym wydaje mi się, że podgrzewany nóż nie powinien być zbyt drogi.

Z drugiej strony wiem, że w tym co Pan pisze jest dość dużo racji. Ramki wieczne nie są. Niektórzy piszą, że przy obecnych cenach ramek, nie opłaca się ich czyścić i dezynfekować - lepiej od razu wymienić na nowe. Przez najbliższe lata planuję "rozmnażać" moje pszczoły - miodu może być niewiele, liczę się z tym. Jeśli jednak za kilka lat będę chciał mieć automatyczny odsklepiacz, to wtedy zacznę wymieniać ramki na węższe.

Nie mniej, aby temat nie zamknąć tak szybko, nadal chciałbym się dowiedzieć jakie jest wasze zdanie na temat zwężenia ramki do 23 - 24 mm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Wto 9:46, 20 Gru 2011    Temat postu:

Pan Trzybiński myślał chyba o zupełnym automacie popatrz w sklepach internetowych.A do pół automatycznych różnej proweniencji szerokość ramki nie przeszkadza.Najsampierw trza mieć pszczoły , miód. Very Happy
Powrót do góry
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Skąd: Żukowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:20, 20 Gru 2011    Temat postu:

Pan Trzybiński wyraźnie napisał w swojej książce pt. Współczesna Gospodarka Pasieczna:
"W dużych pasiekach do odsklepiania używa się maszyn odsklepiających. Urządzenie takie ścina zasklep lub zrywa go. W maszynie ścinającej zasklep plaster przechodzi pomiędzy dwoma wibrującymi, podgrzewanymi nożami, które ścinają go z obu stron. Szerokość listewek ramkowych nie powinna przekraczać 24 mm, wtedy plaster wystaje ponad płaszczyznę ramki. Takie same ramki powinny być stosowane w pasiece, gdzie plastry odsklepia się ręcznie za pomocą podgrzewanego noża.(...)"

Daro, nie odbierz tego w ten sposób, że ja chcę się kłócić na ten temat, ale chętnie posłucham opinii kolegów pszczelarzy na ten temat, jak również twojej opinii. Wiem, też że część z Was podkreśli słowa "w dużych pasiekach". Uważam jednak, że nawet w małej pasiece można pokusić się na rozwiązania przyspieszające prace.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Wto 12:16, 20 Gru 2011    Temat postu:

a moze inaczej? ktoś pisze książkę , wiec co? musi coś dac aby ew. była dyskusja a książka miała zbyt, róznica jeden milimetr , na plaster po pół milimetra z kazdej strony, przeważnie pszczelarz stosują często jako miodnie półnadstawki ,poszeżane ale powiedzmy masz super pozytki ze stac cię na dawanie jako miodni całych korpusów , (kiedyś mając jeszcze wlkp. stojaki w korpus wchodziło 10 ramek +zatwór ze sklejki 10.milm.) jezeli zastosujemy odstep ramek od siebie nie 10 a 12 milim. to wolną przestrzen pszczoły nadbudują i szerokosc plastra nie będzie trzymała sie szerekosci ramki tylko będzie szersza , wiec poco to 24 milm.?
Powrót do góry
daro
Gość






PostWysłany: Wto 12:57, 20 Gru 2011    Temat postu:

Zgadzam się birkut.Pan Trzybiński takie ramki stosuje ? Taką odsklepiarkę? Więc kto to stosuje takie ramki ? Mi się zdaje że nikt.Czyli burza w szklance wody.
Powrót do góry
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Skąd: Żukowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:25, 20 Gru 2011    Temat postu:

chcąc jeszcze podtrzymać rozmowę i może wzbudzić zainteresowanie innych użytkowników forum, cytuję dalszy fragment książki:

"Maszyna zdzierająca zasklep jest wyposażona w bijaki zamocowane na dwóch obracających się dookoła własnej osi wałkach roboczych. Bijaki, wykonane w formie krótkich łańcuszków z twardej stali nierdzewnej, zrywają zasklep z plastra wprowadzanego między dwa wałki robocze. Maszyna bijakowa odsklepia plastry bardzo dokładnie, łącznie z zagłębieniami powierzchni. Dzięki temu plastrów wychodzących z maszyny nie trzeba kontrolować i poprawiać nieodsklepionych powierzchni odsklepiaczem widełkowym."

Moim zdaniem zwężenie szerokości ramki ma na celu zwiększenia skutoczności odsklepiania np. za pomocą podgrzewanego norza, w przypadku ewentualnych wgłębień w plastrze z miodem. Z drugiej strony ile zwiększy się ta skuteczność, jeśli zmniejszamy o 0,5 mm z każdej ze stron ramki.

Jeszcze do Birkuta, masz rację, że pszczoły same poszerzają plastry na miód, pod warunkiem, że mają na to miejsce. Jednak czytane przez ze mnie podręczniki zalecają, aby mieć jeden typ ramki w pasiece. W szczególności ma to znaczenie, gdy ktoś chce gospodarować na całych korpusach

Moje ule (nietypowe) mają właśnie takie poszerzone ramki w nadstawce. Osoba sprzedająca zapewniała, że dzięki temu nie potrzeba kraty odgrodowej. Plastry suszu, które mi dała nie były do końca odbudowane, pszczółki pięknie odbudowały ramkę do standardowej szerokości i matka zaczęła czerwić i w ramkach nadstawkowych. Z drugiej strony poszerzona ramka nadstawkowa = mniej pracy przy miodobraniu.

Wracając do meritum, za waszą namową i z własnym przekonaniem decyduję się ramki 25 mm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:34, 20 Gru 2011    Temat postu:

Burza o kroplę wody. Jak masz trzy ule to jest przyjemność w rękę widelec i zabawa w smakowanie, darek4257 dał kiedyś link do innej szybszej metody mianowicie palnik gazowy. Próbowałem idzie szybko ale odskepić jednorazowo u mnie 300 ramek i odwirować to raptem 2 godziny w dwie osoby.
natomiast koledzy mają rację używając noża w duzych pasiekach mają ułatwioną pracę ale też zaplecze którym ty nie dysponujesz. Myślę o wannie ociekowej sitach odstojnikach i całej jeszcze galanterii.
Zetniesz zasklep i co z nim zrobisz ?. W cholerę zabawy.
Powodzenia.
Adam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Wto 13:50, 20 Gru 2011    Temat postu:

Moje ule (nietypowe) mają właśnie takie poszerzone ramki w nadstawce. Osoba sprzedająca zapewniała, że dzięki temu nie potrzeba kraty odgrodowej. Plastry suszu, które mi dała nie były do końca odbudowane, pszczółki pięknie odbudowały ramkę do standardowej szerokości i matka zaczęła czerwić i w ramkach nadstawkowych. Z drugiej strony poszerzona ramka nadstawkowa = mniej pracy przy miodobraniu.

tak zdarza sie ze nawet niby te poszeżone matka zaczerwi ale tylko przy odbudowie, sam piszesz ze nie były do konca odbudowane a matka przechodzi zawsze tam gdzie ma stabilną temp. ramki poszeżane to normalne ramki nadstawkowe , własnie dlatego ze mają szer. 35 matka nie czerwi w nich i nie trzeba kraty
Powrót do góry
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Skąd: Żukowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:43, 20 Gru 2011    Temat postu:

Malon poruszyłeś temat o który też chciałbym doświadczonych kolegów zapytać. Właśnie odsklepiny. Bardzo często nawet przy delikatnym urzywaniu widelca dość sporo miodu na nich zostaje. Wiadomo wrzucić do sita i trochę ocieknie, ale nie wszystko. W sklepach można znaleźć worki do odwirowywania odsklepin. Co o tym myślicie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Wto 15:14, 20 Gru 2011    Temat postu:

wszystko mozna , ja po tzw obcięknieciu odsklepin w zasadzie to juz jakby sucha masa ale jednak wkładam do ula , naczynie? kto co woli , pszczoły wycyckaja wszystko a wosk idzie do słonecznej
Powrót do góry
daro
Gość






PostWysłany: Wto 17:49, 20 Gru 2011    Temat postu:

Dywagacje. Obejrzyj sobie na rosyjskojęzycznym YouTube nóż parowy.Na polance chyba Dh Bartnik podawał link, może na zagajniku.To jest 100% lepsza sprawa. Co do resztek miodu w odsklepinach są dwie metody jedną - pokazał birkut druga jest prostsza zalewamy gorącą wodą , a po wystygnięciu i dodaniu winnych drożdży po 14-21 dniach delektujemy się ambrozją.Można też kupić woreczek włożyć i wy-wirować.Jak tam sobie kolego chcesz.
Powrót do góry
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:38, 20 Gru 2011    Temat postu:

sam nie wiem co Ci napisać. Tak jak wspomniałem jednorazowo mam ok 300 może więcej ramek nadstawkowych poszytych. Z tej masy powstaje ok 10litrów odsklepin czasami więcej.
Nie bardzo one nadają się u mnie do osączenia, bo wiadomo miodobranie jest kilka osób chętnych nie do pomocy ale spróbowanie / Mój syn je tylko miód taki, może zjeść 1kg, poci się miodem, przepija kilkoma głebszymi bo mu ciężko/. Biorą łyżką ręką, dzieci, wnuki
Wiesz o czym piszę.
Dzielę na kilka części tak po kg, wkładam pod daszek do podkarmiaczek. Wybiorą , zabieram wosk zgniatam w kulę i finał.
Nigdy nie jest tak że plaster jest idealny, jeden nadbuduję inny zgryzą.Tylko przeczerwiony ma taką samą wysokość.

Natomiast kolega mający z synami 700 rodzin, też robi to widelcami, a gdzie jest nadbudowane nożem, ale nad wanną ociekową, tam jest siatka, miód cedzi przez gęste sita, zasklepiny osuszone rzuca do kotła z ciepłą wodą, przemiesza po paru godzinach odsączy i wystawia na pasiekę pod wieczór. Nie jest to bezpieczne ze względu na możliwy rabunek, ale mając tyle nie bawi się tylko tak robi. ie miał nigdy niespodzianek.
Adam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Malon dnia Wto 18:43, 20 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Wto 18:52, 20 Gru 2011    Temat postu:

co do odsklepin przypomniało mi sie jeszcze coś takiego , zamiast dzieciom gumy do rzucia dajemy im odsklepiny , też radocha , bo i słodkie i pszczelarz ma jeden problem z głowy , nalezy zaznaczyc ze wosku nie połykamy a oddajemy panu co nam to dał
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ZAKŁADANIE PIERWSZEJ PASIEKI - KROK PO KROKU
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin