Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

xd
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ŻARTY I KAWAŁY & FASCYNUJĄCE CIEKAWOSTKI Z ŻYCIA PSZCZÓŁ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
birkut
Gość






PostWysłany: Nie 23:50, 31 Sty 2010    Temat postu:

do apteki wchodzi młody człowiek i omija dużą kolejkę gada do aptekarza , co to za prezerwatywy macie , każda prawie dziurawa, wtem z tyłu kolejki odzywa się staruszek i mówi , panocku powidccie jesce ze ślatujom


na weselnym przyjeciu starszy pan Jan szukając przyjaciela Franka znajduje go w ubikacji grzebiącego w sedesie i wkładającego co chwila coś do ust, co ty to robisz pyta Jan, widzisz odpowiada Franek wymiotowałem i wypadł mi gibis (proteza) więc jej szukam juz 7 przymierzyłem i żadna nie jest moją
Powrót do góry
Michał
Admin_Senior
Admin_Senior



Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Radom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:31, 01 Lut 2010    Temat postu:

Na lekcji nauczycielka mówi do dzieci : "Słyszę głosy",
Jasiu: "to można wyleczyć"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Skąd: NIEMCY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:05, 18 Lut 2010    Temat postu:

babcia stara chciala zabic karalucha--spelnie twe 3 zyczenia--mowi karaluch
1 zebym byla mloda
2 zebym byla bogata
3 zeby moj kocor byl ksieciem
i tak sie stalo
Po tygodniu mowi ksiaze do babci
i po co mnie kajstrowalas!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Skąd: NIEMCY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:22, 27 Lut 2010    Temat postu:

(prosze tego zonie nie powtarzac)
Gdzie jest najczystrze miejsce u kobiety?????
czekam na odpowiedzi...............


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M@ciej
Moderator
Moderator



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Skąd: Berlin, Suwałki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:55, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Podczas egzaminu wykładowca mocno już zdenerwowany niewiedzą zdającego otwiera drzwi i krzyczy do pozostałych studentów:
- Przynieście mi tu siano dla osła!
-A dla mnie herbatkę!- dodaje student


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Skąd: NIEMCY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:11, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Zona mowi do meza
patrz jaka para ,trzymaja sie za rece caluja sie, napewna sa bardzo szczesliwi..
ciekawe czy sa po slubie!!!!
maz mowi...tak on w warszawie ona w krakowie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Pią 0:15, 02 Kwi 2010    Temat postu:

student oblewa któreś z kolei egzaminy, ale za wszelką cene chce je zdać wiec nachodzi profesora w domu i go zanudza aby dał mu jeszcze jedną szansę, profesor stanął przy oknie i mysli, po chwili mówi zadam panu jedno pytanie , jeżeli pan na nie odpowie ma pan zdane te egzaminy, słucham odpowiada student, profesor wiec pyta , ile liści jest na tym drzewia za moim oknem, student spojzał i mówi 2483szt. skąd pan wie pyta profesor,? panie profesorze, miało być tlko jedno pytanie odpowiada student
Powrót do góry
birkut
Gość






PostWysłany: Pią 7:52, 02 Kwi 2010    Temat postu:

wielki piątek,- gosposia pyta proboszcza , co dzisiaj zrobić na obiad? kaczusię gosposiu kaczusię , ależ księże proboszczu dziś wielki piątek, na masełku gosposiu na masełku
Powrót do góry
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:42, 02 Kwi 2010    Temat postu:

Idzie grupa turystów, na środku ścieżki stoi baca i się kiwa.
Baco czmu tak się kiwacie ?
Jo sie nie kiwom jeno wochom.
Wracają, stoi dalej.
Baco czemu się kiwosz ?
Jo sie nie kiwom jeno wochom.
Byłem wczoraj na weselu.
Babe mi zgwołcili, a mnie obili.
Dziś som poprawiny, baba to już poleciała.
A jo sie wochom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Skąd: NIEMCY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:07, 04 Kwi 2010    Temat postu:

Hallo mase wierzacych katolikow odchodzi z kosciola tu w niemczech.Placa przymusowe podatki .Z wyplaty odciagane jest na kosciol iles tam procent od brutto.Na co szly pieniadze ile zwolniono ksiezy i dlaczego, A co sie robi z tym w polsce jest cisza przenosi sie go na wioske, bo ksiedza nie wolno zwolnic .A niech sie zenia--no ale tak ozeni sie i majatek kosciola bedzie przepadal.Kto wymyslil spowiedz -wlasciciele majatkow poniewaz byli okradani przez poddanych,a tak mieli wszystko pod kontrola.Dlaczego ryba nie ma miesa-w poscie mozna ja jesc -tez bylo to tak ze nikt ryby nie kupowal a tak choc raz w tygodniu w piatek schodzila ze stolow straganowych poz darek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasper
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Augustów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:32, 06 Kwi 2010    Temat postu:

Wchodzi nauczyciel do klasy i mówi:
-Wszyscy nienormalni proszę wstać!
Wstaje Jasiu a nauczyciel sie go pyta:
-Jasiu dlaczego wstałeś?
A Jasiu na to:
-No bo mi głupio jak pan tak sam stoi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Skąd: NIEMCY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:36, 10 Kwi 2010    Temat postu:

> 5-minutowy Kurs Zarzadzania
>
> Lekcja 1
> Maz wchodzi pod prysznic w chwili, gdy jego zona wychodzi z lazienki.
> W tym momencie slychac dzwonek do drzwi. Zona szybko zawija sie w recznik
> i biegnie otworzy´c. Za drzwiami stoi Bob, sasiad z naprzeciwka.
> Zanim kobieta zdazyla sie odezwa´c, Bob mówi: Dam ci $ 800, jezeli
> zrzucisz z siebie ten recznik.
> Po chwili zastanowienia kobieta zrzuca recznik i staje naga przed Bobem.
> Po kilku sekundach Bob wrecza jej $800 i odchodzi.
> Kobieta ponownie zawija sie w recznik i idzie na góre.
> Kiedy wchodzi do lazienki, maz pyta: Kto to byl ?
> "To Bob z naprzeciwka" - odpowiada zona
> "To ´swietnie" mówi maz - "Czy on moze oddal te $800, które ode mnie
> pozyczyl?"
> Moral z tej historii:
> Jezeli masz istotne informacje dotyczace kredytowania i ryzyka z tym
> zwiazanego - podziel sie tymi wiadomo´sciami ze wspólwla´scicielami
> akcji zawczasu.
>
>
> Lekcja 2
> Ksiadz oferuje zakonnicy podwiezienie. Zakonnica wsiadla i zalozyla noge
> na noge, przez co kawalek kolana stal sie widoczny.
> Ksiadz malo nie spowodowal wypadku.
> Po odzyskaniu kontroli nad samochodem, mimochodem polozyl jej reke na
> nodze.
> Na to zakonnica: "Ojcze, a pamietasz Psalm 129 ?"
> Ksiadz zabral reke, ale przy zmianie biegów, znów reka mu sie
> ze´slizgnela na noge zakonnicy.
> Ta ponownie zapytala: "Ojcze, pamietasz Psalm 129 ?"
> Ksiadz przeprosil "Wybacz siostro, ale cialo jest slabe"
> Po dojechaniu do klasztoru zakonnica westchnela ciezko i wysiadla.
> Kiedy ksiadz dojechal do swojego ko´sciola, czym predzej zaczal szuka´c
> Psalmu 129.
> Brzmial on " Id´z ´smialo i szukaj, im wyzej zajdziesz, tym wieksza
> rado´s´c"
> Moral tej historii:
> Jak za dobrze nie znasz sie na swojej pracy, to latwo stracisz
> interesujaca okazje.
>
>
> Lekcja 3:
> Przedstawiciel handlowy, urzedniczka administracji i kierownik ida razem
> na lunch. Na ulicy znajduja stara lampe. Kiedy jej dotkneli, z lampy
> wyszedl dzin i obiecal spelni´c jedno zyczenie kazdego z nich.
> "Ja pierwsza, ja pierwsza" krzyknela urzedniczka "Chce by´c na Bahamach
> i plyna´c motorówka, nie my´slac o calym ´swiecie"
> I puff - zniknela
> "Teraz ja, teraz ja: krzyknal przedstawiciel handlowy "Chce by´c na
> Hawajach, odpoczywa´c na plazy, z osobista masazystka i zapasem Pina
> Colady"
> Puff - zniknal.
> "No dobrze, Teraz ty" mówi dzin do kierownika.
> A ten na to: Chce, zeby ta dwójka stawila sie w biurze zaraz po lunchu"
> Moral z tej historii:
> Zawsze pozwól aby twój szef mówil pierwszy.
>
> Lekcja 4
> Orzel siedzial sobie na drzewie, odpoczywal i nic nie robil.
> Maly królik zobaczyl orla i zapytal : "Czy ja tez moge sobie tak
> usia´s´c i nic nie robi´c?"
> Na to orzel: "Pewnie, dlaczego nie"
> Wiec królik usiadl pod drzewem I odpoczywal.
> Nagle pojawil sie lis, skoczyl na królika I zjadl go.
> Moral z tej historii:
> Zeby siedzie´c i nic nie robi´c, trzeba siedzie´c odpowiednio wysoko.
>
> Lekcja 5
> Indyk rozmawial z bykiem. "Chcialbym móc wzlecie´c na szczyt tego
> drzewa, ale nie mam tyle sily"
> Na to byk: "Moze by´s tak podziobal troche moje odchody, jest w nich
> duzo odzywczych skladników."
> Indyk wskoczyl na kopczyk odchodów, pojadl i udalo mu sie wzlecie´c na
> najnizsza gala´z.
> Nastepnego dnia, po zjedzeniu jeszcze wiecej udalo mu sie usia´s´c na
> drugiej galezi.
> Po czterech dniach indyk dumnie zasiadl na szczycie drzewa.
> I zaraz zobaczyl go farmer, wzial za strzelbe i zestrzelil indyka.
> Moral tej historii:
> Dzieki g*nu mozesz wej´s´c na szczyt, ale ono cie tam nie utrzyma.
>
> Lekcja 6
> Maly ptaszek uciekal przed zima na poludnie. Ale, ze bylo bardzo zimno,
> ptaszek zmarzl i spadl na ziemie. Kiedy tak lezal, przechodzila krowa i
> upu´scila na niego troche "placka".
> Ptaszek lezal sobie w krowich odchodach i poczul, ze robi mu sie cieplo.
> Bylo mu tak przyjemnie, ze zaczal ´spiewa´c z rado´sci.
> Przechodzacy kot uslyszal ptasie ´spiewy i podszedl zbada´c sprawe.
> Odkryl ptaszka pod krowim plackiem i szybko go odkopal i zjadl.
> Moral z tej historii:
> 1. Nie kazdy kto narobi na ciebie jest twoim wrogiem.
> 2. Nie kazdy, kto wydobedzie cie z g*a jest twoim przyjacielem.
> 3. Jak siedzisz gleboko w g*nie to lepiej trzymaj buzie na klódke.
>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gandalf
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Skąd: Dolina Amazonki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:02, 29 Maj 2010    Temat postu:

Tomek, te kawały dodane przez Ciebie, scalam w jeden post, będzie wygodniej czytać. Gandalf.

Coś się tu ostatnio ponuro zrobiło...

Na dyskotece zgasło światło, nagle słychać rozmowę.
- O jak ty pięknie tańczysz
- Ty też
- Jak ty pięknie całujesz
- Ty też
- Ja mam na imię Marcin
- O Boże, ja też

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, za ile wyzdrowieję?
A lekarz na to:
- Za kilkanaście stówek...

Przychodzi baba do ginekologa.
- Proszę się rozebrać!
- Kiedy ja się wstydzę, panie doktorze.
- To może ja od razu zgaszę światło?

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Proszę doktora, cierpię na zaniki pamięci..
- Od kiedy?
- Co od kiedy?


Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, bardzo boli mnie brzuch!
- A co pani jadła?
- Puszke śledzi.
- Czy były świeże?
- Nie wiem, nie otwierałam!

Przychodzi trup baby do lekarza i kładzie się na kozetce.
- Co się pani tak rozkłada?
- A co, mam gnić w poczekalni?!

Przychodzi baba do lekarza z telefonem w brzuchu.
- Kto pani taki numer wykrecił?

Siedzi blondynka w kawiarni i płacze. Podchodzi do niej kelner i pyta się - dlaczego pani płacze?
Ona odpowiada: bo wszyscy mówią że blondynki są głupie a kelner na to, sprawdźmy czy ta brunetka co siedzi pod ścianą jest mądra.
Podeszli do niej i kelner mówi: niech pani sprawdzi czy pani nie ma w domu, brunetka wstaje i pędzi do domu.
A blondynka śmiejąc się mówi jeee jaka głupia ja bym zadzwoniła.


Dzwoni Jasiu do sklepu mięsnego i się pyta:
- ma pan świński ryj?
- mam
- a kurze serce?
- też
- to musi być pan brzydki...


Adam Małysz w trakcie skoku:
- Halo! Wieża!! Kończy mi się pas!!!

Za oknem wisi kobieta, trzyma się kurczowo parapetu i wrzeszczy! Mężczyzna stoi w mieszkaniu i wali ja młotkiem po palcach.
Przechodzień: Panie, czemu pan tak katujesz tę kobietę?!
Mężczyzna: Jaką kobietę?! To moja teściowa.
Przechodzień: Ale się cholera trzyma!

- Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu, by pomóc teściowej przy przeprowadzce?
- Wykluczone!
- Bardzo dziekuję, wiedziałem że mogę na pana liczyć...

Rozmawia dziennikarz ze znanym rabusiem:
- Jakie jest pana największe marzenie?
- Obrobić bank i zostawić odciski palców teściowej...

Małgosia opowiada mamie w wycieczce:
-I wtedy Jasio kazał mi wejść na drzewo...
-Pewnie chciał podejrzeć twoje figi?
-Taka głupia to ja nie jestem. Wcześniej je zdjęłam!

Janie!
- Tak, Panie?
- Kto wysiusiał na śniegu: Wesołego Alleluja Panu Hrabiemu?
- Ja, Panie.
- Przecież nie umiesz pisać!
- Ale Pani Hrabina mnie prowadziła...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gandalf dnia Sob 15:12, 29 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Sob 19:15, 03 Lip 2010    Temat postu: :)

Dwóch kolesiów łowi ryby .
W pewnym momencie jeden złowił karpia 10kg.
Drugi mówi z zachwytem .
" Sto lat minie , a nie złowisz drugiej takiej dużej ryby "!
Szczęśliwy łowca po dwóch minutach wyciąga jeszcze większą sztukę i wtedy on się odzywa
"Widzisz stary , jak ten czas leci "!?

O Szkotach .
Dwóch Szkotów założyło się o dziesięć szylingów który z nich dłużej wytrzyma pod wodą .
Jednego przypadkowi przechodnie po 5 minutach siłą wyciągnęli z wody.
Drugi . . . po trzech dniach sam wypłynął !
Powrót do góry
birkut
Gość






PostWysłany: Nie 21:01, 04 Wrz 2011    Temat postu:

jadą dwie zakonnice samochodem ,no i zabrakło im benzyny , nie dosc ze do stacji 2km to nawet nie miały do czego nabrać , posiadały tylko nocnik który jedna z siostr kupiła dla swej siostrzenicy, nikt nie jechał wiec nic nie pozostało tylko trza było deptac na stację doszły nalały do tego nocnika nie wyjmując go z reklamówki , wróciły i wlewają do baku ale reklamówka im przeszkadzała wiec wyciągnęły nocnik i wlewają , w tym momęcie mija ich samochód a w nim dwóch księży , którzy patrzą na to co robią siostry i jeden mówi do drugiego , wiesz nie lubię zakonnic ale podziwiam ich wiarę
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ŻARTY I KAWAŁY & FASCYNUJĄCE CIEKAWOSTKI Z ŻYCIA PSZCZÓŁ
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin