Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Part 1. Four simple steps to healthier bees (Comb_

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ZDROWIE PSZCZÓŁ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Śro 20:29, 03 Paź 2012    Temat postu: Part 1. Four simple steps to healthier bees (Comb_

[link widoczny dla zalogowanych]

Postaram się tłumaczyć tematy opisane w języku Szekspira (troglodyci używają określenia język indian) na nasz.

Generalnie robię to dla siebie.
Bo jak poczytam i przetłumaczę tutaj na forum to sobie to bardziej utrwalę i uporządkuje.
A i Państwo skorzystacie, Ci co nie znają języka Szekspira mogę się dowiedzieć co nieco.
A Ci co znają to pewnie będą radzi że mogą się z czymś nowym zapoznać i prośba moja jest taka.

Operuje językiem angielskim ale o innym zasobie słów, technicznym z informatyki i to bardziej do czytania. A tutaj mamy do czynienia z językiem bardziej potocznym i nadodatek z terminologią pszczelarska więc jak gdzieś popełnię błąd to proszę o zwrócenie uwagi. I nie będę tłumaczył słowo w słowo tylko sens.

Dla mnie strona [link widoczny dla zalogowanych] zawiera dużo informacji o życiu pszczół, informacji praktycznych i z niej zamierzam w pierwszym etapie czerpać wiedzę. I to jest naturalna hodowla pszczół. Pewnie poproszę kolegę aby mi na Amazonie kupił książkę aby móc gościa wspomóc w tym co robi i nie czuć wyrzutów sumienia że "kradnę" jego wiedzę.

Później wezmę na tapetę tę stronę.
[link widoczny dla zalogowanych] i ostatecznie tę
[link widoczny dla zalogowanych]
gdzie jest full informacji o tematyce pszczelarskiej.

Może i mieliśmy Dzierżonia ale chyba w Polsce wszystko zwyczajnie stanęło.

Więc do roboty.

"Michael Bush napisał:

Four simple steps to healthier bees
Common sense choices to keep your bees alive



I've talked about a lot of different things I've changed over the years, but for the moment, let's look at just these four issues: comb; genetics; natural food; and no treatments. Let's gloss over the arguments and focus only on what we know to be facts.



============================
Czyli cztery proste kroki do zdrowszych pszczół.
Zdroworozsądkowe wybory aby mieć żywe pszczoły.

To jest tak że dyskutowali o różnych zagadnieniach i się to zmieniało przez wiele lat ale na teraz proponuje aby skupić się na czterech zagadnieniach czyli plastrach, genetyce, naturalnym jedzeniu (czyli karmieniu), i nie leczyć.
Prześledźmy te zagadnienia i skupmy się na tym co wiemy o faktach.
============================


I przetłumaczę na dzisiaj tylko zagadnienie plastrów.

"Michael Bush napisał:

Comb

I find all the arguments over cell size and whether it does or does not help your Varroa issues and all the rest a bit tiresome. Varroa is no longer an issue in my yards and yet I find that the obsession of every bee meeting I go to seems to be Varroa about half of what I end up talking about is Varroa. I went to natural cell and small cell at a time when no one believed it was possible to keep bees alive without treatments. After doing no treatments with repeatedly disastrous results before, I came to the same conclusion. But after going to small and natural cell size I was pleased to be back to keeping bees instead of managing mites. This anecdotal evidence is not enough for some, even as the same from others was not enough for me until I tried it, but unlike me they don't seem to be willing to try it. But let's consider your choices:




============================
Mała komórka czy pomaga na warozę czy nie pomaga w każdym bądź razie Waroza w jego ulach nie jest już zagadnieniem. I zauważył co na spotkaniach pszczelarzy jest obsesja Varozy dotyczy to ponad połowy tego o czym sie dyskutuje. Pewnie w Polsce jest to 90% problemu.
Dalej pisze co wrócił do naturalnych rozmiarów komórki i przez to mniejszych i w czasie gdy nikt nie wierzył w to ze można trzymać pszczoły bez leczenia. Pomyślał tak samo jak zaprzestał leczenia i miał katastrofalne rezultaty jak nigdy wcześniej. Pewnie mu ule padały.
Ale jak mu się ostatecznie udało na te małe naturalne komórki przejść z przyjemnością wrócił do trzymania pszczół zamiast zarządzać warozą
Że takie "anecdotal evidence" jednostkowe dowody są niewystarczające dla kogoś, nawet nie były dla niego dopóki nie spróbował. Ale on w przeciwieństwie do innych spróbował i proponuje rozważyć wybór.

============================


"Michael Bush napisał:

Choices
4.7mm Comb 4.7mm Comb Measurement

You can assume that cell size is irrelevant to everything, if you like. This seems like a doubtful assumption since we know for a fact it has everything to do with the size of bees. If scaling up the entire body of a bee to 150% of what it was naturally is not a significant change, then I don't know what you would consider significant. We've known this is a fact since Huber's observations and in addition we have reams of research by Baudoux, Pinchot, Gontarski and others as well as recent research by McMullan and Brown (The influence of small-cell brood combs on the morphometry of honeybees (Apis mellifera)--John B. McMullan and Mark J.F. Brown).






============================
Można przyjąć że rozmiar komórki jest nie istotny, nie ma znaczenia przy tym wszystkim. Ale to jest raczej błędne założenie ponieważ ma to wpływ na wielkość pszczoły. Jeżeli przeskalowanie pszczoły do 150% jej naturalnego rozmiaru nie jest zasadniczą zmiana to co jest. I to wiem z opracowań tych Panów wymienionych że to iż pszczoła teraz jest duża to jest fakt.
============================


Chyba na dzisiaj skończę bo już po 20 i trzeba dzisiaj iść wczęśniej spać.

Jutro wedytuję i dokończę sprawę plastra, komórek
Chociaż komórkom poświecił całą stronę oddzielną.
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie mam zamiaru nikogo nakłaniać czy też namawiać do zmiany gospodarowania ale do szukania rozwiązań różnych problemów.


Spokojnej nocy
GP


Ostatnio zmieniony przez Grzegorz.Przezdziecki dnia Nie 23:24, 07 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Śro 20:50, 03 Paź 2012    Temat postu:

O ciekawostka
Certyfikaty badań jego pasieki

[link widoczny dla zalogowanych]

ostatni z czerwca 2012
Czyli że to co robi to ciągle robi itp.

jeszcze raz spokojnej nocy
GP
Powrót do góry
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Pią 0:52, 05 Paź 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]


Ciąg dalszy Comb Plastra


Michael Bush napisał:

Natural Cell Size

You can assume whatever you like about what size IS natural. But in the end the only way to get natural cell size, and let the bees end the debate, is to stop giving the bees foundation and let them build what they want. Since that is what bees do if you let them and since that is actually less work for you than using foundation and less expense and since that's the only way to get uncontaminated combs (see the Google video of Maryann Frasier on contamination by acaracides in new foundation) it seems like a win-win-win to me. Even allowing the assumption that cell size is irrelevant, no one is saying that natural cell size is bad for the bees and no one I know of thinks that clean wax is bad for the bees and most are very convinced at this point that clean wax is essential for truly healthy bees.


================

Można myśleć cokolwiek jaki rozmiar jest naturalny. Jedyna drogą aby otrzymać naturalny rozmiar komórki jest pozwolić pszczołom budować co one chcę. Więc jak pszczoły sobie same zrobią jak się im pozwoli to jest wtedy dla ciebie mniej pracy. taniej, i jest to jedyny sposób na to aby otrzymać niezanieczyszczony plaster. Odsyła do Googla aby sobie poszukać wykładu gościa o zanieczyszczeniach pestycydami węzy.
Jeżeli nawet przyjąć że bez znaczenia jest rozmiar komórki to nikt nie powie że naturalny rozmiar jest zły dla pszczół czy też zły jest czysty wosk. I większość jest przekonana że źródłem do prawdziwego zdrowia pszczół jest czysty wosk.

===========



Michael Bush napisał:

Why not let them build what they want?

Why wouldn't you let them build what they want? It seems there is a lot of fear that the bees will only build drones. I have heard this from many beekeepers. Obviously this is not true. If it were there would never have been any feral bees. If you want to know how much drone comb they will build and how many drones they will raise and how much influence you can have on it, read Clarence Collison's research on the subject (Levin, C.G. and C.H. Collison. 1991. The production and distribution of drone comb and brood in honey bee (Apis mellifera L.) colonies as affected by freedom in comb construction. BeeScience 1: 203-211.). The point is that in the end the amount of drones is controlled by the bees and leaving them that control in the first place will simplify life for them and you. The thing to do when the bees draw a frame full of drone comb, is set it to the outside edge of the box and give them another empty frame. Otherwise, if you take it out, their need for drones unfulfilled, they will draw another frame of drone and contribute to the myth that if you let them, they will draw nothing but drone comb.



================

Dlaczego nie pozwolić im budować tak jak one chcą?

Generalnie że jest przekonanie o tym że wtedy będą one robić tylko trutnie. I ze to słyszał od wielu pszczelarzy. Oczywiście nie jest to prawda. Gdyby tak było to nie było by dzikich pszczół. Jeżeli ktoś chce przeczytać ile plastrów tutowych będą budować ile turtni to jest badanie Clarence Collison's na ten temat .
Ostatecznie to pszczoły będą kontrolować ile ma być i zostawienie tego pszczołom to uprości życie tobie i im.
Jeżeli pszczoły zrobią plaster z trutniami a my go wyjmiemy i damy nowy pusty to one znów zrobią plaster z trutniami i tak się przyczyniamy do powstania mitu że pszczoły robiłyby tylko trutnie gdybyśmy im na to pozwolili.


====


Michael Bush napisał:

Combs in frames?

Another fear seems to be that the bees will not draw the combs in the frames. They will mess up foundationless about the same rate as they mess up any other system of foundation. They will mess up plastic foundation a lot more than foundationless frames. But if they do, you just cut it loose and tie it into the frame, if it's brood, or harvest it, if it's honey.


====

Plaster w ramkach.
Kolejną obawą/strachem jest to ze pszczoły nie będą robiły plastra w ramkach. Bo Bush to używa ramek takich zanim zaczeli robić węzy. Czyli przejściowy etap między snozami a węzą w ramkach.
I dalej że pszczoły będą w takim samym stopniu robić bałagan w bez węzy co i w węzie. Ale jeżeli zrobią to bez węzyty i będzie to gniazdo to trzeba naprawić przyciąć kawałek i włożyć w ramkę a jak miód to wycisnąć.

====

O a tutaj proszę coś dla Pana Birkuta

Michael Bush napisał:

Draw comb without foundation?

I've even heard old timers tell new beekeepers that without foundation the bees won't draw comb at all. This is so patently absurd that I don't see any need to respond to it.


====

Budowa plastra bez węzy?

On słyszał ja z resztą też od tego co kupowałem pszczoły że u nas nie dadzą rady plastrów ciągnąć, i i Pan birkut tak samo. Więc on słyszał jak starzy/doświadczeni mówią nowym pszczelarzom że bez węzy to nie zbudują plastra. I to jest jawny absurd i nie ma potrzeby na to odpowiadać.
A ja osobiście się z takiego prawdziwego pszczelarza raczyłem pośmiać stwierdzając fakt że u mnie pszczoły we wrześniu nawet ciagną co miało być zbrodnią.
Więc pszczoły bez węzy sobie radzą dobrze.

====
I tutaj widać właśnie że wiedzę się dziedziczy (po dziadku), i raz odziedziczone głupoty lub tez błędna obserwacje nie poparte badaniami czy też innymi źródłami powodują błędne myślenie, a przez to i błędne działanie.
Dlatego mnie co niektórzy wk... co to wiedzą bo wiedzą i tak jest, bo tak zawsze było itp.


Michael Bush napisał:

Wire?

The last seems to be the myth that wire is necessary in order to extract. The wire was added to foundation to keep the foundation from sagging before it was drawn (see any older ABC XYZ of Bee Culture). It was not added to allow extraction. Extraction is done on unwired foundationless frames by many people, including me. But if wire is your hang-up, add some wire to the frames, level the hive and sleep well. I prefer to just use mediums and be able to lift the boxes and have had no need at all for the wires.



Hm ciekawe co o tym micie sądzą prawdziwi pszczelarze.
====

Druty.

Że niby są potrzebne do tego aby wykręcić miód. Druty zostały dodane aby węza nie spadła zanim nie zostanie obciągnięta. Co można sprawdzić w starych poradnikach pszczelarstwa). I że nie zostały dodane a by wykręcać miód. Bo wykręcanie równie dobrze może być i jest robione przez wielu ludzi bez odrutowanych i bez węzy ramek. Bush preferuje używanie średnich ramek i nie potrzebuje drutów.
Bo Bush generalnie używa ramek a nie snóz. Sobie można na jego stronie popatrzeć.

===

Jutro dalszy ciąg.
Ale dzisiaj już widać chyba potencjalne błędną wiedze pszczelarzy dotyczącą dzikiej zabudowy, że plastra nie pociągną i ze druty są potrzebne co by się wszystko kupy trzymało.
Generalnie można na normalnych ramkach bez węzy, bez druta i tak samo przyciąć i pszczoły będą robić równo jak się do nich zajrzy i naprostuje to co sp...

Spokojnej nocy.
GP


Ostatnio zmieniony przez Grzegorz.Przezdziecki dnia Pią 0:55, 05 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Nie 20:56, 07 Paź 2012    Temat postu:

Ciąg dalszy plastra

Michael Bush napisał:

How do you do foundationless?

With standard wedge frame, just break out the wedge and nail it sideways. You were going to break it out and nail it anyway right?
With grooved top bars, put popsicle sticks in the groove or a half of a paint stick or a piece of a one by ripped
With drawn wax, just cut the center of the comb out leaving a row of cells around the edges
With an old frame with no comb, just put it between two drawn brood combs
With a plastic foundation/frame, just cut the center of the foundation out leaving a row of cells around the edge
When making your own, cut a bevel on the top bar so it slopes down to a point. Also make them 1 1/4" wide.






Jak zrobić aby bez węzy.

* Czyli standardową ramkę wziąć i rozebrać dół zostawiając boki? Nie za bardzo wiem o co chodzi
* Można zrobić rowek w snozie włożyć w niego takie patyczki od lodów, namalować z wosku w rowku lub tez kawałek przykleić ze starego (tak myślę)
* Mając plaster taki stary wyciąć środek z plastra i zostawić kawałki na obrzeżach
* A ramki stare bez plastra włozyć do gniazda miedzy już naciągnięte ramki
* A jak jest plastykowa węza wyciąć środek i zostawić na obrzeżach kawałki
* Zrobić włane snozy, wyciać skośne takie trójkątne na dole i zrobić je szerokie na 1 i 1/4 cala




Michael Bush napisał:

Less work

So how much work is foundationless? If you buy standard wedge frames and turn the wedge 90 degrees and glue and nail it back on you have a foundationless frame. That is pretty simple. You were going to break it out and nail it in anyway weren't you? What about all the plastic foundation in grooved frames you have? Pop out the plastic and glue popsicle sticks or a half of a paint stick in the groove. What about frames with wax foundation already drawn? Just cut the comb out of the middle and leave a row of cells all the way around and one or two rows at the top. What about that old moth eaten frame that has nothing in it now but webs? Just scrape off the webs etc. and put it between two drawn brood combs and let them draw it out. The only slightly tricky thing would be plastic frames with built in foundation. Then you'd need to cut the center of the foundation out. That could be done with a number of tools, but I suppose a really hot knife would cut it out pretty quickly. A jig and a router would probably do ok as well and it would be simple to leave the corners and edges in for strength and for a guide. So how does this compare with putting in wire, crimping, foundation, embedding etc.? Or using plastic? You save as much as $1 a sheet if you wanted to get small cell or close to that if you wanted to get plastic.




Mniej pracy.

Ile jest pracy bez węzy. Powtórzenie tych informacji z powyżej czyli zrobienie z standardowej ramki, co ja trzeba odwrotnie złożyć generalnie nie wiem o co chodzi bo nie mam pojęcia o normalnych ramkach itp. Jak sie ma plastikowe węzy to trzeba wywalić plastik z w to miejsce włożyć te kawałki patyczków od lodów. A jak sie ma już naciągnięte stare ramki takei co to już pszczoły zrobiły komórki to wyciąć i sotawić na górze parę wierszy komórek. A jak sie ma stare ramki jedzone przez ćmy(mole) i to są tylko dzury w włoszcznie. Trzeba zdrapać resztki i taką ramkę włożyć w gniazdo między plastry które już są. Problem mogą mały sprawić plastikowe ramki z węża plastikową. To trzeba wyciąć środek. Można do teog wykorzytać wiele narzędzie ale szybko zrobi się to gorącym nożem. A "jig and a router" czyli pewnie jakieś narzedzia też będą dobre. I można zostawić rogi i brzegi tak aby miały pszczoły na początek jako przewodnik (wzór). Wiec jak to się ma do drugowania, przycinania, węzy. I inne rzeczy które trzeba zrobić. I wiadomo kasa zaoszczędzona gdyby się chciało kupowac plastikowe dla małych komórek



Michael Bush napisał:

Downside?

So, for less work and less money you can end up with clean wax, natural cell size and a natural brood nest as far as distribution of cell sizes and drones. What's the down side? If you don't wire the deeps you might end up with more collapsed comb if you have a migratory operation, because of bumpy roads combined with hot days and deep frames, but you could wire them and that would probably not be so much of a problem. You would also need to keep the boxes more level, which in a fixed operation isn't so hard; you just level the stands up, which you should have done anyway. But in a migratory operation it would take more work to level them than to just set the pallets down and not worry about them being level.




Minus, złe strony

Wiec, przy mniejszej pracy i wydaniu mniejszej ilości pieniedzy, można otrzymać czysty wosk, naturalnej rozmiery komórki i naturalne gniazdo z czerwiem i rozkładem komóri i trutni.
Więc jakie są minusy?
Czyli możemy spodziewać się że będą się plastry odrywać jeżeli będzie się je przewozić z powodu wyboistych dróg, gorących dni i głębokich ramek, ale jak się chce to można je odrutować. I teraz przy takich ulach trzeba trzymać je bardziej równo , trzeba poziomować. Co przy przemieszczaniu uli wymaga większej operacji niż przy takich normalnych na paletach gdzie sie zostawia i nie martwi o poziomowanie.

(tak myślę)Czyli jak sie w TBH nie wypoziomuje i przestawi w kolejne miejsce to się będzie robił bałagan bo zmieni sie ustawienie i zaczną się moze przechylać, łączyć itp. Nie będą się budowac prosto do dołu (tak myślę)



Michael Bush napisał:

Timeline

Worst case timeline is you retool at whatever pace you would have done by the other method anyway. You buy foundation and put it in all the time, right? Some rotate their comb out every five years or less. Some just replace comb as they need comb but either way if you stop using the large cell foundation and stop treating you'll eventually have natural clean comb by the only possible method to get clean comb unless someone finds a source of clean wax and makes their own foundation.

If you have a lot of large cell foundation around, you can sell it to someone local who was going to buy some anyway for the catalog price and save them the shipping. Or, if you're impatient, sell it cheap, if you're willing to take a small loss for healthier bees. You can make up the difference on all those strips that weren't working anyway that you won't have to buy.




Okreś przejściowy??

Najgosze jest przestawić się czyli to co robiło sie wcześniej na nowe sposoby. Kupic węzę (tę zdrową) i wymienić za jednym razem.
Ale jedni wymieniją plastry co pięć lat lub mnie. Inni wtedy wymieniają kiedy potrzebują. Więc jak zaprzestanie się używnie węzy o duzych komórkach i zaprzestanie leczenia i zanim będzie się miało swoje czyste trzeba znaleźć źródło czytego wosku i zrobić własne węże.
A jak sie miało zapasy węzy z duzymi komórkami to można to sprzedać. Można taniej jak się chce stracić dla zdrowych pszczół.

(tak myślę)
Wykorzystać te paski (węzy) które nie pracowały i wtedy nie kupować.
(tak myślę)






Michael Bush napisał:

Worst case scenario

So let's look at worst case scenario. Let's assume that cell size isn't an issue one way or the other. It's unreasonable to assume that bees will be any LESS healthy on natural sized comb, so at worst they will be on a cell size no better. At worst the cost is less than rotating out your contaminated combs for contaminated wax foundation. There is hardly a down side to that. The WORK is less than wiring wax foundation. The cost is less than wiring wax foundation. The wax will be uncontaminated (at least unless or until YOU contaminate it) and we KNOW that wax contamination is contributing to lack of longevity and fertility in queens and drones. So we know the bees will be healthier and the queens will do better.




W najgorszym przypadku.

Przyjmijmy że tak czy inaczej to nie jest kwestia rozmiaru komórki. Jest bezsensem twierdzenie że pszczoły będa mniej zdrowe na naturalnym plastrze więc w najgorszym przypadku pszczoły będą żyły na naturalnym plastrze.
W najgorszym razie koszt jest mniejszy zamiana starego zanieczyszczonego plastra na węzę ze skażonego wosku. A to nie jest chyba wada.
Mniej pracy w niż odrutowanie węzy. Mniejszy koszt niż odrutowanie węzy. Wosk nie będzie zanieczyszczony chyba że go zanieczyścisz (pewnie zaczniejsz leczyć jak Ci nie wyjdzie (tak myślę)) i wiemy że skażony wosk przyczynia się do braku longevity (długowieczności) i płdoności królwoej i trutni Więc wiemy ze pszczoły będą zdrowse i królowa będzie miałą się lepiej








Michael Bush napisał:

Best case scenario

This is the worst case scenario on all of the speculation on cell size and natural comb. I think if you're here reading this you probably know the best case scenario, which is that it will solve your Varroa problems.





Najlepszy scenariusz.

I to jest najgorszy scenariusz dla tych wszystkich spekulacji na temat rozmiaru komórki i naturalnego plastra. I myślę że skoro tutaj jesteiś i to czyteasz to wiesz że prawdopodobnie najlepszy scenariiusz to taki w którym będzie rozwiązany twój problem z Varozą





Czyli podsumowując Bush to widzi tak iż najważniejsza rzecz czysty wosk i plaster które będą robić sama a przez to małe komórki.
Bo wszystek bałagan jest przez skażony wosk (węza handel) i te małe komórki które eliminują problem warozy poprzez inny (krótszy czas dla rozwoju warozy) rozwój pszczoły

On tak uważa, takie ma doświedczenia jako praktyk gdyż tak trzyma pszczoły i takie ma wnioski. A na stronie opisuje sposoby jakimi to można dojść aby mieć takie efekty jak on.
I ja tak zamierzem. A on ma różne ule i TBH i Warrena itp, chodzi o sposób podejścia do pszczelarstwa i pszczół.



Kolejne będzie zagadnienie nie leczenia pszczół.


Ostatnio zmieniony przez Grzegorz.Przezdziecki dnia Nie 23:12, 07 Paź 2012, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ZDROWIE PSZCZÓŁ
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin