Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Waroza
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ZDROWIE PSZCZÓŁ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Śro 0:05, 05 Wrz 2012    Temat postu:

6Cichy napisał:
Robi ten sąsiad to chyba nie pszczelarz

Niby pszczelarz . . . z Nowej Wsi Reszelskiej.
Taki jeden dziadek , emeryt . Pszczoły ma już pewnie z 50 lat.
Leczyć nie leczy .
Z podkarmianiem różnie bywa .
Zwykle wychodzi z założenia , że i tak za rok jakieś roje przyjdą.
O dziwo często mu przychodzą .
Kiedyś ktoś przyszedł i zaproponował mu , że mu podleczy pszczoły przez odymianie .
Ale dziadek stwierdził , że pszczoły są po tym niespokojne i już więcej ich denerwować nie pozwoli !

A warrozy we wszystkich ulach aż czerwono .
Więcej niż Indian w całej Arizonie Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Robi_Robson dnia Śro 19:53, 05 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Jarekk
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Śro 0:31, 05 Wrz 2012    Temat postu:

Robi_Robson napisał:
6Cichy napisał:
Robi ten sąsiad to chyba nie pszczelarz

Niby pszczelarz . . . z Nowej Wsi Reszelskiej.
Taki jeden dziadek , emeryt . Pszczoły ma już pewnie z 50 lat.
Leczyć nie leczy .
Z podkarmianiem różnie bywa .
Zwykle wychodzi z założenia , że i tak za rok jakieś roje przyjdą.
O dziwo często mu przychodzą .
Kiedyś ktoś przyszedł i zaproponował mu , że mu podleczy pszczoły przez odymianie .
Ale dziadek stwierdził , że pszczoły są po tym niespokojne i już więcej ich denerwować nie pozwoli !

A warrozy we wszystkich ulach aż czerwono .
Więcej niż Indian w całej Arizonie Very Happy


Ostatnio w sklepie pszczelarskim pewnie starszy pan stwierdził że na waroze beevital hive clean i tyle mu wystarcza od kilkulat niema żadnych upadków rodzin pszczelich i nic wiecej nie stosuje poza tym mówił jeszcze o kilku innych rozwiązaniach które używa takie jak wrotycz i inne wszyscy patrzyli i nie wierzyli


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulownia
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:45, 05 Wrz 2012    Temat postu:

jeśli już piszemy o jakichś ziółkach dodaje do podkurzacza sumaka octowca i powiem że działa i to z dobrym rezultatem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Śro 15:55, 05 Wrz 2012    Temat postu:

A propos ziółek :


I WYTŁUMACZENIE - NA WARROZĘ ! Very Happy
Powrót do góry
paulownia
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:38, 05 Wrz 2012    Temat postu:

Laughing Laughing heh ale muszę przyznać że Bock ładny Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Sob 9:04, 08 Wrz 2012    Temat postu:

paulownia napisał:
jeśli już piszemy o jakichś ziółkach dodaje do podkurzacza sumaka octowca i powiem że działa i to z dobrym rezultatem

Spróbuj sumaka chińskiego znanego też pod nazwą bożodrzew chiński .
Liście ma 2 razy większe do tego śmierdzi kocim moczem .
Warroza jak poczuje , to na Słowację ucieknie Wink
Powrót do góry
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy

PostWysłany: Pią 21:36, 14 Cze 2013    Temat postu:

Witam i przypominam Szanownym kolegą o zwalczaniu warrozy w odkładach i rojach nie produkcyjnych- sezon rojeń chcianych i nie. Ja, osobiście zrobiłem wczoraj zabieg, apiwarolem w 23 rodzinach i w jednym przypadku osyp warroa destruktor był szokująco wielki. Pozdrawiam.
..............................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Śro 23:15, 17 Lip 2013    Temat postu:

W niedzielę wycinałem z niektórych ramek czerw trutowy .
Ramki drugi raz zaczerwione .
Rozdłubałem , żeby ocenić porażenie i powiem wam MASAKRA !
Na niektórych larwach po 2-3 sztuki warrozy !
Rozważam , czy nie zrezygnować z wywózki na wrzos i ewentualnie nawłoć , żeby już zacząć intensywnie ratować pszczoły .
Bo przy takim porażeniu , to nie wiem , czy wrzosu doczekają Evil or Very Mad
Powrót do góry
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Skąd: stargard
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:48, 23 Lip 2013    Temat postu:

Robi,z niedalekiego Kaborna jeszcze przed spotkaniem mówię Ci nie czekaj,lecz pszczoły z tego ścierwa.
Jeśli jest takie porażenie to ostatni dzwonek!.
Pozdrawiam i do zobaczenia w Nowej wśi Reszelskiej. Very Happy Laughing Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Wto 22:02, 23 Lip 2013    Temat postu:

golina napisał:
Robi,z niedalekiego Kaborna jeszcze przed spotkaniem mówię Ci nie czekaj,lecz pszczoły z tego ścierwa.
Jeśli jest takie porażenie to ostatni dzwonek!.
Pozdrawiam i do zobaczenia w Nowej wśi Reszelskiej. Very Happy Laughing Embarassed

Do zobaczyska Very Happy
Powrót do góry
Administrator
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ----------
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:06, 24 Lip 2013    Temat postu:

Tak, masz to samo co u nas w zeszłym roku, to kwestia czasu zanim pojawią się zdeformowane skrzydła i pszczoły w czerwonych ubrankach. Ja bym przerwał produkcję, odwirował co jest i wytłukł to wszystko kwasem mrówkowym. Przejrzyj ten nasz program na stronie, trzeba już coś po mału aplikować, choćby głupi sok z cytryn żeby dorosłe pszczoły oczyszczać. Ja zamówiłem ten żelowaty Apiguard na ten rok. W dwóch ulach to stosujemy teraz (odkłady), śmierdzi jeszcze się nie zajdzie na pasieczysko, ale skuteczne. Gucio zdjęcia wieczorem doda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
6Cichy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: olsztyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:47, 25 Lip 2013    Temat postu:

robercie wrzosu doczekają ale czy wiosny tez w poniedzialek zrobie kontrolne dymienie i tez się zastanowie leczyć czy wywozić na wrzos rodziny produkcyjne na gryce nosza ale co dalej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarekk
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Wto 22:34, 17 Wrz 2013    Temat postu:

4 tabletka a nadal dużo warozy ???? Co się dzieje ?? jakieś pomysły co dalej robić w sezonie wszystko stosowane od soku z cytryny beevital coca cola dennice osiatkowane pasieka stacjonarna

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotrpodhale
Gość






PostWysłany: Wto 23:38, 17 Wrz 2013    Temat postu:

Ja bym radził dymić nadal oraz włączyć do leczenia drugie lekarstwo i to jak najprędzej.Pozdrawiam Piotr
Powrót do góry
Jarekk
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Śro 0:21, 18 Wrz 2013    Temat postu:

Leczył będę , rok temu było dużo mniej , po 4 tabletce -2-7 sztuk , dziś pomimo dennic osiatkowanych i leczenia cały sezon jestem w szoku aczkolwiek rok temu brałem nawłoć około 20 września pogoda była dobra + odymianie i w mojej okolicy to jest normalne ja w tym roku troszkę to przyspieszyłem wszystko o 2 tygodnie ale jestem w szoku pomimo wykonanych czynności w sezonie . Dymić każda kolejna tabletka dobija matkę ale z drugiej strony nie mam zamiaru otwierać uli i lać sokiem z cytryny . Dla mnie ule są nie do otwarcia taką mam filozofię . W tym roku rodziny bardzo silne z 2 korpusów pozostawiałem od 7-10 ramek w rodzinach . NIe widać pszczół pełzających przed ulami rodzinki zdrowe ale ten osyp mnie zastanawia .

Do teraz po ubraniu ramek siedzą przed ulami całą noc nie dużo bo nie dużo około 2-4 szklanek a jest zimno i pada


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jarekk dnia Śro 0:27, 18 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ZDROWIE PSZCZÓŁ
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin