Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Waroza
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ZDROWIE PSZCZÓŁ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamel
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Wadowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:01, 19 Cze 2009    Temat postu: Waroza

Witam!
Jeszcze chyba czas ale jakie medoty proponujecie i kiedy na walke z waroza, BeeVital ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gucio
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Warszawa, Radom, Michałów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:25, 19 Cze 2009    Temat postu:

Witaj "Kamel". Znaczy ja powiem tak, my stosujemy BeeVital, zdarzały się wyjątki kiedy odymialiśmy Apiwarolem, w zeszłym sezonie padło nam na jesień dużo rodzin, nie wiemy czemu, stosowaliśmy wtedy Perizin. Musieliśmy wtedy odnowić troche pasieke. BeeVital stosuje się w okresie kiedy w rodzinie nie ma czerwiu. Rozlewa się go między uliczkami (3-5), leje się go po prostu na pszczoły. Proponuję wejść na [link widoczny dla zalogowanych]
Tam będą szczegółowe informacje kiedy go używać. Pozdrawiam. Powiem Ci jeszcze, że dodaje się na dennicę kartkę papieru posmarowaną olejem jadalnym, czemu? Poczytaj na stronie beevitalu. hej


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gucio dnia Pią 18:27, 19 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolonia_niemcy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:46, 18 Kwi 2010    Temat postu:

Dzisiaj znalazłem ciekawy artykuł:

Dr. Albert Nowotny z Austrii po długotrwałych próbach zwalczania warozy spowodowanej przez pasożyta warroa sprowadzonego w roku 1977 z Azji do Europy przez naukowców niemieckich wynalazł nowy środek zwalczania tego pasożyta.
Jest to mieszanka dziewęciu Metalacetatów, które zapewniają sukces 99% na jego zwalczenie. Ta mieszanka jest bezpieczna dla pszczół. W czasie obecnym są prowadzone doświadczenia uzupełniające w Haiti i Anglii, ponieważ tam pszczoły czerwią cały rok i ten pasożyt jest tam najbardziej rozpowszechniony.
Ten środek przeciwko warroa nazywa się Tobee.
Więcej na ten temat dowiemy się wtedy, kiedy ten preparat będzie na naszym rynku dostępny.

Pozdrowienia
Juppes


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:56, 20 Kwi 2010    Temat postu:

Juppes napisał:
Dzisiaj znalazłem ciekawy artykuł:

Dr. Albert Nowotny z Austrii po długotrwałych próbach zwalczania warozy spowodowanej przez pasożyta warroa sprowadzonego w roku 1977 z Azji do Europy przez naukowców niemieckich wynalazł nowy środek zwalczania tego pasożyta.
Jest to mieszanka dziewęciu Metalacetatów, które zapewniają sukces 99% na jego zwalczenie. Ta mieszanka jest bezpieczna dla pszczół. W czasie obecnym są prowadzone doświadczenia uzupełniające w Haiti i Anglii, ponieważ tam pszczoły czerwią cały rok i ten pasożyt jest tam najbardziej rozpowszechniony.
Ten środek przeciwko warroa nazywa się Tobee.
Więcej na ten temat dowiemy się wtedy, kiedy ten preparat będzie na naszym rynku dostępny.

Pozdrowienia
Juppes




Nooo, to byłby to preparat o bardzo, bardzo wysokiej skuteczności działania, tylko cena jago jak wejdzie do obrotu, na początku może być dla nas porażająca.

Pozdrawiam
Stanley


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolonia_niemcy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:51, 20 Kwi 2010    Temat postu:

StanleyK,

okazuje się że ten preparat jest już zatwierdzony przez Unię europejską.
Przed chwilą znalazłem to zezwolenie.To jest zezwolenie na zasadzie zarządzenia EU 2092/91 i ten środek jest już w sprzedaży, narazie w Austrii.Z tego co widzę można też w innych krajach zamówić ale rozprowadzający kraj jest Austria. ( [link widoczny dla zalogowanych] ), butelka 1 Litr kosztuje 55,00 Euro a gotowa bibuła A4 nasączona tym preparatem 3,20 Euro. Zapotrzebowanie na jedną rodzinę jednokorpusową jest 130ml na rok, naturalnie dwukorpusową o 50% więcej.
Jak się coś więcej dowiem to napiszę.

Pozdrowienia
Juppes


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:58, 21 Cze 2010    Temat postu:

Robiąc przeglądy, zauważam że jest bardzo duże nasilenie warrozy w rodzinach pszczelich i na razie do puki nie wezmę miodu, to o leczeniu nie ma mowy by nie skazić tego co do tej pory przyniosły.

A jak u Was koledzy z tym pasożytem wygląda w rodzinach pszczelich ?

Pozdrawiam
Stanley


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Pon 15:44, 21 Cze 2010    Temat postu:

kiedys tutaj przyszedł taki zdziek przedstawial swoje rewelacje teraz przedstawia je na forum pszczelarstwa oto one ten chyba tutaj był
Od kilku lat hoduję pszczoły, dwa lata temu wymarło mi ok. 90 % pasieki. Odkryłem tego przyczynę i chcę się z Państwem tym podzielić. Otóż prawdopodobnie przez niewłaściwe działanie człowieka została przerwana odwieczna symbioza mrówek rudnic z pszczołami, które to mrówki mają zbawienny wpływ na właściwe egzystowanie pszczelej rodziny. Wniosek swój popieram wnikliwą obserwacją tych dwóch gatunków. Mrówki rudnice wydzielając kwas mrówkowy nie dość że, usuwają pasożyty żerujące na pszczołach, to także uwalniają pszczelą rodzinę od osobników chorych i starzejących się, które stać by się mogły inkubatorami wielu chorób. Zainteresowanym mogę przesłać bezpłatną próbkę mikstury, która jest prosta i bardzo skuteczna - szczegóły na prw.
Skład powyższej mikstury przekazałem do Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach, ale do dnia dzisiejszego nie otrzymałam żadnej odpowiedzi. Wszelkie pytania wyjaśnię mailowo. Pozdrawiam wszystkich pszczelarzy

pozwolicie ze nastepnych postow gdzie pisal i co chciał nie bede kopiowal (za duzo tego a molestował p. Voyke)

ale ostatni podaję


Dla sceptyków mojej metody: jeżeli macie ule zaatakowane chorobą spróbujcie zastosować moją miksturę, ryzyko jest niewielkie możecie tylko poprawić stan zdrowia pszczół. Po kuracji proszę o publiczną ocenę mojej metody. Koszty są praktycznie żadne a efekty mogą być zdumiewające. przepis na mikstrurę: 1 kg cukru, 2 litry wody, 1 cm3 kwasu mrówkowego 85% wymieszać. Dawkowanie: 1 szklanka (300 ccm) do podkamiaczki na 1 rodzinę. W czasie 2 tygodni efekty powinny być wyraźnie widoczne. Chociaż jestem całkowicie pewny skuteczności działania tej metody to jednak pro forma muszę poinformować, że nie biorę odpowiedzialności za ewentualne negatywne jej skutki, nie jestem w stanie przewidzieć wszystkich okoliczności i uwarunkowań które są indywidualne dla każdego przypadku. Może także się zdarzyć, że dojdzie do wymiany matek co jednakże w dłuższej perspektywie jest korzystne a chore osobniki i tak przecież skazane są na zagładę.


mojej odpowiedzi tez nie bede kopiowal

daleko szukacie na miejscu macie a ze pasieki stracicie? wolnosc tomku i td
Powrót do góry
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolonia_niemcy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:35, 21 Cze 2010    Temat postu:

StanleyK,

u mnie w tym roku wygląda bardzo dobrze. Do tej pory wycinałem 2 razy ramki trutowe i żadnej warrozy nie zauważyłem a więc na razie nie mam kłopotów.

Pozdrowienia
Juppes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:10, 21 Cze 2010    Temat postu:

Wycinając trutowy czerw bawiłem się odsklepiając go. nie jest źle, znalazłem pojedyńcze sztuki w przeliczeniu na całej ramce czerwiu. jeśli uda mi się zabrać w końcu ten miód z uli, mam 20 rodzin z kończącym się czerwiem. Podam jednorazowo kwas szczawiowy. Będę wiedział więcej, napiszę.
Adam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:47, 10 Sty 2011    Temat postu:

Jak myślicie,jeżeli na dzień wczorajszy rodziny jeszcze żyja to chyba nie ma w moich ulach tak wielkiej inwazji warozy,bo pewnie już by spadły w czasie tych
pierwszych długotrwałych mrozów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolonia_niemcy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:06, 10 Sty 2011    Temat postu:

bohtyn,

rodziny liczy się 1-go maja.Jeśli w tym dniu żyją, będziesz miał miód.

Pozdrowienia
Juppes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:21, 10 Sty 2011    Temat postu:

bohtyn napisał:
Jak myślicie,jeżeli na dzień wczorajszy rodziny jeszcze żyja to chyba nie ma w moich ulach tak wielkiej inwazji warozy,bo pewnie już by spadły w czasie tych
pierwszych długotrwałych mrozów.






Bohtyn, z tego co się orientuję to ty masz po sąsiedzku bardzo dobrego pszczelarza, naszego forumowego kolegę Adasia ( Malona) On na pewno Ci podpowie bo to jest bardzo zacny człowiek. Adaś ma ogromny zasób wiedzy pszczelarskiej i zawsze na jego mądrą i rzeczową pomoc można liczyć. Dla mnie Malon, to pszczelarz z klasą.

Pozdrawiam
Stanley


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:40, 10 Sty 2011    Temat postu:

Stasiu on mnie wprowadzał w świat pszczół.
Leci z nami wszystkimi w balona, spotykamy się kilka razy w tygodniu. Ostatnio brak mu zajęcia i tak piepszy. Wczoraj bez meldowania pojechał na wieś, przyjechał myślałem że przyleci, ale gdzie tam. Mordowałem się przy flaszce z synem.
Od chwili kiedy dostał kompa, coś
Adam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:11, 10 Sty 2011    Temat postu:

Taki z niego kolega,że mnie to by karmił krupniokiem a to warką a to tyskim ale jak swoim przyjaciółkom podawał kwas szczawiowy to mnie się nie przyznał,przecie też bym się napił.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:35, 10 Sty 2011    Temat postu:

Kol.Juppes - a u nas w Gruzji -tfu...w Świętokrzyskim powiadają,że temp.przez 0 st. nawet do +10 st.C może być do maja i nikt nie ma prawa mieć o to pretensji do nikogo,że pszczoły do maja nie wyściubią nasów z uli.Dlatego my z Malonem liczymy miesiące tak:styczeń,luty,...maj.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ZDROWIE PSZCZÓŁ
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin