Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Początkujący
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> !!!MAM PYTANIE CZYLI EKSPRESOWA LINIA NATYCHMIASTOWEGO UDZIELANIA PORAD!!!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wlad
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:32, 12 Paź 2015    Temat postu:

Witam - Pszczelarko, o mloda rodzine , o piersza rodzine trzeba troszczyc sie jak o malutkie dziecko o rady pytac od pierwszego dnia .Jesli pszczoly zyly a pozniej byly przesiedlone:wyobraz swoje przesiedlenie jak tu sie znalezc.Ktos zyczliwy ,pomoca sluzyl i niemial odwagi Cie upominac.Pszcz.mlodym trzeba dac do podkarmiaczki z zapasem,a one sie urzadza.Dzis smutna sytuacja i dla nas dbajacych,bo juz trubno cos doradzic.To ze Grazynko nie wybieralas to tak byc powinno - karmienie zimowe nalezalo wykonac .Prosze wybaczyc pisanie wprost Smile Jkk ktos rada sluzy,chetnieprzyjme.Powodzenia - pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tuś
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 21 Wrz 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Sob 11:24, 14 Lis 2015    Temat postu:

Witam, udało nam się w końcu odymić nasze pszczoły - wcześniej pogoda była do kitu. Osyp w naszych rodzinach był po 5 sztuk - jakby się umówiły normalnie Smile Moje pytanie - czy w takim razie odymić je jeszcze raz po 4 dniach czy przy takim osypie nie ma już potrzeby?
I jeszcze jedno pytanie - ponieważ jeszcze nie mamy przygotowanego miejsca na przechowywanie ramek, na razie trzymamy ramki z suszem (niektóre są z pokarmem) w pustym ulu na pasieczysku. Ul jest zamknięty ale widocznie nie do końca szczelny, bo w środku mamy pszczoły. Jest ich garstka ale jednak są. Czy skazane są na śmierć czy jest jeszcze szansa na dołączenie ich do innej rodziny? Musimy gdzieś przenieść nasze ramki tylko nie wiemy jeszcze gdzie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WALC




Dołączył: 26 Sie 2015
Posty: 698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:36, 14 Lis 2015    Temat postu:

Tuś napisał:
Witam, udało nam się w końcu odymić nasze pszczoły - wcześniej pogoda była do kitu. Osyp w naszych rodzinach był po 5 sztuk - jakby się umówiły normalnie Smile Moje pytanie - czy w takim razie odymić je jeszcze raz po 4 dniach czy przy takim osypie nie ma już potrzeby?
I jeszcze jedno pytanie - ponieważ jeszcze nie mamy przygotowanego miejsca na przechowywanie ramek, na razie trzymamy ramki z suszem (niektóre są z pokarmem) w pustym ulu na pasieczysku. Ul jest zamknięty ale widocznie nie do końca szczelny, bo w środku mamy pszczoły. Jest ich garstka ale jednak są. Czy skazane są na śmierć czy jest jeszcze szansa na dołączenie ich do innej rodziny? Musimy gdzieś przenieść nasze ramki tylko nie wiemy jeszcze gdzie?

1.Raczej w rodzinach brak czerwiu, i jest zimno to z tych powodów zakończ w tym roku odymianie. Jeśli uznasz że potrzebne jest odymienie to radziłbym na wiosnę po oblocie pszczół w ciepły dzień. 2.Pszczoły w tym ulu najpierw dobrze odym podkurzaczem by nabrały pokarmu, następnie zabierz ramki rozganiając pszczoły. Z pokarmem inne rodziny łatwiej przyjmą.
3.Ramki często pszczelarze wieszają luźno na stryszkach, lub w przewiewnych pomieszczeniach. Ja stosuje magazynowanie w skrzynkach. Ramki z pokarmem zasypuje cukrem pudrem (część niezasklepioną), oraz przekładam papierem oddzielając je od siebie. Oraz trochę kwasu octowego do odparowania, przy czym nakrywam szczelnie folią


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irkor
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:34, 15 Lis 2015    Temat postu:

Tuś napisał:
...... Ul jest zamknięty ale widocznie nie do końca szczelny, bo w środku mamy pszczoły. Jest ich garstka ale jednak są. Czy skazane są na śmierć czy jest jeszcze szansa na dołączenie ich do innej rodziny?.....


Moim zdaniem nie ma już szans na połączenie z inną rodziną. Pszczoły uwiązały już kłąb zimowy. No chyba, że u Ciebie masz jeszcze temperatury grubo powyżej 10 stopni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Petrus
Administrator
Administrator



Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:39, 19 Lis 2015    Temat postu:

Tuś napisał:
Witam, udało nam się w końcu odymić nasze pszczoły - wcześniej pogoda była do kitu. Osyp w naszych rodzinach był po 5 sztuk - jakby się umówiły normalnie Smile Moje pytanie - czy w takim razie odymić je jeszcze raz po 4 dniach czy przy takim osypie nie ma już potrzeby?
I jeszcze jedno pytanie - ponieważ jeszcze nie mamy przygotowanego miejsca na przechowywanie ramek, na razie trzymamy ramki z suszem (niektóre są z pokarmem) w pustym ulu na pasieczysku. Ul jest zamknięty ale widocznie nie do końca szczelny, bo w środku mamy pszczoły. Jest ich garstka ale jednak są. Czy skazane są na śmierć czy jest jeszcze szansa na dołączenie ich do innej rodziny? Musimy gdzieś przenieść nasze ramki tylko nie wiemy jeszcze gdzie?


Nie ma sensu już odymiać. Starczy tych zabiegów. Te pszczoły to pszczoły rabusie, które próbują jeszcze przenieść trochę pokarmu do swoich gniazd, one wracają do swoich uli, więc nie ma potrzeby się o nie martwić. Przenieście ramki jak najszybciej do piwnicy, na strych, w ciemne niezbyt ciepłe miejsce, do jakiejś skrzyni. W przeciwnym razie - nic z nich nie zostanie wiosną. Zabezpieczyć ramki przeciwko motylicy (czosnek, preparat B-401, mrożenie)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomi
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pow. miński
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:50, 19 Lis 2015    Temat postu:

I uwaga na myszy w moich nadstawkowych ramkach zrobiły straszne spustoszenie a zdawalo sie że je dobrze zabezpieczyłem przed gryzoniami
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> !!!MAM PYTANIE CZYLI EKSPRESOWA LINIA NATYCHMIASTOWEGO UDZIELANIA PORAD!!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin