Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czerw garbaty
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> MATKI PSZCZELE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
birkut
Gość






PostWysłany: Pon 16:14, 12 Mar 2012    Temat postu:

Cezar,. napisał:
birkut napisał:
pszczoły nie robią selekcji , jezeli są dwa czy wiecej jajeczek w komórce wywalają albo zjadają wszystkie, gdy trótówki znoszą jaj na sciankach komórki jak zapodał jan to pszczoły tez nie targają tego jaja na dno komórki tylko je wywalają dlatego po pszczołach trótówkach nie ma trutni


Czytając trtochę sie pogubiłem. Miałem doczynienia z trutówkami w pesiece .
Mam pytanie 1- jak nazywa sie potomstwo po pszczołach trutówkach.- przecież łażą takie mało przystojne chłopulki i wyjadają tylko - prowadząc na zagładę rodzine. -bo do roboty dwie lewe ręce.

Co do selekcji przez pszczoły to bym polemizował Birkut. Chyba że wtym przypadku opisywanym jest zachwiana równowaga i brak matki może powoduje brak selekcjii.
W normalnej rodzinie pszczelej jak w każdej społeczności są strażnicy. W czasie największego rozkwitu rodziny ,jest mnóstwo pszczół gotowych do składania jaj . Przecież to miasto "kobiet " i chyba każda by chciała mieć potomstwo.obfitość mleczka powoduje że pszczoły robotnice składają jaj . Popatrzcie nieraz na ramki z czerwiem i zobaczycie gdzie niegdzie jedną garbatą komórkę w czerwie po prawidłowej królowej . to właśnie jest jajo niezapłodnione robotnicy. Gdyby strażnicy nie robili selekcji jaj to takich górek byłoby dużo więcej,


juz nic na ten temat nie bede odpisywał poprostu twój post sobie do siebie przeniosłem bo tutaj niemasz szans go usuniecia , u siebie mozesz
Powrót do góry
Cezar,.
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: PŁN.Mazowsze

PostWysłany: Pon 17:55, 12 Mar 2012    Temat postu:

widze birkut że walisz po krawędzi i to ostro. Chcesz mi przywalić za wszelką cenęi zdyskedytować w oczach forumowiczów , tylko dlatego żeby na twoim autorytecie nie powstała rysa, nie mając argumentówprzeciw temu co pisze- zdyskredytować tylko swoim autorytetem pszczelarskim. Smutne ale to błazenada z twojej stronyi mocno zaniżyłeś poziom odpowiedzi. Dewisz ze mnie nie mając żadnych argumentów przeciw temu co pisze.
Napisze ci jeszcze raz -kłania się znajomość życia i rozwoju rodziny pszczelej. Jeżeli myślisz ,że w ulu są tz,strażniczki na wylotku w ilości około 5-7 szt. to mocno sie mylisz.Podpowiem ci ,że strażniczką staje się pszczoło po około 18 dniach życia ulowego -wypełnia jej się woreczek jadowy i twardnieje żądło. I uwierz mi że jest tych strażniczek znacznie więcej niż tylko na wylotku.

Pszcoły mają instynkt przetrwania i musi być w ulu porządek żeby przetrwać , i mimo wszystko inni to odkryli że jednak tego porządku pilnuje się w ulu.
I nie jest to moje odkrycie epokowe ,ale inni to odryli , a ja na forum mogę się tym podzielić i o tym podyskutować albo nie. Moża mi zarzucić że to jest mało prawdopodobne i podać jakiś argument ale kwitować to tylko BUHAHHAHH i podpisem birkut,któremu dziadziuś tyle naopowiadał a do niego nie dotarło wszystko--- TO BARDZO MIZERNY ARGUMENT PRZECIW.

ps birkut możemy tak pisać i pisać .ale nie przegnij bo nie wypadałoby mi żebyśmy walili z grubej rury. Z tego co wiem jesteś starszy ode mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gandalf
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Skąd: Dolina Amazonki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:08, 12 Mar 2012    Temat postu:

Mam tylko nadzieję, że nie będziemy musieli interweniować i sami i inteligentnie zakończycie spór.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Pon 18:15, 12 Mar 2012    Temat postu:

Gandalf napisał:
Mam tylko nadzieję, że nie będziemy musieli interweniować i sami i inteligentnie zakończycie spór.

Birkut z każdym musi przerobić ostrą wymianę zdań .
Później wszystko zazwyczaj dobrze się kończy .
To w gruncie rzeczy fajny gość i dobry fachowiec, ale czasem lubi stworzyć dyskusję w stylu
Moim zdaniem to nie jest zielone , tylko koloru trawiastego
Wink
Powrót do góry
birkut
Gość






PostWysłany: Pon 18:28, 12 Mar 2012    Temat postu:

gandalf , ja dyskusje w tym temacie zakonczyłem , wiec niema obaw teraz inni moga dorzy\ucac do koszyka swoje perełki , a co do odkrycia epokowego? ano chciałbym sie dowiedziec kto to oprócz tego cezara dokonał i jak pytałem dlaczego to tym strażniczkom niechce sie składac jaj , a jak im sie chce to kto ich pilnuje aby nie składały kuniec kropka, piszta co chceta
Powrót do góry
daro
Gość






PostWysłany: Pon 19:00, 12 Mar 2012    Temat postu:

Sądzę że birkut sprawdza tylko chłopów czy nimi są. Very Happy Z dziewczynami taki szczepek słowno-liryczno-przyrodniczych nie przerabiał. Very Happy
Powrót do góry
Cezar,.
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: PŁN.Mazowsze

PostWysłany: Pon 19:11, 12 Mar 2012    Temat postu:

Nawet po roku czasu a umieszcze jakieś info o tym o czym pisałem .Nie czytałem o tym epokowym odkryciu ani wczoraj ani miesiąc temu .Było to kiedyś wstecz i nie spoczne zanim nie przedstawie tego tekstu. Teraz nawet nie wiem czy to czytałem w internecie czy w jakimś czasopismie ale obiecuje ci birkut że nie spoczne aż coś znajde . Nigdy nie fantazjuje na tematy o których nie słyszałem i nic nie wiem Mam nadzieję że jak znajdę nawet po roku i dłużej , napiszesz w swoim podpisie "KTO NIE WIERZYŁ CEZAROWI TO KIEP . na tym kończe rozważania do momentu aż udowodnię swoje odkrycie epokowe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotrpodhale
Gość






PostWysłany: Pon 19:50, 12 Mar 2012    Temat postu:

Cezar,. napisał:
Nigdy nie fantazjuje na tematy o których nie słyszałem i nic nie wiem Mam nadzieję że jak znajdę nawet po roku i dłużej , napiszesz w swoim podpisie "KTO NIE WIERZYŁ CEZAROWI TO KIEP . na tym kończe rozważania do momentu aż udowodnię swoje odkrycie epokowe.
Przerabiałem ten temat już dawno temu przy okazji dyskusji na temat przenoszenia jajeczek. Zastanawia mnie Twoja ogromna chęć zaistnienia na tym forum również takimi słowami jak,,KTO NIE WIERZYŁ CEZAROWI TO KIEP,,.Cezar zapewne szukasz tego są to bardzo mało istotne tematy w pszczelarstwie i nie warto tego szukać.Oczywiście ja Ci wierzę pozdrawiam i wrzuć na luz bez napinki.


,, Trutówki poważne zagrożenie dla prawidłowego rozwoju i dalszej egzystencji rodziny pszczelej stanowią tylko wtedy, gdy brakuje w niej matki, a samo pojawienie się trutówek jest spowodowane jej wcześniejszą długotrwała nieobecnością. W innych sytuacjach pszczoły problem obecności czerwiących trutówek w rodzinie rozwiązują same, wypędzając je z ula lub je zabijając. Do pojawienia się trutówek, a więc rozwoju zredukowanych do postaci szczątkowej narządów rozrodczych pszczół robotnic dochodzi zawsze na skutek niedoboru substancji matecznej w rodzinie oraz spożywania dużych ilości mleczka przez niektóre pszczoły,,.

,,Trutówki mogą tez podejmować czerwienie w pełnowartościowych rodzinach, posiadających czerwiącą matkę. Zdarzyć się to może wtedy, gdy w skład silnej rodziny wchodzi dużo młodych pszczół, wytwarzających duże ilości mleczka, a młodego czerwia jest za mało, by zostało ono przezeń spożyte i pszczoły karmią się nim nawzajem. Młodego, niezasklepionego czerwia jest mało, ponieważ wcześniej czerwienie matki zostało ograniczone przez odgrodzenie matki kratą na paru tylko plastrach lub pszczoły zapełniły wszystkie puste plastry w gnieździe nektarem. Matka składa niewiele jajeczek, przez co jej czynności wydzielnicze są ograniczone i substancji matecznej w rodzinie jest niewiele. Niektóre z dobrze odżywionych pszczół zaczynają składać pojedyncze jajeczka w różnych plastrach w miodni. Pojawiający się niespodzianie czerw w plastrach, do których matka nie ma dostępu sugeruje, że to pszczoły przenoszą jajeczka przez nią składane. Rozumowanie takie jest zupełnie bezpodstawne, ponieważ pszczoły nie posiadają żadnych mechanizmów pozwalających przenosić jajeczka i umieszczać je w komórkach. Zdarza się, że z takich jajeczek pszczoły wychowają matkę, co tym bardziej utwierdza pszczelarza w przekonaniu, że jajeczko takie zostało przeniesione, ponieważ matki są wychowywane z jajeczek zapłodnionych. Matka taka może się nawet unasiennić i czerwić równolegle ze starą matką, do czasu, gdy jest od niej oddzielona kratą odgrodową. Po zabraniu kraty matki walczą ze sobą i pozostaje jedna. W opisanym przypadku składanie jajeczek przez trutówki trwa na ogół do momentu wystąpienia obfitego pożytku lub pojawienia się w rodzinie większej ilości otwartego czerwia,,


Ostatnio zmieniony przez piotrpodhale dnia Pon 19:58, 12 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
daro
Gość






PostWysłany: Pon 19:57, 12 Mar 2012    Temat postu:

Nooooooo oto przenoszenie to ja z birkutem kuksałem. Very Happy On twierdził ze matecznik za kratą odgrodową bez matki zrobiły.Piotr przeczytaj czarka post dokładniej. Very Happy
Powrót do góry
birkut
Gość






PostWysłany: Pon 20:07, 12 Mar 2012    Temat postu:

dam jeszcze jedno, tyle jest książek na temat pszczól ich rozwoju ich zycia i co zaden z autorów nie wiedział ze istnieją strazniczki co pilnuja pszczół aby jajec nie składały? i było pytanie dlaczego to te strazniczki nie mają ochoty składac jajeczka a jezeli mają czy są inne strazniczki które je pilnują i tak w kołó czyli , szedł chłop do lasa znalazł pitasa na tym pitasie było napisane ze , szedł chłop do lasa znalazł pitasa.....co do przenoszenia jajeczek nie upieram sie ale , mając ul szkłany prponuje go zrobic kazdemu i obserwować pszczoły , matki unasienniam w ulikach zandera, matka poszła na lot nie wróciła , jako ze rodzinka juz w nowym ulu sie zadomowiła wiec dałem kawałek plastra z jajeczkami przy szczelinie któą wędrowały po pokarm , pociągnęły matecznik , po kilku dniach matecznik w tym rogu został zlikwidowany a pojawił sie na srodku plastra , wyszła z niego matka , fakt watpliwej jakosci ale mi chodziło o utrzymanie rodzinki opiekujacej sie matką, skąd się wziął ten matecznik?

Ostatnio zmieniony przez birkut dnia Pon 20:08, 12 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:16, 12 Mar 2012    Temat postu:

I tak wszystkiego nie wiemy. Ja miałem taką sytuację:Przed spodziewanym pożytkiem w końcu czerwca zamykam niekiedy matke w klateczce z kraty odgrodowej.Najlepiej to wieszam taką klateczkę na beleczce od ramki pracy.Po trzech tygodniach chciałem wypuscic matkę, podniosłem beleczkę z ramki pracy z matką w klateczce i jak to nawyk czy skrzywienie nawykowe pszczelarza spojrzłem w dół na plaster ramki pracy a tam w dole piękny matecznik zasklepiony na wygryzieniu.Położyłem klateczkę z matką na daszku i dawaj przeglądać gniazdo - nigdzie nie było już czerwiu pszczelego tylko resztki trutowego,więc wróciłem sie do matecznika a on już ma wieczko odchylone,czyli matka sie wygryzła i zanim ją złapałem to zwiała do gniazda.Co robić ano wypusciłem do gniazda też stara matkę i róbta co chceta. Wywirowałem miód a potem jak zajrzałem po jakimś czasie to rodzinę szybko musiałem rozsypać po pasiece bo był tylko rozrzucony czerw trutowy garbaty. Skąd sie wziął matecznik poza zasięgiem matki.Ja uznałem,że w klateczce matka musiała dalej gubić jajeczka i spadając jedno zatrzymało się niżej na plastrze i tu pszczoły sie nim zaopiekowały i odciagnęły matecznik. Dalej widocznie młoda matka pokonała starą a sama musiała zginać może w locie godowym i stąd później były trutówki. Nie musicie pisać mi,że to mój błąd i gdzie go popełniłem, bo ja o tym dobrze wiem,że można było zrobić inaczej i na kilka sposobów,-Ale przecież najlepiej uczymy się na własnych błędach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Pon 21:48, 12 Mar 2012    Temat postu:

Widzisz birkut kiedyś prosiłem byś opisał swe doświadczenia z ulem obserwacyjnym to po prostu olałeś albo pomyślałeś ze jaja z Ciebie robię. Choćby taki pikuś jak utrzymać czystość ścian w stopniu umozliwiającym podglądanie.Pszczoły nie mogą przenosić jajek bo pomijając wszystko inne nie mają czym uchwycić.Może więc się nie obrażaj a napisz o tym ulu obserwacyjnym ? Będę Tobie wdzięczny choć może i ktoś inny.
Powrót do góry
ez136
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Małopolskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:10, 12 Mar 2012    Temat postu:

Robi_Robson napisał:
Gandalf napisał:
Mam tylko nadzieję, że nie będziemy musieli interweniować i sami i inteligentnie zakończycie spór.

Birkut z każdym musi przerobić ostrą wymianę zdań .

Nie z każdym ze mną ostrej wymiany zdań nie przerabiał.. Wink
Nawiasem mówiąc, przeczytałam sporo publikacji na temat pszczół, a o takich rewelacjach jak zapodał Cezar, nie słyszałam Shocked
To w takim razie czekamy na źródło, tych nowinek Cezarze Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Pon 22:10, 12 Mar 2012    Temat postu:

co cdi mam daro napisac jak siedze i patrze i widze wiele rzeczy o których w ulu mozemy tylko pomarzyc ze zobaczymy? , nie przypominam sobie twojej prosby co do odpowiedzi jak to jest w szklanym , pomijajacx wszystko czystosc scian czyli szyn , jezeli utrzymujesz odległosc ramki od szyby 7,5 -10 milimetrów zadko pszczoły coś dolepią a jak dolepia to jest taka skrobaczka z zyletka przesuwam i znowu czyste, własnie w takim ulu widziałem jak matka likwiduje w mateczniku rywalkę , własnie w takim ulu miałem sytuacje ze pociągnęły dwa mateczniki jeden przyklejajć do szyby wiec przy próbie zabrania jednegodrugi sie rozerwał , pozostawiłem z ciekawosci ten rozerwany co bedą robic , i było pokleiły matka się wygryzła ale kaleka

zrobic cos takiego jak szklany ul to łatwwizna nawet stolarza nie potrzeba
Powrót do góry
Cezar,.
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: PŁN.Mazowsze

PostWysłany: Pon 22:46, 12 Mar 2012    Temat postu:

szkoda że tak źle zostałem odebrany na tym forum . Druga osoba pisze że chciałem zaistnieć (co by to nie znaczyło to fałszywe odczytanie moich intencji).
Myślę że mogłbym coś podpowiedzieć o pszczołach. Robiłem wiele doświadczeń znakowałem wygryzające sie młode pszczoły żeby poznac choć odrobine ich życia , ich długość życia w realu nie tylko z książek , czy błądzą itd itp . Pszczoły to pasja i zawsze jest sposób żeby w towarzystwie przejść na temat pszczół ,można mówić o nich godzinami. Gdy mówimy o samochodach można napomknąć że to słaby samochód bo nie można nim przewozić pszczół i już sie jest w temacie, czy o kobietach ,że taka jak kształt i talia pszczoły hahahha i już jesteśmy w temacie pszczół. Nie zaistnieć tyljko mówić o czymś co się lubi i co potrafi zafascynować.
Tym postem chciałem się pożegnać jako przedostatni post na FORUM .Ostatnim przekaże info o EPOKOWYM ODKRYCIU(za tydzień czy za rok ale pokaże)
Dobrze że jest taki ktoś na forum jak birkut , nie ujdzie mu uwadze żaden bubel i za to trzeba go szanować (u mnie się pomyliłeś birkut) po prostu nie wszystko się potrafi ogarnąć , a to że o tym nie słyszałeś nie znaczy że nie jest to prawdą . Ty też nie jesteś prawdą i wyrocznią absolutną. No cóż nie zdążyłem się dobrze przywitać ale się będę żegnał .żeby nie zabierać miejsca tym co chcą zaistnieć .
W razie czego nie likwiduj konta admin bo muszę jeszcze wejść raz na forum i pokazać dowód na to co pisałem. Napewno będę zaglądał już jako niezalogowany do was pozdrawiam i życzę dobrych zimowań pszczółek dużo miodu w sezonie no i dużo zdrowia pszczelarzom i pszczelarkom .

Żegnam Cezary


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> MATKI PSZCZELE
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin