Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

włoszki i inne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> MATKI PSZCZELE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:18, 04 Sty 2015    Temat postu:

JarKo z tego wnioskuje że mamy podobny i trzeźwy sposób myślenia o hodowli pszczół i stosować jednak chemię tą najmniej szkodliwą dla człowieka i środowiska , a nie w stylu greenpeace
jak niektórzy Koledzy z całym szacunkiem dla ich sposobu bo mają do tego prawo , dopóki nie zakażą hodowania przez 10 lat pszczół po to żeby one same wypracowały sobie własną metodę walki z V.
Pozdrawiam
Tadek


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tadek 11 dnia Nie 14:30, 04 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JarKo
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:03, 04 Sty 2015    Temat postu:

Ano zgadzam się, jeszcze nie czas pozostawić pszczoły same sobie. Póki co, trzeba je wspomagać, moim zdaniem dokładnie tak jak piszesz: wybierając najbardziej naturalne środki.
Być może po upowszechnieniu się małej węzy warroza będzie w odwrocie, gdyż skrócenie czasu do wygryzienia się małej pszczółki-robotnicy średnio o około 18 godzin pozwala w większości przypadków uniknąc wyprowadzenia III-go pokolenia warrozy. Żeby jeszcze same z siebie więcej się czyściły...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bonluk
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:33, 04 Sty 2015    Temat postu:

Tadek 11 napisał:
JarKo z tego wnioskuje że mamy podobny i trzeźwy sposób myślenia o hodowli pszczół i stosować jednak chemię tą najmniej szkodliwą dla człowieka i środowiska , a nie w stylu greenpeace
jak niektórzy Koledzy z całym szacunkiem dla ich sposobu bo mają do tego prawo , dopóki nie zakażą hodowania przez 10 lat pszczół po to żeby one same wypracowały sobie własną metodę walki z V.
Pozdrawiam
Tadek


Kolego Tadeuszu wszystko gra... Ja prawie zawsze trzeźwy. Nie rozumiem tylko co ma wspólnego greenpeace z pszczołami przecież to firma biznesowa?
Jest dobrze niech temat wróci na swój tor.
Dlatego w nawiązaniu do Włoszek to powiem, że były u mnie w pasiece od kolegi Szczupaka. Chodź to już bardziej linie włoszek ale podchodzą jeszcze pod tą nazwę. Fajne plenne pszczółki, gdzieś tam jeszcze pewnie ich krew lata po pasiece.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bonluk dnia Nie 18:37, 04 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy

PostWysłany: Nie 18:55, 04 Sty 2015    Temat postu:

Tadek 11 napisał:
JarKo z tego wnioskuje że mamy podobny i trzeźwy sposób myślenia o hodowli pszczół i stosować jednak chemię tą najmniej szkodliwą dla człowieka i środowiska , a nie w stylu greenpeace
jak niektórzy Koledzy z całym szacunkiem dla ich sposobu bo mają do tego prawo , dopóki nie zakażą hodowania przez 10 lat pszczół po to żeby one same wypracowały sobie własną metodę walki z V.
Pozdrawiam
Tadek

Witam, odbiegliśmy od tematu. O minesotach i włoszkach nic nie wiem poza literaturą. Czytając dzisiaj uważnie szanownych interlokutorów dochodzę do wniosku, ze raczej stoimy na przegranym stanowisku. Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że …..! Z koncernami, jak by je nie nazwać ,,walczą” wszyscy a wychodzi jak zwykle. Nie chcę rozwijać tematu i wprawiać w irytację szanownych dyskutantów. Ja stosuję poczciwy pod każdym względem przewartościowany apiwarol i od niego nie odejdę, póki nie będzie nic dla mnie wygodniejsze. Nie czuję się przez to zawstydzony, ani gorszy, jak tysiące kolegów.
..................................................................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JarKo
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:16, 04 Sty 2015    Temat postu:

boddan napisał:
...pod każdym względem przewartościowany apiwarol...
Koszt tabletki - rozbój w biały dzień. Dla porównania 1kg KS (uwodniony), to w hurtowni chemicznej 16 zł = 500 dawek po 2g, co daje koszt odymienia jednego ula równy 3 groszom.
Zgodzę się jednak, że jest to rozwiązanie dla tych, którzy nie liczą czasu. Jeden ul odymiam w 15 minut.
BeeVital w cenie 70 zł za 1/2 litra, to też przegięcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MARBERT
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:45, 05 Sty 2015    Temat postu:

JarKo
Stop dla GMO widzę.
Nie ma stop dla amitrazy? Nie ma stop dla kwasu szczawiowego co powoduje ....... poczytaj jest na necie.

Czy to stop dla GMO to taka twoja fantazja? Czy wiedza? Jak z kwasem szczawiowym?

Pozdrawiam naiwny Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JarKo
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 4:33, 07 Sty 2015    Temat postu:

MARBERT napisał:
JarKo
Stop dla GMO widzę.
Nie ma stop dla amitrazy? Nie ma stop dla kwasu szczawiowego co powoduje ....... poczytaj jest na necie.

Czy to stop dla GMO to taka twoja fantazja? Czy wiedza? Jak z kwasem szczawiowym?

Pozdrawiam naiwny Razz


Dla amitrazy jest jak najbardziej STOP (choć środek wydaje się mocno skuteczny na warrozę). Niestety, pozostałości w wosku + inklinacja ku działaniu białaczkowemu nie zachęcają do użycia.

Co do KS - ja nim nie polewam, tylko dymię. 1 RAZ W ROKU - półtora grama na ul, w połowie/pod koniec listopada. Dawka miniaturowa. Skuteczność dochodzi do 98% przy prawidłowym zabiegu. Z opisów jedynie znalazłem, że może powodować mikrouszkodzenia pancerzyka. Ale to dotyczy raczej matki, bo jesienno-zimowe robotnice i tak późną wiosną już sie wykruszają. A nowe nie mają kontaktu z kwasem.
O pozostałościach już pisałem - rozkład na H2O, CO i CO2 - czysta natura, miodzio.

Bywało - wychodziły siwiuteńkie od par z ula, czochrały się na wylotku, bzzzzz - rundka, czy dwie - i z powrotem do ula. Żadnych nerwowych reakcji jak np. po apiwarolu, gdzie dychały jak lokomotywy.
KS działa aktywne w ulu jeszcze przez około 2 tygodnie, w tym czasie zachęca to je do intensywego czyszczenia się. Poza tym, kwas ten jest w szerokim stopniu niewrażliwy na temperatury i wilgotność (skrajnie odwrotnie, niż mrówkowy).


Zanim zdecydowałem, co używać, sporo czytałem. Wyszło mi, że optimum balansu skuteczności i czystości chemicznej - to właśnie jednorazowe pary KS + wcześniejsze skraplanie BeeVitalem, 5-6 razy po 20ml na ul.
Z dodatkowych środków to mała węza + okazyjne wycinanie czerwiu trutowego (ale nie przepadam za tą rzeźnią i raczej zostawiam trutnie, niech tam...).
To wszystko, co stosuję p.warrozie. I na razie pasieka się trzyma w 100%.

Niestety, bez wspomagania obecnie pszczoły wyciągnęłyby kopytka, a raczej nóżki. Na pewno jednak, gdy tylko pojawi się realna możliwość puszczenia ich samopas - spróbuję. Ale JESZCZE NIE CZAS.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> MATKI PSZCZELE
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin