DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

netto · Gość

Chciałem dzisiaj brać lipę .. ramki pelne ale jeszcze lejący .. trzeba poczeąc aż skończy nektarować Smile

wrzosowy

Dlatego zrobiłem kilka dni urlopu. W ulach miejsce mają a nawet górny korpus zasklepiony nie jest. Możnaby pewnie wybiórczo po 5 ramek z ula ukraść ale poczekam do soboty. Może zmieni sie pogoda to pogoni pszczoły.
U mnie ule wygladaja mniej wiecej tak:
http://youtu.be/5O_MrC4P3dM
Nakropu kilka dni wcześniej były dwa pełne korpusy, teraz odparowanego jest połowę mniej. Wyjmę lipowy a zaczęte ramki jak będzie pogoda zostawię do dopełnienia jako jesienny wielokwiat. Będą plantacje maliny jesiennej i troche nawłoci. Liczę na kolejny korpus. Jak bedzie naprawdę pokaże czas i pogoda.

piotrpodhale · Gość

Wczoraj zakończyłem miodobranie malina -spadź wyszło super średnio 14 litrów z ula.Teraz będzie jeszcze troszkę lipy-? i sezon 2013 przejdzie niestety do historii.

Tadek 11

Ja też w piątek planowałem zbiór lipy
W niektórych ulach była jeszcze nie po sklepiona. Generalnie wygląda że będzie trochę mniej niż z akacji.
Pozdrawiam

bohtyn

Witam, witam i pozdrawiam - u mnie wszystko lejące .....z ramek też ..... jak tak dalej pójdzie to ..... po lipie będzie L I P A.

zszywcia

U mnie lipa i malina powoli się zasklepia - po 2-3 cm..... ale chmury i deszcz przelotny od wczoraj - jak do niedzieli nadal tak będzie to nie dosklepią i zeżrą Wink

wszystko i też będzie lipa..

Pozdrawiam

wrzosowy

Od 5 dni nie byłem w pasiece. Zostawiłem ją w stanie gdzie nie wiedziałbym co jeszcze miałbym zrobić. Dziś zaczynam wirowanie, o ile są zasklepione. Sądząc po pogodzie są. Przynajmniej górny korpus. U mnie w ostrowskiej na 3 korpusowych od ponad 2 tygodni matki są na dolnym korpusie a górny miał 20 kilo już ponad tydzień temu. Chcę odwirować ten górny i ewentualnie ramki zasklepione ze środkowego. Zrzucę wszystkie na 2 korpusy zostawiając matke na dolnym. Te najlepsze okradnę z czerwiu żeby wzmocnić jeszcze odkłady. Pogoda jest kiepska ale może sie jeszcze zmieni i może naniosą po korpusie wielokwiatu jesiennego. Taki mam plan na dziś i jutro. Jak będę w domu zrobię filmik zeby nie było że to tylko teoria.
Tak wyglądały tydzień temu
http://youtu.be/5O_MrC4P3dM
Przy czym nie był to najlepszy ul.
Miałem i takie po 25 kilo wagi korpusu. Nawet filmowałem ale dostałem parę żądeł i film przestał być fajny.
Przecież nie pokażę jak wygląda "taniec z pszczołami" w pasiece. Smile

Te filmy to jak profil na facebooku. Nie kłamane ale pokazują prawdę wybiórczą.

boddan

Piotrze, gratuluję pięknego zdjęcia i wydajności, też. To wydajność, której niektórzy przez całe pszczelarskie życie nie mieli. Ja drugi raz kręciłem lipę w sobotę, poniedziałek i dzisiaj do południa. Nigdy nie czekam, aż mi zasklepią całe ramki. Wystarczy 1/3 a nawet mniej w zależności od pożytku, oczywiście. To jest PIĄTE wirowanie w tym roku i myślę że powinny być jeszcze dwa przed nawłocią i nawłoć – jak będzie nektarować ( bywa różnie). Wydajność w zależności od rodzaju ula (ile i jakie nadstawki –ilości ramek w rodni), stanu rodziny i rasy. Była też taka staroświecka nadstawka -pełne ramki wielkopolskie 14 szt.(Jak te pszczoły mieściły się w uliczkach naprawdę nie winem). Matka u mnie ma dożywocie. Pozdrawiam Bogdan.

............................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

bohtyn

Cześć Wam - pszczelarze !!!. - bez tego, no ..... .... ???
- Widzę, że tylko nieliczni mogą się pochwalić dobrymi wynikami w miodobraniu.
- Ja jak do tej pory to nie za bardzo mam czym się pochwalić, na razie to średnia z ula ok 6 litrów - przyznaję się bez bicia.
- Ale za to wszystkie 19 rodzin w tej chwili są w ogromnej sile ( pszczoły nie spracowane, wszystkie matki czerwią jak szalone bez popędzania), jakby wystąpiła spadź to ho,ho!!!. Na razie to nadal pożytek rozwojowy jak na przedwiośniu.
- jak nie wystąpi ta spadź, to też się przeżyje i będzie dobrze.

boddan

Na moim terenie w tym roku, lipa dała czadu, tak, że nawet największe łamagi mogły 2 razy wykręcić, jeśli tylko się zorientowały. Problem w tym, że 40 km dalej(góry), przez 2 dni padał deszcz i to nasze pszczółki tam przyhamowało. Nie każdy, ma na swoim terenie gaje lipowe, tak jak też np. zasiewy gryki. Fakt też taki, że po lipowym pożytku, pszczół ubyło. Ale, to nie problem, przy rodzinach bardzo prężnych. Fajnie by było, gdy by dalsze dni były bardzo ciepłe i parne. Czego wszystkim i sobie życzę. Osobiście mój organizm znosi taką pogodę fatalnie. Coś za coś. Pozdrawiam.
............................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

PiotrekF · Gość

Boddanie
W piątek , sobotę i niedzielę 'zwiedzałem' okolice J. Góry (12, 13 14 lipiec) , lipa tam pięknie kwitła,. Faktycznie jeśli się nie "zaspało" można było dwa razy .
Ja/my z lipy 'kręciliśmy, na dwa razy zamiast dwa razy ... Wink

PF

wrzosowy

Lipę już odwirowałem i był to dobry rok. Zastanawiam się teraz co dalej... U mnie są plantacje jesiennej maliny, Może trochę nawłoci ale na pożytek towarowy mi to nie wygląda. Wczoraj sprawdzałem ule aby odwirować resztki lipy z ramek na których wcześniej był czerw. Przy strząsaniu pszczół nakrop kapie z ramek a więc dałem sobie spokój. Tym samym problem co dalej rozwiązał się sam. Resztki lipy pozostaną w ulach i odwiruję jako jesienny wielokwiat. Sprawdzałem pogodę długoterminową i nie wyglądało ciekawie. Rozważałem dokarmianie na zimę. Prognozy jednak to jedno a rzeczywista pogoda drugie. Skoro nakrop kapie z ramek coś przynoszą. Jednak odkłady przechodzą na dokarmianie. Czasu coraz mniej i nie będę już ryzykował. Syropem i dodanym czerwiem musze je na 2 korpusy wygonić.

boddan

,,Zastanawiam się teraz co dalej... " -Trzymać rękę na pulsie!
............................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

piotrpodhale · Gość

Gucio

A my siedzimy i marzniemy, zimno dzisiaj, pochmurnie w Michałowie, kropi od czasu do czasu. Sprzęt rozstawiony, mieliśmy dziś miód odbierać gryczany, ale idzie "uświrgnąć" jak to ander mówi - serdecznie wszystkich pozdrawia. Jutro miodobranie, bo rzekomo będą tropikalne upały. Miodu w ulach dość dużo jest jak patrzyłem w niedzielę, we wsi w sumie ok. 8 ha gryki kwitnie. W miodni po 7-8 ramek wysokich do odwirowania było.
Gorące pozdrowienia z zimnej pasieki.