Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co powinnam robić w pasiece?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ZAKŁADANIE PIERWSZEJ PASIEKI - KROK PO KROKU
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Wto 7:47, 14 Wrz 2010    Temat postu:

Maina napisał:


Co z wylotkami? Jak je zwęzić na zimę? Mam na nich pozakładane kratki zrobione chyba z kraty odgrodowej...nie wiem po co...tak było od kiedy dziadek ostatni raz tam zaglądal czyli od....zeszłego roku. Nic z tymi wylotkami nie robiłam.


Kratki na wylotach na razie zostaw to myszy nie będą pchały Ci się do uli ! .
Żniwa się skończyły i myszy przesiedlają się do różnych pomieszczeń .
Do uli też potrafią .
Wylotków na zimę nie zwężaj . Musi być dobra wentylacja !
Można zwężyć kiedy pszczoły jeszcze poszukują pożytków , a pożytków już nie ma !
Szczególnie podczas podkarmiania !
Ale na zimę lepiej otworzyć szeroko .
Powrót do góry
Michał
Admin_Senior
Admin_Senior



Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Radom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:34, 14 Wrz 2010    Temat postu:

"Witam,
Postanowiłam nie łączyć rodzin i zostawić je tak jak są gdyż nie miałam pewności, że tych matek nie ma. Na obecną chwilę w jednym z uli jest bardzo dużo pszczół. Ramek nie tykałam przez jakieś 2-3 tygodnie podczas podkarmiania. Na chwilę obecną mam zakarmione rodziny w sumie jakimiś 80kg cukru (tzn syropem z 80kg cukru). Wszystkie ule potraktowałam przynajmniej 2 razy apiwarolem a te na ktorych najbardziej mi zalezalo dalam 3 turę bo 1 tura imho słabo mi szła...słabo się kopciło i długo zwlekałam z kopcącą się tabletką zanim wlozylam do ula...wiaodmo rozpoznanie terenu tj apiwarolu.
Teraz proszę powiedzcie mi co dalej? Pszczoły nakarmione, dać im w środę jeszcze jedną porcję? Jest sens?
To daj im ostatnią już porcję.
Druga sprawa, co z tymi ramkami za zatworkami, które zostawiliśmy z miodem. W większości są oczyszczone ale gdzieniegdzie jeszcze jest trochę miodu. Czy dołączyć je do gniazda między zatworki, czy wyjąć? Absolutnie nie wkładać do gniazda, całkowicie już je wyjmij i u dołu zatkaj przejście, zresztą nie trzeba chyba zatykać. Gniazda są ułożone na 6 ramkach. Teraz czy ja mogę obejrzeć te ramki z gniazda? Czytałam w ostrowskiej ze istnieje mozliwosc, ze sie pszczoly źle usadowily....wolałabym miec kontrole nad tym albo przynajmniej świadomość. To zrób im jeszcze przegląd w czym problem, obejrzyj ramki, dokonaj ostatnich korekt, sprawdź czy kłąb nie zatrzyma się na którymś plastrze, oceń barwę wszystkich plastrów i czy coś na nich jest (pokarm).
Kiedy docieplic matami? Mam ule warszawskie zwykle. Czy oprócz mat górnych (kołderka + dywanik) powinnam dołożyć jakąś warstwę? Mieszkam w centrum Polski, to zdaje się ma znaczenie przy tempreaturze jaka panuje zimą. Czy wstawiać jakieś boczne docieplenia pomiedzy zatworek a ścianę boczną ulą? Jesli tak to z czego najlepiej? Słoma czy coś innego? Ja zawsze opatulam ule na zimę, tylko na górę, w zimę do nich nie jeżdżę, nie mam na to warunków, więc nie mogę ich kontrolować. OStatnio padła dyskusja na forum, żeby nie dawać mat ocieplających, bo wtedy matka wznowi czerwienie i będzie problem, ale to tylko teoria, w praktyce nie ma tak że matka w zimie czy na jesieni późnej czerwi. Ja bym im jeszcze dołożył czegoś, pod warunkiem że domknie się daszek górny, tak słomę od góry się kładzie.

Co z wylotkami? Jak je zwęzić na zimę? Mam na nich pozakładane kratki zrobione chyba z kraty odgrodowej...nie wiem po co...tak było od kiedy dziadek ostatni raz tam zaglądal czyli od....zeszłego roku. Nic z tymi wylotkami nie robiłam. W zimę wylotki mają być otwarte na maxa (musi być wentylacja) . Kratki są przeciw myszom, moim zdaniem powinny być jakieś metalowe, najlepiej z siatki oczka jeden cm / jeden cm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sieradz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:57, 23 Paź 2010    Temat postu:

Byłam dzisiaj na wsi i robiłam przegląd. W kilku ulach ramki z miodem, które zostawiłam za zatworkiem (poza gniazdem) nadal są nie oczyszczone. Co zrobić z takimi ramkami skoro pszczoły już nie chcą, nie mają miejsca żeby ten miód przenieść? Mam odwirowac ten miód? Nie da rady włozyc ich do gniazda bo gniazda sa już obsadzone na tych 7 a nawet 9 ramkach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Sob 19:01, 23 Paź 2010    Temat postu:

no popatrz maina się zjawiła , a gdzie ty niebożatko przebywałas, ?
mozesz je odwirowac ale musiałabys je potrzymac w tem około 35 stopni przez jakis czas aby miód sie rozrzedził bo tak to bedzie trudno chyba ze przez prase

moze by i przeniosły do gniazda ale gdyby był odsklepiony i miały oczywiscie dostep do nich, no i w miare ciepło aby juz zbite w kłab niebyły, u mnie własnie dzisiaj tak czysciły ramki z pokarmu


Ostatnio zmieniony przez birkut dnia Sob 19:03, 23 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Administrator
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ----------
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:19, 23 Paź 2010    Temat postu:

Witaj Maina.
Skoro pszczoły nie przeniosły miodu to nic się nie stało. Pewnie mają zapchane ramki, na których siedzą. Wyjmij ramki za zatworem i odwiruj to co jest w środku, jak nie odwirujesz to miód w nich spleśnieje w zimę w ulu albo po za nim (w zależności czy je wyjmiesz) bo nie będzie ogrzewany. A tak to jak odwirujesz to zamknięsz słoik, zrobisz jak birkut wyżej polecił i podasz na wiosnę pszczołom, albo sama zjesz. Czy pszczoły mają coś w plastrach w środku? Nie wiesz? Nie kombinuj z rozsuwaniem gniazda, już im tam nie majstruj w środku, bo to kiepski pomysł, miód odwiruj. Malon kiedyś opisywał jak ramki z cukrem wywalał w pole dalej za pasieką, to jakaś metoda, że pszczoły z daleka obrabowały je i przenosły do ula, takie złudzenie pożytku? Ale jest ryzyko rabunku i to wykonują tylko doświadczeni pszczelarze, możesz z tym spróbować. Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sieradz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:52, 23 Paź 2010    Temat postu:

Dzięki za podpowiedź Smile
Czyli weekend przed świetem spędzę na wirowani a będzie pewnie z 10 plastrów tego. No cóz.

A gdzie ja byłam? A no między pobytem w pracy (od 7 - 19 poza domem codziennie) i weekendami ostatnio zapchanymi to nie mam czasu na fora za bardzo, co najwyżej zerknąć...poszukać jakiejś informacji.

A tu zdjęcia z dzisiejszych porządków w ulach (wyciaganie pustych ramek, dokładanie ocieplenia).
[link widoczny dla zalogowanych]


Powiem wam, że dziwna rzecz. Rodziny, które wydawały mi się najsilniejsze grzecznie już chyba usadziły się w gnieździe bo poza nim nie było juz prawie żadnych osobników. Za to w niektórych ulach takich średnich pszczoły jeszcze wylegały na ściany ula (po wewnętrznej stronie). Nie wiem dlaczego tak, czy im zycie nie miłe a może to inna rasa bardziej odporna na temperatury lub później zaczynająca zimować? Nie wiem, nie orientuje się....zarobiona jestem Wink Wszelkie podpowiedzi mile widziane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gandalf
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Skąd: Dolina Amazonki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:30, 24 Paź 2010    Temat postu:

Ale zaczadziłaś teren. Co ty wkładasz do tej dmuchawy?
Nie jest wiele tego miodu, zasklep też już nienajmłodszy, odwiruj ten miód -cukier, czy co to jest. Są jakieś uwarunkowania, czynniki, od których zależy ułożenie kłębu pszczół, w wielu pasiekach u wielu pszczelarzy pszczoły jeszcze na początku października miały już kłąb siedziały ciasno, a w innych rojach jeszcze były rozlazłe. Nie masz się czym martwić, to tylko niewielka kwestia czasu, zanim zawiążą stabilny ciasny kłąb. Otwórz im tylko wyloty na maxa, załóż ewentualnie siatki na szczeliny, żeby myszy nie powłaziły i powinno być OK.

G.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Nie 12:27, 24 Paź 2010    Temat postu:

a ja dodam ze jezeli jesttu ciebie ciepełko i pszczoły latają to te słabe ramki odsklep - i podaj im je odwrotnie górna listewka do dołu przy samym zatworze moze osusza , zawsze sie znajdszie jakas rodzina co jeszcze chce cos pomaszkiecic ja mam dwie takie wiec im daje ramki do osuszania
Powrót do góry
Maina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sieradz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:22, 24 Paź 2010    Temat postu:

Gandalf napisał:
Ale zaczadziłaś teren. Co ty wkładasz do tej dmuchawy?
G.


Fakt zaczadziło się ostro, pierwszy raz odpalalam ten podkurzacz i sama bylam zaskoczona iloscia dymu. Uzylam próchna tego co zwykle. Inna sprawa ze tego dymu troche dalam na prosbe fotografujacego ale to raczej nad ul niz do srodka.


Birktu, ramkę belką do dołu? ale to chyba po ukosie musze je wsadzic bo raczej nie wejdą do ula normalnie. Sugerujesz ze wlozyc ten miod do tych slabszych czy silniejszych rodzin? Tych co jeszcze lażą po scianach czy do tych co juz raczej siedza na ramkach tez?
Rozumiem, ze do gory nogami zeby miod wyplywal z odsklepionych ramek i zeby zwabil pszczoly?


A jeszcze jedna rzecz bo ja mam wylotki tez boczne. Te zatykac czy zostawic na maksa otwarte tez?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Nie 13:33, 24 Paź 2010    Temat postu:

dokładnie tak wpierw dac jedna na próbe i te co jeszcze łażą jak to ujęłas, jak oblezą ja to mozna im dac wiecej , mi tak robią
Powrót do góry
Artur72
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 13 Sie 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Małopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:50, 26 Wrz 2011    Temat postu:

Witam . Jezeli mogłabyś to którą lektóre o pszczołach dla poczatkujacego polecisz ? Chetnie przeczytam. Pozdrawiam .artur

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ZAKŁADANIE PIERWSZEJ PASIEKI - KROK PO KROKU
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin