DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Gandalf

Ciekaw jestem jakby to nasz birkut skomentował Very Happy

Administrator

Może byłbym w stanie uwierzyć, ale te 50 kg z ula to jest ilość zsumowana ze wszystkich miodobrań w roku? Czy z jednego miodobrania z jednego pożytku? Kol. wrzosowy trochę chaotycznie pisze i nie sposób go zrozumieć też. Jeszcze prosze o typ pasieki wędrowna czy stacjonarna przy podanej ilości?

PiotrekF · Gość

boddan

Tak czekałem, aż komuś się zatęskni za Birkutem i wyszło na moje. Pozdrawiam Bogdan. Laughing

...............................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

Robi_Robson · Gość

Wszedłem na forum z 5 minut temu .
Przeczytalem ze 4 tematy i zauważyłem straszna tęsknotę . . .

wrzosowy

50 kg z dobrego ula przy stacjonarnej. Przy wędrownej powinno być 100kg i więcej. Trudno mówić o średniej. Zawsze są w pasiece ule w których albo zadusiliśmy matkę albo się wyroiły na rzepaku niedopilnowane. albo inny błąd pszczelarza. To jednak nie powinno wpływać na ogólną ocenę możliwości samych pszczół. Tym samym jeżeli ule które są naszymi błędami nie będą brane do średniej to średnia z pasieki będzie rzędu 50 kg i więcej przy stacjonarnej.
Ule bez matki źle poprowadzone u mnie w pasiece przechodzą do grupy tych odpowiedzialnych za rozmnożenie. Czyli to z nich robione są odkłady. Najlepsze ule produkcyjne oddają ramkę czerwiu albo dwie ale to bardziej żeby je hamować. Oczywiście matki a dokładniej larwy do wychowu matek brane są z tych najlepszych. Może chaotycznie to piszę ale to prawda. Zakładając że nie popełniamy błędów średnia całości powinna być na poziomie 50kg i więcej przy stacjonarnej i 100kg i więcej przy wędrownej. Sam rzepak na wędrownej może dać w najlepszym ulu 80 kg. Znów Ktoś pomyśli bzdura. Nie. Zakładając że wykorzystany jest cały pożytek, przy dobrej pogodzie, przy zasobnej w wilgoć glebie,zakładając że rodzinie nie przyszła na myśl rójka. Widywałem takie ule. 4 korpusy w wymiarze Ostrowskiej zalane rzepakiem. Ule miały do dyspozycji 600 ha rzepaku pod nosem. Ul stoi wtedy na 6 korpusach i człowiek się zastanawia czy drabinę do przeglądu brać. Oczywiście łatwiej zaczynać wirowanie wcześniej gdyż te u góry są zasklepione zanim zapełnią się te dolne. Ja wiem że to brzmi jak bajka ale to się naprawdę zdarza. Albo lasy akacjowe. Ul stojący na wadze po 3 dniach pokazuje 20kg więcej. Zawozi się pszczoły z pustym korpusem na miód a po 3 dniach trzeba jechać korpusy dokładać bo waga nie kłamie. Jeżeli ktoś nie wierzy proponuję przejrzeć informacje o niemieckich pasiekach wędrownych. Oni potrafią wykorzystać każdy dzień w roku na zbiór miodu. Ja nawet nie twierdzę że to dobrze, ale to już inny temat.

Malon

Nie szukajcie Stacha. Jest w terenie, szuka miejsca na postawienie pasieki. Zaczynają puszczać pąki wawrzynek wilcze łyka. Musi podnieść wydajność z ula. Do mnie ma dotrzeć w połowie lutego, idzie piechty aby nie przeoczyć zagajników. Jutro jedzie StanleyK na dwa wozy pasieczne. W jednym ule a w drugim czytelnia.
Położą na łopaty te 120kg.
Adam

wrzosowy

Tak myślałem. Polecam przejażdżkę na Fehmarn to wschodnie Niemcy. Tam kiedy kwitnie rzepak pszczelarzy widać na ulicach. Te rekordy to nie od jednego pszczelarza. Ja pracowałem u dwu i u każdego były takie ule. Co ciekawe w rozmowach z innymi pszczelarzami sytuacja wyglądała podobnie. Ale wystarczy.
Wiem że w kraju u nas są podobne pszczoły w sensie ras. Wiem że praktykanci jeżdżący do Niemiec na praktyki z Pszczelej Woli też nie wierzyli dopóki nie zobaczyli. A że są też pszczelarze którym się to w głowie nie mieści... Niech tak zostanie. Tylko nie nazywajcie się fachowcami.

Malon

Jedź do Chin zobaczysz ile biorą. Piepszenie o innym klimacie, warunkach, staje się nudne. Tam są fachowcy a tu ignoranci chcący się narobić jak osły. Spadam z tej jałowej debaty. Mówił chłop do obrazu..............
Adam

wrzosowy

Polska to też różne strefy klimatyczne. Ogólnie kraj klimatycznie porównywalny z Niemcami. Stąd moje przeświadczenie że i u nas można. Czy się uda zobaczymy. W kraju pasiekę prowadzę od 5 lat. Ojciec zostawił 3 ule. Kiedyś niszczyła warroza teraz doszło masowe wymieranie. Teraz zazimowałem 100 na podwójnych korpusach. Ojciec zostawił drewniane. Teraz są w styropianie. Kiedyś wytrząsałem ręczną miodarką 3 ramkową teraz mam 6 ramek automat. Ja wiem co ile kosztuje. Na brak miodu nie narzekam. Mam problem ze sprzedażą i uważam że to wina tych właśnie doświadczonych co nie potrafili czystego miodu zrobić. Rynek jest zepsuty. Klient nie wierzy w czystość miodu. Ja wolę podarować w formie reklamy niż sprzedawać za grosze.

Michał

A ja jestem Napoleon Bonaparte!

Tomek zwiększamy produkcję w tym roku, trza pobić rekord Laughing

Administrator

Jasne, postawimy 100 uli z najlepszymi bcf, w końcu pszczoły nie wyrabiają z pobieraniem nektaru i pyłku, taka bogata baza pożytkowa. Co to 50 czy 60 kg z ula Wink

wrzosowy

Z tym buckfastem i 50kg, troche wiary i wiedzy potrzeba. Pożytek wystarczy średni. Na sadach 5 kg, na rzepaku 20,akacja 10, na lipie 10 i gryce 10. Nawet spadzi nie liczę bo ta jak wiemy raz jest raz nie. Trzeba tylko umieć utrzymać pszczoły bez rójki. To co na pozór wydaje się bajką przeczytane raz jeszcze okazuje się realne. Nie chce mi się wałkować tematu, tym bardziej że nie na temat. Chociaż wczoraj tak pomyślałem... Krok po kroku. Może to się nadaje w temat. Bo po co uczyć nowego pszczelarza że się da?.. Może od razu napisać jak się syrop z kawą miesza. Po co w ogóle pszczoły zbieraniem miodu męczyć. Niech sobie żyją szczęśliwe w dziuplach a miód można poprzez inwertazę produkować. Są już tabletki na liczbę diastazową w syropie... Wy fachowcy to pewnie wiecie.

piotrpodhale · Gość

Koledzy koleżanki niema co dyskutować bo to oczywistość raz jest dobrze a potem pięć razy źle.Ja już pisałem w innym temacie o tym co się ostatnie lata wyprawia z pogodą , pszczelarstwo jest jak żaglówka na morzu zdana na łaskawość przyrody jak zawieje to płynie.Koledzy od rekordów nie traktujcie swoich zbiorów jako normy bo to kwestia czasu jak się urodzaj odwróci dziwi mnie że o tym nie wiecie i myślicie że 100% kilogramów z ula to wynik waszej wiedzy i rasy pszczół.Mam nadzieję, że w 2013 będzie się lało ze sztachet i olchy w całej Polsce od morza do tater hej...

Mario czekamy na pytania. Laughing

bohtyn