Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

kiedy podawać ciasto
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PASIEKA STACJONARNA I HODOWLA PSZCZÓŁ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
birkut
Gość






PostWysłany: Czw 21:03, 08 Mar 2012    Temat postu:

same madrosci czytam a takie proste pytanie było kiedy ciastem podkarmiac, wiadomo ze powinno sie w jesieni ale jak coś wyszło jesienia nie tak i ktos prosi o rade na wiosne to czego mu gadacie ze miał sobie jesienią do pożadku zrobić ?
Powrót do góry
dewu
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Lubsko
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:29, 08 Mar 2012    Temat postu:

Pamiętajcie, jest podkarmianie , zakarmianie i pobudzanie wiosenne. Teraz zastanówcie o czym kto mówi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Czw 22:43, 08 Mar 2012    Temat postu:

tak dewu tylko ciasto to ostateczność , chcesz pobudzic pszczoły , ? daj im sytę, nie bedą sie spracowywały i bedzie miał kto karmic młodzież
Powrót do góry
Cezar,.
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: PŁN.Mazowsze

PostWysłany: Pią 18:46, 09 Mar 2012    Temat postu:

Krzysiek napisał:
Cezar, a kiedy robisz odkłady do późniejszego połączenia?

odkłady robię z kazdego ula przed występowaniem nastroju
rojowego. Odkład robię ze starą matką . W ulu roboczym znajduje się wtedy około 10-11 ramek czerwiu . W uniegłym roku 25 maj zrobiłem pierwsze 2 odkłady następnie sukcesywnie z każdgo ula przed wystąpieniem nastroju rojowego. Do końca czerwca mam porobione odkłady .W ulach roboczych nie musze ograniczać matek ponieważ zabrałem je z odkładami zanim nowe matki się wygryzą i zaczną czerwic upłynie około 20 dni i jescze będzie wygryzał sie czerw po starej matce. Między czasie hoduje kilka matek ,żeby mieć i poddać w razie braku matek w uach roboczych.Cały cykl mam już ustalony i tylko powtarzam to co w ubiegłych latach.

wcześniej któryś z kolegów pisał ze trzwba mieć podwójną ilość uli . No trzeba , Ja rozwiązałem to w sposób następujący. Tzw. ule letnie ,zrobione z płyty OSB pokryte styropianem 2 cm,pomalowane farbaolejną . Tanie lekkie i spełniaja funkcje dla rodzin pracujących.przekładam do nich rodziny i moge przewozić. w ulach zimowych przechowuje odkłady ,ktgóre połącze potem z macierzakami.
przepraszam wiem że posty nie na temat i w tym ątku to już ostatni post na ten temat,

Birkut to nie chodzi żeby nie ratować rodzin przed głodem na wiosnę ,ale o to żeby wykrztałcić w młodych pszczelarzach nawyk dobrego przygotowania do zimy . Jak wejdzie w krew ratowanie rodzin co roku na wiosnę to którejś wiosny nie będzie co ratować bo pszczoły zginą już w listopadzie,
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysiek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:42, 09 Mar 2012    Temat postu:

Dziękuję za odpowiedź, wypróbuję tą metoda na kilku swoich rodzinach. Oczywiście tych silnych, bo niestety niektóre warroza poraziła, pomimo stosowania kwasu mrówkowego (widocznie za mała dawka). Dopiero apiwarol na jesieni się z nią uporał..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zento
MISTRZ PSZCZELARSKI
MISTRZ PSZCZELARSKI



Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KINICE 21/18
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:09, 10 Mar 2012    Temat postu:

tej zimy najlepiej się mają pszczoły w ulach jedno ściennych, ponieważ w nich matki za dużo nie czerwiły i pokarmu jak na razie dość dużo /sprawdzałem wczoraj bo u mnie pszczółki we wszystkich ulach nieocieplonych latały/ pokarm jest więc dadzą sobie radę. W ocieplonych to już różnie ale z uwagi na to, że w nich mam osadzone roje to tam matki też nie czerwiły za dużo i mają się dobrze. Jak piszą mądrzy i doświadczeni pszczelarz nie należy dopuszczać do póżnego czerwienia, bo może w konsekwencji braknąć pokarmu w zimie i to jest fakt nie zaprzeczalny Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulownia
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:03, 10 Mar 2012    Temat postu:

hehehe fakt faktem ale mądry pszczelarz nie potrafił zrobić tak żeby zamiast przedwiośnia w grudniu była zima

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Sob 13:01, 10 Mar 2012    Temat postu:

zento napisał:
tej zimy najlepiej się mają pszczoły w ulach jedno ściennych, ponieważ w nich matki za dużo nie czerwiły i pokarmu jak na razie dość dużo /sprawdzałem wczoraj bo u mnie pszczółki we wszystkich ulach nieocieplonych latały/ pokarm jest więc dadzą sobie radę. W ocieplonych to już różnie ale z uwagi na to, że w nich mam osadzone roje to tam matki też nie czerwiły za dużo i mają się dobrze. Jak piszą mądrzy i doświadczeni pszczelarz nie należy dopuszczać do póżnego czerwienia, bo może w konsekwencji braknąć pokarmu w zimie i to jest fakt nie zaprzeczalny Pozdrawiam.


zento zapytam co ma piernik do wiatraka? pszczoły jezeli dostaną odpowiednią iliść pokarmu(syropu to go przerobią i złożą w komórkach , obojetnie czy bedzie dużo czerwiu czy mało, długie czerwienie matki moze skutkować takimi negatywnymi warunkami ze młode pszczoły nie zdążą nabrac tkanki tłuszczowej i nie zdążą sie obleciec przed nadchodz.acymi chłodami , istnieje wtedy sytuacja ze w czasie zimy zgina
Powrót do góry
Cezar,.
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: PŁN.Mazowsze

PostWysłany: Sob 14:43, 10 Mar 2012    Temat postu:

birkut napisał:
zento napisał:
tej zimy najlepiej się mają pszczoły w ulach jedno ściennych, ponieważ w nich matki za dużo nie czerwiły i pokarmu jak na razie dość dużo /sprawdzałem wczoraj bo u mnie pszczółki we wszystkich ulach nieocieplonych latały/ pokarm jest więc dadzą sobie radę. W ocieplonych to już różnie ale z uwagi na to, że w nich mam osadzone roje to tam matki też nie czerwiły za dużo i mają się dobrze. Jak piszą mądrzy i doświadczeni pszczelarz nie należy dopuszczać do póżnego czerwienia, bo może w konsekwencji braknąć pokarmu w zimie i to jest fakt nie zaprzeczalny Pozdrawiam.


zento zapytam co ma piernik do wiatraka? pszczoły jezeli dostaną odpowiednią iliść pokarmu(syropu to go przerobią i złożą w komórkach , obojetnie czy bedzie dużo czerwiu czy mało, długie czerwienie matki moze skutkować takimi negatywnymi warunkami ze młode pszczoły nie zdążą nabrac tkanki tłuszczowej i nie zdążą sie obleciec przed nadchodz.acymi chłodami , istnieje wtedy sytuacja ze w czasie zimy zgina


jeszcze raz wróce co pisałem .może wcześniej napisałem coś niezrozumiale. Kolega Birkut użył słów ,których zabrakło wcześniej w moich postach. "Długie czerwienia matki może skutkować itd itd."
To jak przygotowuje pszczoły do zimy ma na celu ograniczyć matkę w czerwieniu jesiennym. Jak pisałem wcześniej w końcu września mam w ulach jeszcze 10-11 ramek (8 pełnych z pokarmem i 2-3 dla czerwiena dla matki) Sukcesywnie w październiku usuwam po ramce z czerwiem zasklepionym (pozbywam sie równierz resztek warrozy).
Rodzina na koniec października zostaje na 8 ramkach pełnych pokarmu i królowa-matka nie ma możliwości wcisnąć nigdzie zadka ,żeby mogła z pszczelarza robić jaja.
Dlarego w mrożne noce styczniowe PiotrzeF mogę czxytać poezję i ciepło wspominać jak zrobiłem w jajo królową-matkę,natomiast w lutowy mroźny wieczór biorę sobie ciasto na talerzyk ,kawkę i lampkę wina odpalam kompa i FORUM PASIEKI MICHAŁÓW i czytam jak przczelarze zapalają z ciastem do swoich pasiek.
pozdrawiam.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysiek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:47, 10 Mar 2012    Temat postu:

Zajmuję się pszczołami dopiero od 3 lat stąd chciałbym od razu wyjasnić wątpliwości:
Cytat:
pszczoły jezeli dostaną odpowiednią iliść pokarmu(syropu to go przerobią i złożą w komórkach , obojetnie czy bedzie dużo czerwiu czy mało

Na czerw pszczoły pokarmu nie złożą więc jeżeli czerw bedzie zajmował sporą część gniazda, to będzie odpowiednio mniej miejsca na złożenie pokarmu. Dodatkowo czerw znajduje się w środkowej części gniazda a więc tam gdzie wiąże się najczęściej kłąb. Jeżeli na tych ramkach będzie dużo czerwiu to automatycznie mniej miejsca na pokarm i w efekcie będzie sytuacja jak tegorocznej zimy u wielu, ze pokarm ze środkowych ramek gniazda szybko zniknie, a na boczne ramki pszczoły nie przejdą (bo nie ogrzane ramki z powodu znacznego ubytku pszczół) i zginą.
Dodatkowo do karmienia czerwiu pszczoły potrzebują energii, a więc wzrasta zużycie pokarmu w porównaniu z sytuacją gdy tego czerwiu jest dużo mniej. W efekcie na jesieni pokarmu i jest mniej do dalszej zimowli.
Tak jak napisał Birkut
Cytat:
długie czerwienie matki moze skutkować takimi negatywnymi warunkami ze młode pszczoły nie zdążą nabrac tkanki tłuszczowej i nie zdążą sie obleciec przed nadchodz.acymi chłodami , istnieje wtedy sytuacja ze w czasie zimy zgina

ginięcie młodych pszczół w kłebie moim zdaniem narusza jego strukturę, kłab się zbytnio zmniejsza, w skutek czego skrajne ramki pleśnieją itp.
Zbyt późno wygryzione pszczoły zużyją dużo pokarmu aby nabrać tkankę tłuszczową na zimę, a tak naprawdę będą bezużyteczne, bo zabraknie ich w najważniejszym okresie a więc na przedwiośniu i wiosną..
Więc moim zdaniem czerwienie matek do późnej jesieni ma znaczący wpływ na to czy pokarmu starczy do wiosny czy tez nie.
Oczywiście wiąże sie to z dlugością i sposobem karmienia pszczół, jeżeli rozkłada się to w długim czasie to na miejsce wygryzionych pszczół zostanie zlożony pokarm, ale młode pszczoły swoje zjedzą, a w wiekszości padną w zimie..więc prawie na jedno wychodzi.
Jeżeli mój tok myślenia jest błędny to proszę o sprostowanie, abym reszcie niedoświadczonych pszczelarzy nie namieszał w głowach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Sob 19:10, 10 Mar 2012    Temat postu:

Teoretyzuję , ale . . .

Jakby (w ulach stojakach) po skończonym pożytku i po odwirowaniu miodu dać na gniazdo kratę odgrodową i drugi korpus z woszczyną .
W miarę możliwości umieszczając tam również ramki z pierzgą (po bokach)
Następnie dać pokarmu na maksa , żeby bzyki zalały i zasklepiły cały górny korpus do ostatniej komórki.
Kiedy przyjdzie czas na ograniczenie czerwienia matkę przenieść na górę pozostawiając kratę między korpusami .
Matka już nie będzie czerwić , bo nie będzie miała gdzie .
Na dole czerw się wygryzie i jeszcze przed zimą wszystkie bzyki zdążą się oblecieć .
Po wygryzieniu ostatnich pszczół jeszcze zrobić odymianie apiwarolem .
Przed ochłodzeniem pozostanie zabranie ramek z dolnego korpusu , powiększenie wylotu i założenie siatek p./gryzoniom
Dotyczy oczywiście uli z ramką minimum 26cm. wysoką .
Tak bym to widział i w tym roku część moich bzyków tak będę chciał przygotować do zimy .
Powrót do góry
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Nie 13:34, 11 Mar 2012    Temat postu:

Cezar,. napisał:
........nie chodzi żeby nie ratować rodzin przed głodem na wiosnę ,ale o to żeby wykrztałcić w młodych pszczelarzach nawyk dobrego przygotowania do zimy ....

Pozwalam sobie (ponownie) zacytować w/w słowa .... z powtórnym zaleceniem : zapisania sobie gdzieś tak by .... pamiętać ;jak b. ważną sprawą jest ta jesienna czynność w ... by potem już spokojnie można było :
http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/pszczele-ciekawostki,152/ciekawe-smieszne-wyrazenia-slowa-pszczelarskie,2671-195.html
(przedostatni wpis na tej stronie):
Cezar,. napisał:
....Dlarego w mrożne noce styczniowe .....mogę czxytać poezję i ciepło wspominać jak zrobiłem w jajo królową-matkę,natomiast w lutowy mroźny wieczór biorę sobie ciasto na talerzyk ,kawkę i lampkę wina odpalam kompa i FORUM PASIEKI MICHAŁÓW i czytam jak przczelarze .....
pozdrawiam.

.... każdemu takiego czytania , każdemu takiego (spokojnego) ....
Pozdrawiam PF
Powrót do góry
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warmia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:48, 12 Mar 2012    Temat postu:

Czekając na gotowe ciasto podałam jednej rodzinie ciasto zagniecione przeze mnie z miodu i cukru pudru. Po dwóch dniach zajrzałam delikatnie, wszystko zjedzone, więc jeszcze jedną porcję dostały. A po kilku dniach szok. Pszczoły w tym ulu nie żyją, miód z placka ( pod wpływem ciepła )spłynął po ramkach, pszczoły pokleiły się , no i niestety nie żyją. W ulach, w których podałam Apifondę wszystko jest ok., jak narazie. A podawałam ciasto dlatego, że na jesieni nie były odpowiednio dokarmione ( takie przejęłam ),a wiosną miały braki. Miodu w ramkach nie miałam, żeby je kłaść na płask.

Nie mogę usunąć tego wpisu, bo dwa razy napisałam to samo, może ktoś podpowie jak to zrobić lub administrator to zrobi za mnie Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bożena dnia Pon 10:08, 12 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warmia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:00, 12 Mar 2012    Temat postu:

tomek77 napisał:
Proszę jeszcze wytłumaczyć mi dlaczego nie można podać miodu np. wielokwiatowy (mam jeszcze ubiegłoroczny z wierzby,klonów i sadów). Mógłbym chociaż niewielką ilość zanim przyjdzie ciasto.


Czekając na gotowe ciasto podałam jednej rodzinie ciasto zagniecione przeze mnie z miodu i cukru pudru. Po dwóch dniach zajrzałam delikatnie, wszystko zjedzone, więc jeszcze jedną porcję dostały. A po kilku dniach szok. Pszczoły w tym ulu nie żyją, miód z placka ( pod wpływem ciepła )spłynął po ramkach, pszczoły pokleiły się , no i niestety nie żyją. W ulach, w których podałam Apifondę wszystko jest ok., jak narazie. A podawałam ciasto dlatego, że na jesieni nie były odpowiednio dokarmione ( takie przejęłam ),a wiosną miały braki. Miodu w ramkach nie miałam, żeby je kłaść na płask.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dewu
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Lubsko
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:10, 12 Mar 2012    Temat postu:

No przykra sprawa. Ja miałem coś podobnego w jednym z uli w ub roku. Ciasto zrobiłem zbyt rzadkie i popłynęło na dół. W tym roku poprawiłem gęstość ciasta Twarde jak kamień i na razie jest ok. Do tego wszystkiego zmajstrowałem sobie takie zakarmiaczki do ciasta. Jest to kawałek cienkiej sklejki np. 15x20, w środku wąski otwór tak by pszczoły się przecisnęły, na około przybite listewki tak aby powstała jakby tacka. Od spodu dwa kawałki beleczki tak aby nie zasłaniać otworu. Wsuwam to między ramki kładę ciasto i kawałek folii na górę. Spokojnie mogę zaglądać jak wcinają cisto i ewentualnie dokładać. Niestety jak ze wszystkim jest też trochę przy wykonaniu tego trochę roboty no i gdzie trzeba to przechować, ale jak się ma kilka uli to nie jest tak źle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PASIEKA STACJONARNA I HODOWLA PSZCZÓŁ
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 7 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin